Hans Zimmer

[Wawrzyniec]

OK, to tutaj macie inne zdjęcie Hansa z Lebo M. gdzie widać, że jest nie tylko świetnym kompozytorem, ale też doskonale poinformowany o sytuacjach politycznych i kulturowych, w krajach, które odwiedza:

[Wawrzyniec]

Niech to będzie przestroga dla innych, którzy podnoszą rękę na Hansa Zimmera.

http://www.hollywoodreporter.com/thr-es ... -12-922850

Dobrze, że ten Friedman najmocniej przeprosił i niby twierdzi, że wprowadzili go w błąd muzyczni eksperci. Pewnie jakiś Clemmensen, albo inni forumowi hejterzy.
W sumie i tak został łagodnie potraktowany, w dawnych czasach to za coś takiego wchodziłby "Walk of Shame" ulicami Los Angeles.

[Adam]

Ee tam, po prostu wyczuł zarobek i tyle. A że nie siadło to oświadczenie musiał napisać i tyle. Słaby h prawników miał.

[Paweł Stroiński]

Mhm, gość musiałby udowodnić, że skomponował Time i Journey to the Line przy okazji. Po prostu tak głupiego pozwu w życiu nie widziałem.

[Adam]

no dlatego napisałem że miał słabych prawników, bo mądry prawnik by się nie podpisał pod czymś takim po analizie dowodów i powiedział gościowi wprost żeby się nie ośmieszał. no ale januszy jest pełno którzy chcą zarobić na frajerach i biorą takie zlecenia.

[Tomek]

Rozśmiesza mnie Hansu w tych pretensjonalnych pozach. I jeszcze jedna i ta sama purpurowa marynarka a la Joker. O skarpetkach nawet już nie wspomnę. Przejadło się dawno temu

[Paweł Stroiński]

Obawiam się, że sam na to nie wpadł. I raczej przy tych pięcioliniach się czuł jak idiota (i może to wyraża ta poza w sumie ), zwłaszcza że:

1. Hans nie komponuje na nutach i sam mówi, że nie jest za dobry w czytaniu.
2. Wystarczy krótki rzut okiem, by zobaczyć, że te wszystkie "partytury" są po prostu czyste. Nic tam nie ma

[Tomek]

W takim razie już wiem jaki jest głębszy sens tego zdjęcia - pustka w głowie i panika HZ w momencie kiedy zasiada do pracy przy nowym filmie (mówił o tym w wielu wywiadach)...

[Koper]

W takim razie już wiem jaki jest głębszy sens tego zdjęcia

sens jest taki, żeby wszelkie Wawrzyńce tego świata miały sobie co powiesić nad łóżkiem.

[Wawrzyniec]

Robicie problem, tam gdzie go nie ma. Przecież o takie rzeczy chodzi robiąc sesje fotograficzne. Jak ktoś jest kompozytorem to trzeba pokazać to w jakiś sposób. Tu macie np. dawne zdjęcie Bertolda Brechta i też jest pozowane, ale oto chodzi:


Gdybym np. robił sesję fotograficzną Babuchowi to też kazałbym mu stanąć na tle wielkich starych regałów z książkami, czy na tle jakiś renesansowych rzeźb, nawet jeżeli codziennie on w takich miejscach nie przebija. Albo np. robiąc sesję fotograficzną Koprowi to też np. kazałbym pozować w lesie a nagimi kobietami symbolizującymi nimfy, czy przyrodę, naturę jak kto chce. Nawet jeżeli Koper codziennie tak nie spędza czasu.

Na tym polegają sesje fotograficzne. A co innego zdjęcia z ukrycia i niby niepozowane. To co Zimmer ma siedzieć nad komputerem z papierosem w ustach i kubkiem kawy?

[Wojteł]

i kubkiem kawy?

W ustach?

[Koper]

Albo np. robiąc sesję fotograficzną Koprowi to też np. kazałbym pozować w lesie a nagimi kobietami symbolizującymi nimfy, czy przyrodę, naturę jak kto chce. Nawet jeżeli Koper codziennie tak nie spędza czasu.

ale ja praktycznie codziennie jestem w lesie... tylko nimfy tam rzadko spotykam.

[Mefisto]

tylko nimfy tam rzadko spotykam.

łączę się w bólu

[Wawrzyniec]

ale ja praktycznie codziennie jestem w lesie... tylko nimfy tam rzadko spotykam.

I oto chodzi, o stworzeniu czasami wyidealizowanego, lub uproszczonego obrazu. Tak samo jak np. Pawła sesja mogłaby być na tle wielkiego komputera/pomieszczenie z serwerami. Marek mógłby czytać kodeks karny w kawiarni na Polach Elizejskich z lampką wina w ręce. Tomek Goska, mógłby mieć zdjęcie na tle niezliczonych kabli, albo w siłowni. Kaonashi mógłby być w stroju samuraja, a hp_gof miałby sesję siedząc w łódce, która znajdowałaby się w kamienicy mieszczańskiej z XIX wieku z obrazem Desplata w tle.

Tu chodzi o pierwsze skojarzenia, tak jak Ty pracujesz w naturze, a więc dla wielu oznacza to, że wszystko co Cię otacza musi być w naturze. Tak samo jak Hans Zimmer jako kompozytor to najlepiej przedstawić pięciolinie, gdyż to się będzie muzycznie kojarzyć.

[Wojteł]

ale ja praktycznie codziennie jestem w lesie... tylko nimfy tam rzadko spotykam.

I oto chodzi, o stworzeniu czasami wyidealizowanego, lub uproszczonego obrazu. Tak samo jak np. Pawła sesja mogłaby być na tle wielkiego komputera/pomieszczenie z serwerami. Marek mógłby czytać kodeks karny w kawiarni na Polach Elizejskich z lampką wina w ręce. Tomek Goska, mógłby mieć zdjęcie na tle niezliczonych kabli, albo w siłowni. Kaonashi mógłby być w stroju samuraja, a hp_gof miałby sesję siedząc w łódce, która znajdowałaby się w kamienicy mieszczańskiej z XIX wieku z obrazem Desplata w tle.

Spytałbym o siebie, ale pewnie dostałbym tani joke o węglu, hałdach i kopalniach