Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: Hans Zimmer

#3421 Post autor: hp_gof » ndz sty 12, 2020 17:57 pm

Współpracownik nie znaczy niewolnik.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9339
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3422 Post autor: Paweł Stroiński » ndz sty 12, 2020 18:00 pm

Wszyscy znali terminarz Hansa. Problem w tym, że się nie wyrobili. A tak naprawdę Hans pisał ten score wbrew sobie i podporządkował się wizji reżysera. I o to był prawdziwy konflikt.

Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Hans Zimmer

#3423 Post autor: bladerunner22 » ndz sty 12, 2020 19:40 pm

ciekawe ile Hans będzie miał na to czasu ?
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9339
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3424 Post autor: Paweł Stroiński » ndz sty 12, 2020 22:35 pm

Moim zdaniem, było tak, że kiedy przyszła propozycja zrobienia Diuny (a wierzę Hansowi, kiedy mówił, że chce to zrobić sam i że czekał na taką możliwość, odkąd znał powieść), Hans miał dobrą wymówkę, by odmówić Nolanowi. Ciągle gdzieś mi chodzi po głowie, że (bo go względnie często publikuje na prywatnym profilu) miał coś wspólnego z poleceniem Goranssona do Tenetu (tak jak polecił Banosa przy tym filmie Rona Howarda o historycznym Moby Dicku; tam jednak rozeszło się o hiszpański budżet). Na to mi nie odpowiedział. Myślę, że, jakby tak nie było, to by zaprzeczył.
bladerunner22 pisze:
ndz sty 12, 2020 19:40 pm
ciekawe ile Hans będzie miał na to czasu ?
Pracuje nad tym od miesiąca/półtora, więc razem około 3-4 miechów.

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3223
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Hans Zimmer

#3425 Post autor: qnebra » ndz sty 12, 2020 22:45 pm

Trzy lub cztery miesiące? To całkiem sporo czasu na opędzlowanie nutami filmu, zwłaszcza i szczególnie mając pod sobą armię współpracowników jak Hans.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59974
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3426 Post autor: Adam » ndz sty 12, 2020 22:57 pm

Albo i dłużej. To samo pisałem na poprzedniej stronie.

Hans da temat Bonda na mixie braaahhmmm, to ludziom buty spadną w kinie 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3223
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Hans Zimmer

#3427 Post autor: qnebra » pn sty 13, 2020 01:00 am

Adam pisze:
ndz sty 12, 2020 22:57 pm

Hans da temat Bonda na mixie braaahhmmm, to ludziom buty spadną w kinie 8)
Junkie to rozpisze, Wallfish zmiksuje i wtedy to dopiero ludziom buty pospadają.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34950
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3428 Post autor: Wawrzyniec » pn sty 13, 2020 01:17 am

Oczywiście trudno mi oceniać sytuację, gdyż nie byłem tam wtedy ani przy Nolanie, ani przy Zimmerze (niestety :cry: ). Ale jeżeli miałbym po części uznać to co napisał Sherlock Adam w swoim dochodzeniu za prawdziwe, to jestem w stanie zrozumieć Nolana. I jeżeli możemy się poruszać w kategorii najskrytszych marzeń jako przykład, to gdyby np. miało się spełnić noszone w moim sercu marzenie, że nakręciłbym film do którego muzykę miałby skomponować Hans Zimmer. Oczywiście byłbym więcej niż szczęśliwy, emanowałbym radością i pewnie codziennie pisałbym do moich przyjaciół z redakcji i forum wiadomości o treści: "Na naan anaaa annn naaaa naaaa naaaaa!!! :mrgreen: " . I gdyby nagle Hans przerwał moje szczęście mówiąc: "Sorry, jednak się nie wyrobię, ale spokojnie masz tutaj Wallfischa, Mazzaro i Balfe, którzy się wszystkim zajmą". To sam bym chyba zareagował: "Hans, was soll der Scheiß? Du rasierst mir die Eier!". I mógłbym się tylko domyślić reakcji moich przyjaciół z redakcji i forum na taką sytuację: "Buahahahaha! Wawrzek miał mieć Zimmera, a dostał Wallfischa, Mazzaro i Balfe! Buahahahahhaha! Ale beka! Ha ha ha ha ha ha ha ha!"

Dlatego też jestem w stanie zrozumieć Nolana, ale wtedy też tym bardziej nie wierzę, aby wziął Ludwiga z polecenia Hansa. Skoro doszło do spięcia, to jakoś nie wydaje mi się, aby potem jeszcze mieli konsultować się muzycznie. To tak jakby po spięciach i rękoczynach między Cameronem i Hornerem przy "Aliens" Cameron miałby zadzwonić do Hornera z pytaniem, kogo ma wziąć do "Abyss". A Horner by mu doradził Silvestriego. Chociaż Cameron z Hornerem się potem pogodzili to mam nadzieję, że może Nolan z Zimmerem też się kiedyś pogodzą.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9339
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3429 Post autor: Paweł Stroiński » pn sty 13, 2020 01:21 am

Mazzaro i Wallfisch byli przy score do Dunkierki od początku. Mazzaro jako zwykły "asystent", rolą Wallfischa było po prostu ogarnięcie cytatów z Elgara, których Nolan od początku żądał (tak jak w momencie, gdy Verbinski chciał w Lone Rangerze kojarzonego z tym serialem Wilhelma Tella, Hans ociągał się i w koncu oddał to Zanellemu).

Balfe nadzorował projekt, kiedy Hans musiał pojechać na tournee. Biorąc pod uwagę, ile Balfe zrobił przy Incepcji (BARDZO dużo) i że pracował przy każdym Batmanie... to raczej widziałbym w tym łagodzenie sporu.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9339
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3430 Post autor: Paweł Stroiński » pn sty 13, 2020 01:24 am

Oddanie Wallfischowi Elgara i zezwolenie na promocję siebie tym Elgarem (Balfe i Wallfisch byli z Hansem na różnych wywiadach) świadczy o tym, że to był jeden z tych pomysłów, które były dla niego problematyczne.

Co do tego, kto kiedy gdzie pracował, zajrzyj sobie do bardzo szczerej jak na tego typu tekst wypowiedzi Nolana w książeczce. Wszystko grzecznie itd., ale konflikty można z niej wyczytać.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#3431 Post autor: Wojteł » pn sty 13, 2020 15:02 pm

Poszła plota, że piosenkę do nowego Bonda ma nagrywać Billie Eillish. Jeśli to by się potwierdziło, to do spółki z Zimmerem byłby to najbardziej muzycznie millenialsowy Bond, jakiego dałoby się stworzyć :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7892
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Hans Zimmer

#3432 Post autor: DanielosVK » pn sty 13, 2020 15:38 pm

Mógłby być Ed Sheeran. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34950
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3433 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 14, 2020 13:58 pm

Wojteł pisze:
pn sty 13, 2020 15:02 pm
Poszła plota, że piosenkę do nowego Bonda ma nagrywać Billie Eillish. Jeśli to by się potwierdziło, to do spółki z Zimmerem byłby to najbardziej muzycznie millenialsowy Bond, jakiego dałoby się stworzyć :mrgreen:
Hans Zimmer jest kompozytorem millenialsów, od kiedy? Plus jestem akurat w mniejszości osób, którym podoba się piosenka Eda Sheerana do Hobbita. Co nie zmienia faktu, że przy Bondzie dalej czekam na Lanę del Rey, czy Florence + The Machine.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7892
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Hans Zimmer

#3434 Post autor: DanielosVK » wt sty 14, 2020 14:03 pm

Wawrzyniec pisze:
wt sty 14, 2020 13:58 pm
Wojteł pisze:
pn sty 13, 2020 15:02 pm
Poszła plota, że piosenkę do nowego Bonda ma nagrywać Billie Eillish. Jeśli to by się potwierdziło, to do spółki z Zimmerem byłby to najbardziej muzycznie millenialsowy Bond, jakiego dałoby się stworzyć :mrgreen:
Hans Zimmer jest kompozytorem millenialsów, od kiedy?
No przecież Zimmer to ulubieniec młodzieży, Beethoven XXI wieku i idol trolli filmwebu. Jeśli jakiś millennials kojarzy i lubi jakąś muzykę filmową, nie będąc samemu w temacie, to w pierwszej kolejności wymieni Zimmera właśnie.
Wawrzyniec pisze:
wt sty 14, 2020 13:58 pm
Plus jestem akurat w mniejszości osób, którym podoba się piosenka Eda Sheerana do Hobbita.
No, sama z siebie ujdzie, ale jej obecność w takim filmie to nieporozumienie. Podobnie gdyby napisał coś podobnego do Bonda. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#3435 Post autor: Wojteł » wt sty 14, 2020 15:12 pm

Hans Zimmer jest kompozytorem millenialsów, od kiedy?
Fakt, za starzy
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ