John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
bartex9
Spec od additional music
Posty: 696
Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
Lokalizacja: Cracovia

Re: John Williams

#3706 Post autor: bartex9 » ndz wrz 18, 2016 12:47 pm

Hpek, sorry ale Twoje tłumaczenie jest głupie :D Mamy bekę z Desplata a Ty próbujesz go usprawiedliwiać na siłę: "Ooo, patrzcie! Wyrzucili Olka ale Williams za to nie skomponował dla Polańskiego". :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#3707 Post autor: Adam » ndz wrz 18, 2016 12:48 pm

raczej :mrgreen: no ale był na plakatach i trailerze :D
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: John Williams

#3708 Post autor: hp_gof » ndz wrz 18, 2016 13:35 pm

Nikogo nie usprawiedliwiam. Chętnie bym posłuchał Williamsa u Polańskiego, Desplata w SW i Marianelliego w Panie. No ale trudno, takie życie, nie można mieć wszystkiego. I nie wiem z czego ta beka. Tu powinien dominować raczej smutek, że taka wyjątkowa okazja została niewykorzystana. Ale życie płynie dalej i jestem przekonany, że Oluś nas jeszcze nie raz zaskoczy ;) Wszak już nie raz mieliście z niego polewkę, zwłaszcza Adam - że Oscar loser itd., a osiągnął bardzo wiele, a jeszcze więcej okazji przed nim.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#3709 Post autor: Adam » ndz wrz 18, 2016 14:03 pm

no akurat on i Tomek Njuman przodowali przez lata w tej kategorii w statystykach Oscar looser, także nic nowego nie wymysliłem :P
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: John Williams

#3710 Post autor: hp_gof » ndz wrz 18, 2016 14:08 pm

Ale świadczy to tylko o Tobie, że żywisz się cudzym nieszczęściem ;) "Loser" pisze się przez jedno "o", tak na marginesie ;) Pamiętam też, jak byłeś przekonany, że Rise of the Guardians to będzie lipa, a wyszło cudeńko. Trzeba wierzyć w ludzi!

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#3711 Post autor: Adam » ndz wrz 18, 2016 14:13 pm

no to przecież pisałem parę razy że wolałbym by tego Łotra robił Olek :P ale nie wyszło więc trzeba cieszyć się z tego co jest, bo jest szansa na zżyny z Johna 8)
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: John Williams

#3712 Post autor: hp_gof » ndz wrz 18, 2016 14:16 pm

Mimo wszystko, nie chciałbym zżyny z Dżona... To by była zmarnowana szansa.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#3713 Post autor: Adam » ndz wrz 18, 2016 14:18 pm

weź przestań :P a Ty myślisz że czemu wzięli Gjaczina na ostatnią chwilę? :roll: własnie po to żeby skopiował Johna!
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: John Williams

#3714 Post autor: hp_gof » ndz wrz 18, 2016 14:23 pm

Wieeeeeeem, i to mnie też martwi :(

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14355
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#3715 Post autor: lis23 » pn wrz 19, 2016 11:26 am

Adam pisze:weź przestań :P a Ty myślisz że czemu wzięli Gjaczina na ostatnią chwilę? :roll: własnie po to żeby skopiował Johna!
W "Jurassic World" wielkiej zżyny z Williamsa nie było, a tutaj mozna liczyć co najwyżej na główny motyw i Imperialny Marsz, bo to nowi bohaterowie, brak Jedi, itp. Pewnie chodzi o podobny klimat, charakter muzyki, bliski temu Williamsa, a nie o kopiowanie tematów.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#3716 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 19, 2016 15:14 pm

Jedno jest pewne, na pewno Disney nie zatrudnił Giacchino, aby ten skomponował coś oryginalnego, to byłoby wbrew ich polityce. Wiadomo, że pewnie motyw Mocy się nie pojawi, z drugiej strony kto ich tam wie. Coś czuję, że wręcz tematy Williamsa będą się pojawiały jeszcze częściej, aby jak najbardziej podkreślić, że to są "Gwiezdne wojny".
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25186
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Williams

#3717 Post autor: Mystery » pn wrz 19, 2016 16:04 pm

Tak jak było mówione w rozmowie na tracksounds, którą linkowałem w temacie Marvela, czy ktoś w ogóle chciałby oryginalną muzykę w Star Wars? Nie, każdy chce usłyszeć te znane brzmienia i tematy i nie ma tam miejsca na eksperymenty czy zmianę stylu, to ikoniczne Star Wars, a nie Pottery, gdzie mieliśmy kilku kompozytorów, którzy proponowali swoje granie, może i Desplat tak jak w Potterach przedstawił swoją wizję Star Wars i niestety tak to musiało się dla niego skończyć, bo nikt takich Gwiezdnych Wojen nie chciał.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Williams

#3718 Post autor: Koper » pn wrz 19, 2016 16:13 pm

E, tam, Kiner wymyślał jakąś sieczkę do tych animowanych Star Warsów i ciągle przy tym pracował. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#3719 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 19, 2016 21:17 pm

Ale oryginalność w SW nie polega na tym, aby nagle pojawił się jakiś dubstepowy kawałek, czy użyto piosenki "Ona Tańczy Dla Mnie". Ta muzyka ma pewien styl, ale i tak sam John Williams potrafił w nim ewoluować, tak że do przykładu nagle pojawił nam się taki kawałek jak "Duel of the Fates". Zresztą i w samej Starej Trylogii, tę ewolucję widzimy i w "Powrocie Jedi" mamy pierwsze przedsmaki, że choć miecze świetlne wydają genialne dźwięki to jednak można i podłożyć pod pojedynki na nie, dobrą muzykę. I wtedy też rodzi się pomysł, z użyciem chóru pod pojedynek na miecze świetlne i wypada to wybitnie oferując jeden z piękniejszych momentów w historii Gwiezdnych wojen :!: I od Disney'a mogą stawać na głowie, dwoić się i troić, a nigdy im się stworzyć takiej symbiozy obrazy i muzyki, o takim ładunku emocjonalnym. Tak samo jak Marek może spokojnie napisać pracę doktorską pt. "Dlaczego "Rey's Theme" jest najlepszym i jedynie pasującym motywem z Gwiezdnych wojne?", ( :wink: ) a i tak pod względem współgrania z obrazem i siły oddziaływania te parę sekund masakruje wszystko co się pojawiła w Gwiezdnych wojnach od 2015 roku i będzie się pojawiać aż po kres Świata! Bam bam bam baaaam...

Najmocniej przepraszam, ale po prostu na samą myśl o tej scenie i muzyce nie mogę się powstrzymać. :)

Nie wspominając, że w ramach muzycznego świata SW, to nie takie rzeczy John Williams wyczyniał, łącznie u użyciem gitary elektrycznej. :P Przy czym wiadomo, gdyby inny kompozytor miał się wychylić na aż tak odważne podejścia musi się liczyć z konsekwencjami, a mogą one być przykre. I wiem, że pewnie niektórzy się oburzą, że "gdzie tu sprawiedliwość", a ja na to odpowiem, że niektórzy kompozytorzy są "równiejsi", albo bardziej ogólnie: "Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie". :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14355
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#3720 Post autor: lis23 » pn wrz 19, 2016 21:59 pm

Skąd Wiesz, że u Disneya nie da się stworzyć "takiej symbiozy obrazy i muzyki, o takim ładunku emocjonalnym" (ba! może tego dokonać jeszcze sam Williams0 i co Masz do "Rey's Theme"?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ