Chodziło mi o to, że nie masz w dupieDanielosVK pisze:Czemu? Nie zauważyłem, by "zajebistość" Williamsa w jakikolwiek sposób wpływała na mój gust.muaddib_dw pisze:Z twoich wpisów na forum wynika, że jest inaczejDanielosVK pisze:Pominięcie Morricone jest wielce niewłaściwe.
Z resztą ja mam w dupie, czy Williams jest najlepszy, czy ma największy prestiż i najwięcej nagród. Moimi ulubieńcami są Shore i Vangelis. I o czym tu dyskutować.
John Williams
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
W takim razie apeluję o wyniesienie Shore'a na soundtrackowe ołtarze tak samo jak Goldsmitha. :PGoldsmith to kompozytor którego muzyka charakteryzowała się zastosowaniem wyszukanych brzmień, dźwięków, granych często na przedmiotach codziennego użytku lub instrumentach etnicznych wcześniej nie znanych w światku filmowym np. Planeta Małp. Nie obce mu były awangardowe eksperymenty z muzyką elektroniczną
Hm?Chodziło mi o to, że nie masz w dupie
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
-
bladerunner
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Skoro odbierasz go tak jak ja Goldmitha to bardzo proszę. Masz prawo mieć inne zdanie przecież. Ale czy wynoszenie na ołtarz jest ci do tego potrzebne by wielbić jego muzykę.DanielosVK pisze:W takim razie apeluję o wyniesienie Shore'a na soundtrackowe ołtarze tak samo jak Goldsmitha.Goldsmith to kompozytor którego muzyka charakteryzowała się zastosowaniem wyszukanych brzmień, dźwięków, granych często na przedmiotach codziennego użytku lub instrumentach etnicznych wcześniej nie znanych w światku filmowym np. Planeta Małp. Nie obce mu były awangardowe eksperymenty z muzyką elektroniczną
Hm?Chodziło mi o to, że nie masz w dupie
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Nie odbieram go tak jak Goldsmitha, ale eksperymenty dźwiękowe, awangardowe poczynania z orkiestrą i elektroniką to i Shore prezentował i to wg mnie dużo częściej.Skoro odbierasz go tak jak ja Goldmitha to bardzo proszę.
Skąd. To było ironia.Ale czy wynoszenie na ołtarz jest ci do tego potrzebne by wielbić jego muzykę.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
-
bladerunner
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Biorąc pod uwagę procentowy udział gniotów we wszystkich dziełach kompozytora to Gregson bije Goldsmitha parokrotnie. :Dbladerunner pisze:biorąc pod uwagę ilość wydanych płyt , to Goldsmith popełnił ich więcej :shock: Z nazwy?Koper pisze:Goldsmith do Gregsona startu nie ma tylko w jednym. W płodzeniu gniotów. :P
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
-
bladerunner
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Bladu niczym pancernik Bismarck jeszcze kąsa choć wie, że już tonie 
A śmiertelny cios zadał mu Best Shot
i końcowy utwór o wymownym tytule http://www.youtube.com/watch?v=k2nzeTaoocI
A śmiertelny cios zadał mu Best Shot
Ostatnio zmieniony ndz lut 27, 2011 17:52 pm przez muaddib_dw, łącznie zmieniany 1 raz.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
No, z nazwy.bladerunner pisze:biorąc pod uwagę ilość wydanych płyt których nie da się słuchać, to Goldsmith popełnił ich więcej
Z nazwy?
Za to Gregsona pół dyskografii wymienić i masz gnioty.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński