Lorne Balfe

[Adam]

jeden cały utwór do odsłuchu ze Sweeneya:

http://soundcloud.com/rhino-uk/1m1avert_the_sweeney

Balfe widzę marketingowe zdolności przejął po swoim bossie Complete score (92 minuty) wychodzi na itunes do kupienia równolegle jak zwykłe CD (krótsze) w Rhino.

[Paweł Stroiński]

Bardziej jak HGW i Arnold, Hans nigdy nie wydał kompleta na iTunes (dodatkowe tracki to coś innego), ale HGW (z Man on Fire) i Arnold z dodatkami do Casino Royale już tak.

[Wawrzyniec]

Lorne Dlaczego się nie wysiliłeś tylko skopiowałeś "Why So Serious?"

[Adam]

przeciez i tak on to napisał więc miał prawo sobie skopiować

[Wawrzyniec]

Nieładnie Adam, nieładnie.

[Adam]

ale taka prawda

[Paweł Stroiński]

A masz na to dowody, że to Balfe napisał Why So Serious? Bo ja mam wręcz przeciwne.

[Wawrzyniec]

Gówno prawda. "Why So Serious?" nie napisał Balfe i nie powtarzajmy pewnych kłamstw.

[Paweł Stroiński]

Oczywiście, Adaś próbuje być dziekanem i Turkiem.

W jednym.

[Adam]

jak się unieśli

[Paweł Stroiński]

Bo takie głupoty pierdolisz.

[Adam]

chciałem sprawdzić czy ktoś podchwyci i nie myliłem się

[Paweł Stroiński]

Tak, a ty się podniecaj dalej Arnoldem.

A może Doddem, bo już sam nie wiem, ale tak, raczej Doddem.

[Wawrzyniec]

I właśnie, to są te plotki, które tak się roznoszą, że za Zimmera komponuje Balfe, a za Arnolda Dodd i nie wiem kto tam jest. I może one są na żarty, ale naprawdę kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą. I potem nawet w poważniejszych recenzjach, co niektórzy recenzenci zaczynają takie tezy powtarzać nie będąc samemu obecnemu podczas procesu tworzenia.

[Paweł Stroiński]

Tylko że plotki o udziale Dodda w pracach Arnolda powtarza także gdzieś pół Hollywood

Na Why So Serious bardzo duży wpływ miał oczywiście Martin Tillman, bo to on zagrał tę wiolonczelową syrenę.