Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59853
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#272
Post
autor: Adam » śr maja 09, 2018 20:51 pm
LOOOL umarłem

#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25022
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#273
Post
autor: Mystery » śr maja 09, 2018 20:59 pm
Jackman u Zwicka, Marianelli w Transach, dokąd zmierzasz Hollywood?

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59853
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#274
Post
autor: Adam » śr maja 09, 2018 21:00 pm
kierowcy w RCP chyba postanowili sie przerzucić na ambitniejsze kino, stąd te angaże do M:I czy Zwicka

#FUCKVINYL
-
Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9320
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
-
Kontakt:
#275
Post
autor: Paweł Stroiński » śr maja 09, 2018 21:02 pm
Zwick akurat jest lojalny, póki nie jest. Pewnie to Cruise narzucił Jackmana w Reacherze, po czym się Zwickowi spodobała współpraca i tak zostało.
Ciekawe, kogo chciał do Ostatniego samuraja swoją drogą, bo miałem sygnały, że Hansa wymyślił właśnie Tom.
-
hp_gof
#276
Post
autor: hp_gof » śr maja 09, 2018 21:12 pm
Wait, whaaaaaaaaaaaaat?!

W każdym razie to angaż wyłącznie po znajomości z reżyserem

-
Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
-
Kontakt:
#277
Post
autor: Ghostek » śr maja 09, 2018 21:14 pm
Spokojnie, mają kupę czasu na reject.
Balfe ogarnie.

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59853
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#278
Post
autor: Adam » śr maja 09, 2018 22:38 pm
Będzie reject jak z Pesano przy PR2, gdzie nagrani wiedeńscy filharmonicy się kretynom nie spodobali..
#FUCKVINYL
-
qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3198
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
#279
Post
autor: qnebra » śr maja 09, 2018 23:43 pm
Ghostek pisze: ↑śr maja 09, 2018 21:14 pm
Spokojnie, mają kupę czasu na reject.
Balfe ogarnie.
Jeszcze zaczniemy obstawiać zakłady u bukmachera kiedy Marianelli dostanie reject.
Choć też nie zdziwi mnie jeśli jednak zostanie, w końcu poprzednia ich współpraca to "Kubo i dwie struny" Laiki. Na dodatek pewnie Marianelli dostosuje się do dotychczasowego poziomu muzyki w serii i dostarczy taką tapetę, że nawet oprawy Jablonskiego będą arcydziełami wyrazistości.
-
Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
-
Kontakt:
#280
Post
autor: Ghostek » czw maja 10, 2018 01:31 am
Ale paradoksalnie one są wyraziste. Mocne tematy to atut Jabło. A Dario? Cóż, na pewno będzie to "poprawny technicznie" score. Tylko co mi z takiego w filmie z uniwwrsum TF?
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25022
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#281
Post
autor: Mystery » czw maja 10, 2018 09:07 am
Adam pisze: ↑śr maja 09, 2018 22:38 pm
Będzie reject jak z Pesano przy PR2, gdzie nagrani wiedeńscy filharmonicy się kretynom nie spodobali..
Już raz go z "Pan" pogonili, rzucą mu tempa od Jablo, jak się nie dostosuje, to zostanie zbafectonowany

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59853
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#282
Post
autor: Adam » czw maja 10, 2018 09:25 am
Czuję Balfa

#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25022
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#283
Post
autor: Mystery » czw maja 10, 2018 09:37 am
Ja liczyłem jednak na Jablo, film ma się dziać w 1987 i Steve mógłby sprezentować fajny retro elektroniczny score, no ale zobaczymy co sprezentuje Dario

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59853
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#284
Post
autor: Adam » czw maja 10, 2018 09:38 am
Mystery pisze: ↑czw maja 10, 2018 09:37 am
film ma się dziać w 1987

nie wiedziałem... to już w ogóle teraz porażka ten angaż

dali by jakiś zespół retrosynthowy do tego...
#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25022
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#285
Post
autor: Mystery » czw maja 10, 2018 09:46 am
Ma to być niby właśnie taka sentymentalna pocztówka dla lat 80, a sam bumblebee ma wyglądać tak:
Zobaczymy co zrobi Dario, może coś źle zrozumiał i usłyszał, że film dzieje się 1887
