Jerry Goldsmith
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Jerry Goldsmith
A to dobrze, gdyż szkoda by było przy tak pięknej pogodzie siedzieć przed komputerem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34942
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Jerry Goldsmith
W ten weekend uprawiamy festiwal skrajności z tego samego okresu twórczości Goldsmitha.
Na początek pierwsza w pełni elektroniczna ścieżka dźwiękowa Jerry'ego

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2252
...a pod wieczór z kolei w pełni symfoniczny, przygodowy highlight!

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2254
Na początek pierwsza w pełni elektroniczna ścieżka dźwiękowa Jerry'ego

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2252
...a pod wieczór z kolei w pełni symfoniczny, przygodowy highlight!

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2254
Ostatnio zmieniony ndz sie 28, 2016 19:52 pm przez Ghostek, łącznie zmieniany 1 raz.

- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Jerry Goldsmith
Jaram się.
Vinyle niezbyt udane (w sensie koloru), ale grunt, że jest tytuł. Mam nadzieję, że pociągną serię.

Pierwsza wersja limit 1000 sztuk.




Pierwsza wersja limit 1000 sztuk.


"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Jerry Goldsmith
Weekendowe wspominki prac Goldsmitha przyjdzie nam na chwilę odłożyć, bo na horyzoncie pojawi się nowa inicjatywa o której już niedługo. No ale zanim to nastąpi publikujemy kolejne trzy teksty nawiązujące do twórczości Jerry'ego. Niektóre z tych prac są niezbyt doceniane, a inne wręcz przeciwnie - urastające w oczach fanów niemalże do miana historycznych.

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2260

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2261

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2262
Wrzucam po jednym na każdy dzień weekendu, żeby nie było narzekań, że nie nadążacie czytać


http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2260

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2261

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2262
Wrzucam po jednym na każdy dzień weekendu, żeby nie było narzekań, że nie nadążacie czytać

Ostatnio zmieniony ndz wrz 04, 2016 09:38 am przez Ghostek, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Jerry Goldsmith
ja nie nadążam, zwłaszcza, że jeszcze Dominik trzaska recki jak potłuczony 

Re: Jerry Goldsmith
Na pewno mniej niż Tomek, ledwo wyrabiam z dwoma na tydzień. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Jerry Goldsmith
Tak wyszło ostatnio, ale głównie przez reorganizacje systemu pracy. Robie swoje, a jak zrobie, to wolna chwila idzie na pisanie, by w domu mieć dużo czasu na inne aktywności. 


Re: Jerry Goldsmith
Psychoza od Jerry'ego: http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2305
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Jerry Goldsmith
I dużo mniej strawna. Dla 99% ścieżek dźwiękowych z horrorów i thrillerów starczają wydania 30-40 minutowe. Jak jest więcej materiału, to robi się przyciężkawo, żeby nie powiedzieć nudnawo, pojawiają się w sumie niepotrzebne kawałki, nie wspominając już o drobnicy. Taka półgodzinna podstawka jest w sam raz. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Jerry Goldsmith
Pod tym względem a i owszem, choć ja osobiście wolę brać na warsztat jak najbardziej rozbudowane wydania, bo można tam więcej powiedzieć o całości koncepcji, wskazać na to, które wydanie prezentowało się lepiej no i zazwyczaj te kolekcjonerskie komplety mają zacniejsze brzmienie 

