
Alexandre Desplat
Re: Alexandre Desplat
No rozumiem. Ok, Hermann co prawda nie natrzaskał tyle tematów co Williams i Morricone, ale pisanie jakby w każdym scorze bawił się jakieś w ukryte tematy albo coś w tym rodzaju, jest krzywdzące dla jego bogatej na wielu płaszczyznach twórczości. Koniec. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9331
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
Tłumaczenie "little motifs" jako "motywiki" jest niesprawiedliwe i dla Herrmanna, i dla samego Desplata
. Owszem, tak, little motif można po prostu uznać za synonim ostinat. A jedne z pierwszych opartych na ostinatach ścieżek Herrmann pisał i temu zaprzeczyć nie można. Ba, nawet dałoby się bronić, że to jeden z najważniejszych (oprócz wielu innych oczywiście) wkładów Herrmanna w gatunek
.


Re: Alexandre Desplat
W zasadzie tam nie pada zwrot "little motifs", tylko samo "motifs". Nie komentujcie już lepiej, dopóki sami nie przesłuchacie 

Re: Alexandre Desplat
A Ty nie porywaj się na tłumaczenie, skoro nie potrafisz oddać istoty danej wypowiedzi. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Alexandre Desplat
Kogoś korzystającego z tego forum, a nie znającego twórczości Hermanna, ten przetłumaczony przez Ciebie fragment wywiadu mógłby wprowadzić w błąd, tak.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Alexandre Desplat
np mnie !
ale na szczęście nie interesuje mnie archeologia
więc HPek może pieprzyć trzy po trzy w tym temacie, nie przeszkadza mi to 



#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
To nawet osoby nie mającego pojęcia kto to Herrmann, czy nie mające pojęcia o muzyce filmowej, skojarzą motyw z morderstwem pod prysznicem "Psychozy".
Tak samo jak "Twisted Nerve" nie jest zbyt melodyjne.
Sorry, ale po prostu musiałem zareagować i to z opóźnieniem. Gdyż rozumiem bronienie swojego idola, ale też trzeba wybrać odpowiedniego kompozytora na podtrzymanie swojej tezy, a nie takiego, który skomponował jedne ze słynniejszych tematów/motywów w historii kina.
A tutaj Twisted Nerve, a dla mnie kumatych, czy gimbazy, to ten kawałek z "Kill Billa":
https://www.youtube.com/watch?v=N_rTGssTRxg
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Alexandre Desplat
Kotek, ale trudno MOTYW ze sceny morderstwa pod prysznicem z Psychozy nazwać MELODIĄ. A Desplatowi chodziło o melodyjki do gwizdania po wyjściu z kina
Słuchałeś w ogóle jego wypowiedzi?

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat
To przecież motyw z morderstwa pod prysznicem, można sobie ponucić, pogwizdać i ogólnie na wszelakie różne sposoby jest się go w stanie oddać, łącznie z pierdzeniem pod pachą. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Alexandre Desplat
A jakby to był wywiad po mandaryńsku, a Ty byłbyś jedyną osobą na forum znającą ten język, to też byś w takiej sytuacji odsyłał do całych wywiadów? Po raz ostatni, przetłumaczyłeś tak a nie inaczej, nie poddając tego co piszesz w żadną wątpliwość, więc do tego się odniosło parę osób, w tym ja.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Alexandre Desplat
No błagam, to jest po angielsku, nawet nie po francusku, no nie rozśmieszaj mnie, że jestem niby jedyną osobą na tym forum znającą angielski...
Owszem, mój błąd polegał na tym, że niepotrzebnie użyłem zdrobnienia "motywiki". Powinno być "motywy".

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Alexandre Desplat
Trochę jestem zdziwiony, że nikt nie wymienił tematu z Cape Fear, który potem inspirował mniej lub bardziej bezpośrednio kilka pokoleń kompozytorów 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Alexandre Desplat
Aha, czyli - "poopowiadam jakieś banialuki, a jak coś będzie nie tak, to najwyżej ich odeślę do oryginalnego materiału.". Powiem szczerze, mi się nie chcę zagłębiać w ten wywiad, ja tylko komentuje ten fragment, który mocno niesprawiedliwie ocenia twórczość Hermanna. Ktoś z Was nie wie o czym mówi - albo Ty albo Desplat. :]
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.