Joe Hisaishi

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1259
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Joe Hisaishi

#271 Post autor: Michał Turkowski » pn kwie 24, 2017 20:13 pm

Na tym koncercie Joe dyrygował 85 osobową The City of Prague Philharmonic Orchestra. James Fitzpatrick kontraktował orkiestrę. Trudno powiedzieć by 85 osób to było mało. Mnie nie było ale sama scena na zdjęciach wygląda na dość małą a muzyce siedzą w jednym "poziomie" i to pewnie sprawia że wygląda to na mniejszą ilość.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59995
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#272 Post autor: Adam » pn kwie 24, 2017 20:26 pm

A wiesz ile osób na FMF liczył sam chór? :) No wlasnie.. Po prostu z tak małą orkiestrą obcowanie z tak wielką muzyką jest uboższe i nie trzeba na tym być by to stwierdzić. I nikt tu nikogo nie krytykuje :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#273 Post autor: Kaonashi » pn kwie 24, 2017 21:22 pm

Krelian, dzięki za relację. Mam tylko jedno pytanie, o jaką "doskonale znaną wersję z trąbką" Laputy chodzi? O tę?
https://www.youtube.com/watch?v=5Kx_abMNCeI
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 896
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Joe Hisaishi

#274 Post autor: Krelian » pn kwie 24, 2017 21:25 pm

Dokładnie o tę :wink:

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#275 Post autor: Kaonashi » pn kwie 24, 2017 21:26 pm

Ok, dzięki. :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59995
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#276 Post autor: Adam » śr maja 31, 2017 21:09 pm

jakby ktoś nie miał, a szukał od lat bo było b.rzadkie, to za tydzień Milan wydaje na CD wznowienie z ciut inną okładką przednią:

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#277 Post autor: Kaonashi » śr maja 31, 2017 23:26 pm

Świetny score. 8)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59995
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#278 Post autor: Adam » śr maja 31, 2017 23:39 pm

Raczej :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#279 Post autor: Kaonashi » ndz cze 04, 2017 23:00 pm

Krótki news: premiera nowego filmu Miyazakiego najwcześniej w 2020 roku (sam Miyazaki mówił najpierw o 2019 roku).
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 896
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Joe Hisaishi

#280 Post autor: Krelian » czw cze 08, 2017 23:00 pm

W sumie już trochę stare ale jakby ktoś jeszcze nie widział to trochę fragmentów z praskiego koncertu https://youtu.be/M8a4YlZMy5s?list=FLmWQ ... k-9TQEyqNA

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#281 Post autor: Kaonashi » czw cze 08, 2017 23:58 pm

Trębacz zjebał w paru miejscach Laputę.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#282 Post autor: Kaonashi » pn lip 10, 2017 02:51 am

Hisaishi nagle wyskoczył z chińskim filmem wojennym "Ming Yue Ji Shi You" od babeczki, która zrobiła "The Postmodern Life of My Aunt".

Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=T51y4BJJSL0

Fragmenty recenzji filmu o muzyce:
with very carefully-measured music
Jo Hisaishi’s score draws on the swirling, oneiric motifs that characterised his work with Studio Ghibli, providing a surprisingly fitting foil to Hui’s directorial voice
O albumie na razie cisza. Jakby to był japoński film, to soundtrack byłby na pewno, a tak to nie wiadomo. Hisaishi już ma parę chińskich filmów na koncie, z których nie wydali muzyki. :?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#283 Post autor: Kaonashi » wt lip 11, 2017 00:12 am

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#284 Post autor: Kaonashi » pn lip 31, 2017 22:26 pm

"Hatsukoi", czyli score z jednym z najpiękniejszych tematów Hisaishiego (i zarazem jednym z moich ulubionych): http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2476
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59995
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#285 Post autor: Adam » śr sie 02, 2017 09:13 am

kiedyś lubiłem ten album ale po latach stracił w moich oczach prawie całkowicie.. nie wiem czemu, może dlatego że króciutki i monotonny, może dlatego że jak się poznało wszystkie pińcet scorów Joe, to wymagania wzrosły?
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ