Marek Łach pisze:
A Tree of Life to oczywiście nowy film Malicka, tyle że niewiele chyba wciąż o tym projekcie wiadomo. Desplat nagrał już muzykę, ale kto wie, co z niej się ostanie w finalnej wersji, znając zacięcie Malicka do mieszania w ścieżkach dźwiękowych. Ja spodziewam się muzycznego wydarzenia

Jak się dowiedziałem, że Malick kręci nowi film i do tego taki tajemniczy, o którym nic nie wiadomo to od razu zacząłem się zastanawiać, kto też mógłby skomponować muzykę? Był Morricone, był Zimmer, był Horner, kto teraz?

I niestety jak już wspominałem wraz z podaniem nazwiska Desplat zawód

i złość

była u mnie spora. W sumie jest do tej pory, gdyż myślałem o przeróżnych kompozytorach, wymieniając chociażby tych, którzy już z Malickiem pracowali, a dodając choćby takie nazwiska, dla wielu może dziwne i niepasujące, jak Elfman, Doyle, Williams, Newman, Vangelis, czy też Newton-Howard. Zresztą nie wiedzieć czemu, chyba przez pewien czas w ogóle krążyła plotka, że JNH ma się zająć się muzyką do tego filmu

Co mi się zresztą bardzo podobało

Wyszło jednak inaczej...
Zobaczymy/usłyszymy co to będzie, a nóż może Malick zabierze się za Desplata
