Strona 3 z 5
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: śr wrz 10, 2014 19:16 pm
autor: Kaonashi
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: czw wrz 11, 2014 10:56 am
autor: Koper
Ale wiesz, że Herrmann nie był Japończykiem?
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: czw wrz 11, 2014 14:08 pm
autor: Kaonashi
Kurde, no właśnie coś mi nie pasowało...
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: wt lis 04, 2014 22:52 pm
autor: Marek Łach
Oryginalne "Obsession" od Music Box w styczniu przyszłego roku. A potem re-rec od Tadlow. Będzie się działo.
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: wt gru 09, 2014 17:41 pm
autor: Szczypior
Dopiero teraz to zauważyłem
No to już jest tylko potwierdzenie tego, że re-rec Obsession jest kompletnie niepotrzebny. Niech się biorą za War and Peace lepiej
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: ndz sty 18, 2015 21:42 pm
autor: Marek Łach
Szykuje się film dokumentalny o Herrmannie, w planie m.in. wywiad z córką kompozytora. Zdjęcia rozpoczynają się w lutym, więc trochę sobie poczekamy, ale warto chyba trzymać rękę na pulsie.
https://twitter.com/herrmannmovie/statu ... 7874656257
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: śr sty 21, 2015 16:45 pm
autor: Marek Łach
Oficjalnie premiera kompletnego Obsession od MBR 16 lutego 2015 roku.
Szczegóły w tym wątku:
viewtopic.php?f=17&t=3645
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: pn maja 04, 2015 20:56 pm
autor: Kaonashi
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: pt lip 24, 2015 02:37 am
autor: Wojteł
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: czw sty 07, 2016 00:53 am
autor: Kaonashi
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: czw sty 07, 2016 05:28 am
autor: Wojteł
Kaj żeś te scory wyszarpoł?
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: czw sty 07, 2016 14:00 pm
autor: Kaonashi
Znajdziesz je w domenie bez problemu. :]
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: pt sty 08, 2016 12:58 pm
autor: Wawrzyniec
Planujesz obskoczyć całego Herrmanna?
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: pt sty 08, 2016 16:47 pm
autor: Kaonashi
Nie, ale te fantasy-Herrmanny są w planach.
Re: Bernard Herrmann (1911-1975)
: ndz sty 10, 2016 13:26 pm
autor: Marek Łach
Kaonashi pisze:Dwie trochę zapomniane partytury Herrmanna
Prawdziwi fani nie zapominają.
Zawsze lubiłem Guliwera.