Lorne Balfe

[Mystery]

Balfe wstawił na swój kanał yt dwa kawałki z Home:
https://www.youtube.com/watch?v=lz5dct3DF0Q
https://www.youtube.com/watch?v=KZmwHK8UwDw

O wydaniu scoru chyba nic nie wiadomo, ale pewnie, tak jak 4 inne jego tegoroczne prace, wyląduje wkrótce na spotify.

[Mystery]

Score w wersji elektronicznej wyjdzie 14 kwietnia:


1. Symphony In Oh (3:29)
2. Gratuity’s Apartment (1:58)
3. Saying The Sorry (2:45)
4. Two Fugitives (3:04)
5. Come Into The Out Now (2:47)
6. Smek Down (4:18)
7. Patched-In (4:08)
8. Moving Day (2:47)
9. Sad-Mad (2:22)
10. Running Towards Danger (2:16)
11. Knock-Knock (2:39)
12. Returning The Shusher (3:41)
13. Frolicking In Paris (3:30)

[qnebra]

Jeszcze tylko rok czekania.

[Mystery]

Poprawione.

[Wawrzyniec]

Ba Ba Ba Balfe Ba Ba Ba Balfe

Tylko dla osobach o mocnych nerwach i tych, którym nie przeszkadza jak jedna z najlepszych serii (dwa filmy) obraca się w autuparodię. Najnowszy trailer:

https://www.youtube.com/watch?v=rGSxss7gWak

E... W sumie to Balfe nawet nie jest w takiej złej sytuacji. Jego muzyka nie wiem jak zła musiałaby być, aby choć w jakimś sensie być gorszym od tego filmu jaki nam się zapowiada.
A w ogóle Koper, czy Ty w pewnym sensie nie jesteś ekspertem od Terminatora, co by oznaczało, że zajmujesz się recką?

[qnebra]

Mózg mi wypłynął…

Co do samej muzyki, to raczej tam mało kto będzie na nią zwracać uwagę. Obstawiam "standardową tapetę RCP" z niewielkimi nawiązaniami do poprzedników, by zachować jakąś tam ciągłość.

[Wawrzyniec]

Lorne Balfe to normalnie idzie w Alexandre Desplata w tym roku. Do ponad 10 filmów, dokumentów, produkcji telewizyjnych i seriali komponuje w tym roku. I tak zaraz jak się podały wieści o wydaniu muzyki do dokumentu "Manny" (okropna okładka):



Dowiadujemy się, że zostanie też wydana muzyka do "Blackwood" (tym razem dobra okładka)

[Kaonashi]

Trochę się pośpieszyli z tym dokumentem o Mannym Pacquiao, bo 2 maja odbędzie się bokserska walka wszechczasów, czyli jego starcie z Mayweatherem.

[Mystery]

Lorne Balfe to normalnie idzie w Alexandre Desplata w tym roku

Powiedziałbym, że bardziej w Klausa Badelta

[Wawrzyniec]

A tutaj sesja nagraniowa Terminator Genesis:

[Mefisto]

to Blackwood całkiem niezłe - miła niespodzianka, bo czuć i klasę i jakąś tam ambicję w tym wszystkim, a album dobrze skrojony, nie nuży.

[Mystery]

Oj tak, Blackwood można śmiało spróbować, taki dramatyczny Balfe z rzędu "Beyond Two Souls" jest mile słyszany.

[Wawrzyniec]

To i ja się dołączam do osób chwalących Blackwood. Widać nie tylko okładka dobra, ale i zawartość. Muzyka pomyślana, napisana z klasą i dobrym motywem przewodnim.
Tutaj nawet Balfe sam taką suitę skroił ze świetnymi smyczkami, które potem ustępują miejsca głównemu motywowi:

https://www.youtube.com/watch?v=WWviC5YDNwI

[Wawrzyniec]

WTF?! Balfe, a nie Jablonsky skomponuje muzykę do najnowszego filmu Baya o islamskich atakach w Benghazi:

http://filmmusicreporter.com/2015/11/13 ... -benghazi/

Co się stało z Jablonskym?
Plus Hans Zimmer znowu jako executive producer. Ostatnio średnio to wyszło.

[Mystery]

1. Hero (4:21)
2. Welcome To Benghazi (6:31)
3. Downtime’s The Worst (1:45)
4. Burn Them Out (2:45)
5. Calling Home (4:18)
6. Engage Direct (4:02)
7. The Last Resort (3:20)
8. All The Gods (4:42)
9. The Teams (3:32)
10. Forgotten (9:11)
11. All The Hells (3:49)
12. Going Home (2:17)
13. 13 Hours (2:09)

Score na spotify. Jablo, Balfe w sumie na jedno wychodzi, muza jakiej raczej można się było spodziewać po takim filmie w wydaniu RCP. Trochę naleciałości Junkie XL w muzie akcji, sporo dramatycznego smętnego grania i muzycznego postrzegania bliskiego wschodu przez Hollywood (Benghazi jest w Libii czyli niedaleko i wiadomo, Arabowie) Ogólnie źle nie jest i takie 2+, 3- można by było dać.