Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59983
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3811 Post autor: Adam » czw lis 12, 2020 20:07 pm

Wiesz jaki jest najlepszy dzień w życiu rudego? Chemioterapia.

:mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3812 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 13, 2020 14:12 pm

To krytycy tak krytykują? Przecież brzmi całkiem przyjemnie:

youtu.be/4aw-phd4sMg
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Arthur.Flowerkis

Re: Hans Zimmer

#3813 Post autor: Arthur.Flowerkis » pt lis 13, 2020 17:50 pm

Odrzut z "Hidden figures" w słabszej wersji a la Steven Price. Ciekawe jak będzie reszta...

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3223
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Hans Zimmer

#3814 Post autor: qnebra » pt lis 13, 2020 19:27 pm

Przecież to jest kopia przyrodniczego Prajsa. Co jest dobrą rzeczą, gorzej jakby ściągali od fabularnego Prajsa.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3815 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 13, 2020 21:27 pm

W sumie nie pomyślałem z tym Pricem na początku. Czyżby chodziło o ten temat? :)

youtu.be/2rJZisFKUFI
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9340
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3816 Post autor: Paweł Stroiński » sob lis 14, 2020 17:56 pm

Wawrzyniec pisze:
czw lis 12, 2020 20:03 pm
Ale co jest nie tak z Ronem Howardem? Ja lubię Rona Howarda, który zalicza się do wielkich rudych ludzi. :)

youtu.be/c4ZPE3NCrJQ
Ron Howard ma subtelność konia pociągowego. Prócz Apollo 13 najlepsze jego filmy dla mnie to te, w których wyjął kij z tyłka i pozwolił sobie na dużo bardziej przyziemny styl, czyli Frost/Nixon i Rush. Ale np. do Pięknego umysłu nie wiem, czy wrócę.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3817 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 14, 2020 18:40 pm

No ja nie twierdzę, że Ron Howard jest aż tak wybitnym filmowcem jak chociażby Rian Johnson, ale jednak nakręcił on trochę więcej filmów, niż tylko te które wymieniłeś. I Ron Howard to także "Plus", "Spokojnie tatuśku (jednak z lepszych ról Steve'a Martina), Okup, Ognisty Podmuch i WILLOW!!!
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9340
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3818 Post autor: Paweł Stroiński » sob lis 14, 2020 19:35 pm

W zasadzie widziałem wszystkie jego filmy z lat 90-tych i Kokon, ale wciąż twierdzę, że on ma ciężką i małą subtelną rękę. Nie jest w żadnym razie złym reżyserem, ale krytyka za małą subtelność i wielką manipulację emocjami widza, mnie dziwi jakoś tak samo, jak twierdzenie, że w kinie Nolana nie słychać dialogów.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3819 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 14, 2020 19:56 pm

Nie twierdzę, że Ron Howard jest jakoś mistrzem subtelności, a a) nakręcił sporo "fajnych" filmów, przy których można dobrze się bawić plus b) ja już wolę aby filmowiec mną tak manipulował niż aby "subwertował moje ekspektejszensy". :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#3820 Post autor: Wojteł » sob lis 14, 2020 23:50 pm

Wawrzyniec pisze:
sob lis 14, 2020 18:40 pm
No ja nie twierdzę, że Ron Howard jest aż tak wybitnym filmowcem jak chociażby Rian Johnson, ale jednak nakręcił on trochę więcej filmów, niż tylko te które wymieniłeś. I Ron Howard to także "Plus", "Spokojnie tatuśku (jednak z lepszych ról Steve'a Martina), Okup, Ognisty Podmuch i WILLOW!!!
To ostatnie to tak obiektywnie patrząc średnio udany film, a podawanie go jako przykładu talentu Howarda miałoby sens, gdyby robił przy tym filmie cokolwiek innego, niż bycie "wołem roboczym" Lucasa, który ma swoje pomysły, ale zamiast spędzać 12 godzin na planie ogarniając logistykę i aktorów, woli podpisywać umowy z producentami zabawek popijając kawkę :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3821 Post autor: Wawrzyniec » ndz lis 15, 2020 01:18 am

"Willow" średnio udanym filmem?! :shock: O to tutaj mnie zaskoczyłeś. Gdyż wiem, że jak się ukazał krytycy kręcili nosem, ale ja zaliczam go bardzo sympatycznego przygodowego fantasy, z sympatycznymi postaciami, w interesujących lokalizacjach Nowej Zelandii before it was cool kręcić tam fantasy i wszystko polane ładnym scorem Hornera, który inspiruje się całą masą muzyki klasycznej. Plus jako mały dzieciak nasza opiekunka przyniosła nam trzy "kasety" (gimby nie znajo), z jak to określiła "filmowymi bajkami" i pierwszą był "Krull", drugą był "Legend", a trzecią (powiedziała, że najlepsze na koniec) było własnie "Willow". I po dziś dzień mam wielki sentyment do tych filmów i bardzo lubię Willow.
A, że akurat w Willow mocno zaangażowany był George Lucas, to tak przypadkowo wpływa na moją wysoką ocenę tego filmu. I też nie widzę nic złego w piciu kawy. Jako, że sam bardzo lubię pić kawę, to nie widzę nic złego w piciu kawy przez George'a Lucasa. Jestem ciekaw czy Hans Zimmer też często pije kawę? :?
Plus też nie jest tak, że Lucas nie spędzał czasu na planie filmowym. O tutaj np. patrzy czy Ron Howard wszystko robi dobrze:
Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#3822 Post autor: Wojteł » ndz lis 15, 2020 08:58 am

Siedząc na dupie i czekając na asystenta z kawką :P Willow się dobrze ogląda gdzieś do połowy, potem sprawia wrażenie rozwleczonego, jakby Lucas chciał zmieścić dwa albo nawet trzy filmy w jednym. No i te postacie elfów/wróżek/czy co to tam latało ze skrzydełkami, to był chyba jego test przed Jar Jarem :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14317
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hans Zimmer

#3823 Post autor: lis23 » pn lis 16, 2020 15:33 pm

Ale Wiesz, że to miał być "Władca Pierścieni" ale im nie wyszło ( pewnie Lucas i Howard zrozumieli, że porywają się z motyką na słońce ;) ) i ostał się ino "Willow"?
Sam film jest ok + muzyka Hornera ale ten smok ... Nie wiem, który gorszy, ten, czy z naszego "Wieśka"? :D
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#3824 Post autor: Wojteł » pn lis 16, 2020 23:31 pm

No nawet jakbym nie wiedział, to inspiracja Tolkienem i Campbellem aż wylewają się z ekranu, ostatnio scena to chyba najdosłowniejsza iteracja "powrotu z eliksirem" jaką widziałem. Tylko co ma wspólnego z tym, o czym pisałem wyżej?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3825 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 17, 2020 18:15 pm

lis23 pisze:
pn lis 16, 2020 15:33 pm
i ostał się ino "Willow"?
Sam film jest ok + muzyka Hornera ale ten smok ... Nie wiem, który gorszy, ten, czy z naszego "Wieśka"? :D
Ale tutaj porównujemy jakość efektów z filmu z 1988 roku z filmem z 2001 roku. Gdzie akurat dla mnie ten z Willow i tak wygląda lepiej. Plus ma zdecydowanie ciekawszy, bo oryginalniejszy wywiad. I nawet jak George Lucas pijąc kawkę zaakceptował ten wygląd to według mnie dobrze zrobił.

Obrazek

Obrazek

Chociaż akurat desing smoka w serialu Netflixa średnio mi się podoba.
Wojteł pisze:
pn lis 16, 2020 23:31 pm
No nawet jakbym nie wiedział, to inspiracja Tolkienem i Campbellem aż wylewają się z ekranu, ostatnio scena to chyba najdosłowniejsza iteracja "powrotu z eliksirem" jaką widziałem. Tylko co ma wspólnego z tym, o czym pisałem wyżej?
No tak, ale to film Lucasa. toż to dziwne, gdybym w nim nie było inspiracji Campbellem... Znaczy chciałem powiedzieć film Howarda. Film Howarda. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ