World is a... Danger Zone!
Plus ja nie wiem, czy będzie aż tak dramatycznie jak to Tomek pisze. Gdyż według mnie ten kryzys to szansa dla mniejszych,czy średnich filmów, które normalnie w nawałnicy adaptacji komiksów i innych Marvelów i Disbneyów by sobie nie poradziły.
Może więc pora, aby takie filmy wyświetlać w kinach z a nie żeby lądowały na Netflix jak The Ireshman.