Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3376 Post autor: Adam » śr sty 08, 2020 21:05 pm

Dobra, to robimy zakłady, że ten score będzie brzmiał dokładnie tak samo, jak MI: Fallout, tylko zamiast tematu Schifrina będą wstawki tematu Bonda ? :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3377 Post autor: Ghostek » śr sty 08, 2020 22:18 pm

Adam pisze:
śr sty 08, 2020 21:05 pm
Dobra, to robimy zakłady, że ten score będzie brzmiał dokładnie tak samo, jak MI: Fallout, tylko zamiast tematu Schifrina będą wstawki tematu Bonda ? :D
To już było jasne odkąd pojawiły się ploty o angażowaniu Hansa / kogoś z RCP.
Pytanie tylko czy miks będzie w miarę klarowny i dający troszkę przestrzeni (Balfe), czy będzie rzeźnia wykręconymi do oporu kompresorami (Wallfisch). To pierwsze jakoś jeszcze będzie można znieść, ale przed drugim trzeba będzie uciekać... tak przed ewentualną płytą jak i seansem w kinie.
Obrazek

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1160
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: Hans Zimmer

#3378 Post autor: MichalP » śr sty 08, 2020 23:50 pm

Oh boy... . W sumie mozna sie bylo tego spodziewac. Widac, ze wybitnie im z Arnoldem nie po drodze. Czy uwazaja jego styl za przestarzaly, szukaja nowego brzmienia czy moze szukaja kogos z chwytliwym nazwiskiem. Arnold juz nim nie jest, chyba...

Nie mial bym problemu z Zimmerem jako kompozytorem, gdyby byl normalnie zatrudniony do tego projektu, ale sposob w jaki to nastapilo, to wiadomo, ze nie chodzi o niego tylko jego organizacje i wykorzystanie tych wszystkich jego minionow. Na prawde chcialbym byc milo zaskoczony ale pewnie bedzie jak zawsze czyli typowa muzyczna kupa, czytaj zapetlona lupanina. Pal diabli mix bo to juz nie zrobi roznicy jak bedziesz mial napierdzielajace smyczki jeden i ten sam rytm i raz na jakis czas wstawke tematu Bonda. I to raczej bedzie brzmialo jak ostatnie MI. Moze oni (Broccolli i reszta) faktycznie wychodza z zalozenia, ze skoro takie podejscie w muzyce filmowej sprawdzilo sie w tylu roznych innych filmach z roznych gatunkow :roll: to i sprawdzi sie teraz w Bondzie, a na okladce bedzie Zimmer.

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1258
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Hans Zimmer

#3379 Post autor: Michał Turkowski » czw sty 09, 2020 12:02 pm

Na FSM jest już okładka soundtracku :mrgreen:

Obrazek
Ostatnio zmieniony czw sty 09, 2020 12:24 pm przez Michał Turkowski, łącznie zmieniany 6 razy.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3380 Post autor: Ghostek » czw sty 09, 2020 12:07 pm

Wyjątkowo im się żart udał :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3381 Post autor: Adam » czw sty 09, 2020 12:50 pm

Nie śmiejta się zawszczau. Z Nolanem też były heheszki, a potem megakulty do nich pisał. Planuję napisać o tym angażu coś więcej, bo wielu nie rozumie pewnych rzeczy. Zatem je wyjaśnię :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3382 Post autor: Ghostek » czw sty 09, 2020 13:50 pm

Z racji że Bond to oczko w głowie Adama, to cokolwiek by Zimmer (czy inny jego pomagier) nie napisał, to będzie to super. ;)

A tak serio, to jeżeli jednym z tych megakultów od Nolana była Dunkierka, to Szczęść Boże :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3383 Post autor: Adam » czw sty 09, 2020 13:52 pm

nie, ale parę poprzednich.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#3384 Post autor: Wojteł » czw sty 09, 2020 13:52 pm

Tylko, że przy Nolanach zaczynał pracę często już na etapie scenariusza i się poświęcał niemal całkowicie tym projektom, a nie brał na ostatnią chwilę na ten sam rok, na który miał zaplanowane 12 innych filmów :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3385 Post autor: Adam » czw sty 09, 2020 13:58 pm

i to jest pierwsza bzdura, którą trzeba skorygować. kto powiedział że na ostatnią chwilę ?! Plotki o odejściu Romera pojawiły się PONAD DWA miesiące temu na twiterze - dokładnie 2 msc i 8 dni licząc od dziś, gdy podał to insideowy portal o Bondzie - mający wtyki i który w poprzednich latach dobre plotki podawał..
Czyli po pierwsze - Hans lub ekipa już wtedy siedziała nad scorem, a po drugie - mógł/mogli nawet i wcześniej - bo to że plotka poszła w net wtedy, to jedno, a przecież fakt odejścia Romera mógł być już np wczesniej od wakacji, ale plota nie poszła wtedy jeszcze w obieg. Więc Hans może nad tym siedzieć nawet od pół roku - tym bardziej że EON i Broccole już przecież po wakacjach wzięli Mazzaro do scoru Rhythm Section, a Hansa zrobili producentem wykonawczym.

Więc to pierwsza część mojego artykułu nt temat. Reszta w weekend.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#3386 Post autor: Wojteł » czw sty 09, 2020 14:01 pm

A to przepraszam i czekam z niecierpliwością.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3387 Post autor: Adam » czw sty 09, 2020 14:03 pm

Ludzie przyjmują, że fakt pojawienia sie newsa w Variety to znaczy że w ten dzień zaczęli pracę... :lol: Plotki były ponad 2 msc temu, jak widać prawdziwne, a Romera może równie dobrze już nie być i od 4 msc. A to wtedy daje pół roku pracy nad scorem. A ogłaszanie angaży medialne sami wiecie jakie są - Powell ze Star Warsami po bodaj 7 msc ogłosili dopiero z tego co wynikło matematycznie z jego wywiadów ile nad tym siedział... Przykłady mozna mnożyć.

Hybrid się wypruł po newsie w Variety - widać że też wiedział o plotkach ale siedział cicho i go artykuł Variety uruchomił- że Hans nad 007 siedzi już minimum 1,5 msc i nie sam, oraz że Maverick już praktycznie skończony. To że WW84 już dawno zamknięte to wiemy, bo w październiku Mazzaro isę pochwlaił że sesja za nimi w Air Studios.
Sesja do Bonda to pewnie przełom lutego/marca, albo i później, jak na przykładzie Williamsa widzieliśmy że 10 dni przed premierą nagrywał dalej - więc to jest pół roku czasu ludzie. luksus jak na Hojłód, a na RCp tym bardziej - tam ekipa taki score jak MI:Fallout machnie przecież w 3 tyg. - popatrzcie jak sam Balfe bez Hansa opędza scory na ostatnią chwilę w miesiąc pół-rejectując innych.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13708
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer

#3388 Post autor: Kaonashi » czw sty 09, 2020 21:38 pm

Jakoś dziwnie wcześnie skończyli nagrywać WW.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59968
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3389 Post autor: Adam » czw sty 09, 2020 22:05 pm

ten film miał mieć premierę początkowo przecież w listopadzie, ale przełożyli na lato.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13708
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer

#3390 Post autor: Kaonashi » czw sty 09, 2020 22:21 pm

A, to ok.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

ODPOWIEDZ