Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#211 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2012 23:16 pm

Wiedzę o muzyce klasycznej Hans ma bardzo dużą, na niej się wręcz wychował (jego matka była zresztą pianistką) i wspominał, że jako dziecko regularnie chodził do filharmonii. Oczywiście, wszyscy go będą postrzegać za debila, bo wykształcenia nie ma, ale wiedzę ma bardzo dużą i wbrew pozorom, jak jest zainspirowany, robi do swych projektów duży research (czytał biografię Leonarda do Kodu da Vinci, czytał o początkach psychoanalizy do snów w Incepcji...)
Koper pisze:
Paweł Stroiński pisze:Dwójkę za włączenie w ten miks chórów afrykańskich :mrgreen:
I jeszcze minus jedna gwiazdka za zerżnięcie tematu z "Millenium..." czyli znowu wracamy do zasłużonej jedynki. :D

A tak na poważnie, to jednak te ewentualne kopie czy idee zaczerpnięte z innych dzieł dały nową jakość, trochę na zasadzie postmodernizmu. Dodatkowo w filmie Disney'a takiego scoru jeszcze nie było więc, a ten kontekst myślę też trzeba brać pod uwagę, a zatem jak dla mnie to oryginalność między 3 a 4.
Tutaj mała ciekawostka. Znam fanbojkę Disneya, która jest jeszcze większą fanbojką (i filmu, i score) Króla lwa. Eri twierdzi (niech was nie zdziwi imię, jest Japonką), że afrykańskie chóry to tak naprawdę konwencjonalnie to samo co Disneyowskie słodkie chórki z wczesnych czasów i ery dominacji Menkena. Więc to konwencja przedefiniowana przez Hansa.

Ale np. z oryginalnością Black Rain mam duże problemy i na pewno piątki bym nie dał, mimo że to rewolucja muzyki akcji.

Swoją drogą jedna ciekawa rzecz, my się tak zachwycamy japońskimi score'ami, itd., a ta z ukochanego Disneya ma same importy z USA (wychodzą taniej) a z japońskiej wersji (amerykańskiej edycji) Króla lwa... zgubiła obi. Trochę perspektywy chłopaki :mrgreen:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#212 Post autor: Koper » pn paź 29, 2012 23:19 pm

Paweł Stroiński pisze:Swoją drogą jedna ciekawa rzecz, my się tak zachwycamy japońskimi score'ami, itd., a ta z ukochanego Disneya ma same importy z USA (wychodzą taniej)
Bo dla niej te amerykańskie są egzotyczne :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#213 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2012 23:22 pm

Nie :mrgreen: Bo import z USA wychodzi taniej niż score kupiony w Japonii. Poza tym, Eri jest hejterką japońskiego dubbingu, więc woli oryginalny angielski. Co ciekawe, jeśli chodzi o Króla lwa, to np. nie próbowała sobie ściągać oryginału niemieckiego (na którym oparty jest i nasz album) dla dodatkowego kawałka Hansa. Eri stała się wielką fanką Hansa z powodu dwóch score'ów, The Lion King właśnie i zupełnie dziś zapomnianego (a moim zdaniem jego najlepszej komedii) Spanglish, chociaż to też z powodu wielkiego zamiłowania do (zresztą, jak to u Brooksa niegłupiego i dość europejskiego w wyrazie) filmu.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#214 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 29, 2012 23:24 pm

Paweł Stroiński pisze:Wiedzę o muzyce klasycznej Hans ma bardzo dużą, na niej się wręcz wychował (jego matka była zresztą pianistką) i wspominał, że jako dziecko regularnie chodził do filharmonii. Oczywiście, wszyscy go będą postrzegać za debila, bo wykształcenia nie ma, ale wiedzę ma bardzo dużą i wbrew pozorom, jak jest zainspirowany, robi do swych projektów duży research (czytał biografię Leonarda do Kodu da Vinci, czytał o początkach psychoanalizy do snów w Incepcji...)
O to właśnie chciałem napisać, ale zareagowałem zbyt impulsywnie na prowokacje, więc wyszło mi troszkę bełkotliwie. :P
Koper pisze:
Paweł Stroiński pisze:Dwójkę za włączenie w ten miks chórów afrykańskich :mrgreen:
I jeszcze minus jedna gwiazdka za zerżnięcie tematu z "Millenium..." czyli znowu wracamy do zasłużonej jedynki. :D

A tak na poważnie, to jednak te ewentualne kopie czy idee zaczerpnięte z innych dzieł dały nową jakość, trochę na zasadzie postmodernizmu. Dodatkowo w filmie Disney'a takiego scoru jeszcze nie było więc, a ten kontekst myślę też trzeba brać pod uwagę, a zatem jak dla mnie to oryginalność między 3 a 4.
I właśnie Tomek dał 4 za oryginalność. Chociaż dał tylko 4 za całokształt, trochę szkoda. Ale właśnie znowu podchodzimy do śliskiej tematyki oryginalności. I niby z jednej strony jak na ilustrację do Disneya oryginalny, ale z drugiej strony nie. I bądź Ty człowieku mądry z tą oryginalnością. :?

Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#215 Post autor: Koper » pn paź 29, 2012 23:27 pm

Wawrzyniec pisze:O to właśnie chciałem napisać, ale zareagowałem zbyt impulsywnie na prowokacje, więc wyszło mi troszkę bełkotliwie. :P
standard :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#216 Post autor: Tomek » pn paź 29, 2012 23:28 pm

4-kę dałem za prezentację na albumie i jego złożenie (tylko 4 utwory Hansa i piosenki). Jak wyjdzie Complete, na którym będzie tylko score, to na pewno dostanie (przynajmniej u mnie) 4,5 albo i 5, bo muzyka oryginalna jest tyle na pewno warta.
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#217 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 29, 2012 23:32 pm

Tomek pisze:4-kę dałem za prezentację na albumie i jego złożenie (tylko 4 utwory Hansa i piosenki). Jak wyjdzie Complete, na którym będzie tylko score, to na pewno dostanie (przynajmniej u mnie) 4,5 albo i 5, bo muzyka oryginalna jest tyle na pewno warta.
http://www.youtube.com/watch?v=kXzUPEIQYZg

:)

Ale piosenki same w sobie też są fajne i prezentują wysoki poziom. Na pewno chętniej do nich wracam niż do wielu piosenek Menkena.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#218 Post autor: Wojteł » pn paź 29, 2012 23:34 pm

Koper pisze:Jezu, jaki argument. Ja też nie mam muzycznego wykształcenia a słyszałem trochę muzyki klasycznej. Co ma kuźwa piernik do wiatraka? :P
Mało tego, nawet Bladu słyszał trochę klasyki! :shock:

:D
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#219 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 29, 2012 23:38 pm

Tak, ale Mozart był słaby w elektronice. To już wszystko wiemy. Dobra, nie musimy roztrząsać mojego nazbyt chaotycznego postu, którego jednak przesłanie Paweł w pewnym stopniu zrozumiał, a więc nie było ono tylko czystym bełkotem. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#220 Post autor: Wojteł » pn paź 29, 2012 23:40 pm

A więc było bełkotem nieczystym :? :?:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#221 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2012 23:41 pm

Circle of Life i Be Prepared to aranżacje Zimmera (Be Prepared zrobił w dwa dni), reszta piosenek to Mancina. Dodatkowi kompozytorzy score to minimalnie chyba Mancina (ale nie mam dowodów) i na pewno Alex Wurman i Nick Glennie-Smith, który zaczął od 1993 wpływać na brzmienie Hansa (a nawet od K2 w 1992 roku).

Pierwsza scena miała być dialogiem między dwojgiem zwierząt (chyba Zazu z kimś), ale Hans przyszedł do studia z własną aranżacją Circle of Life (podobno Lebo M. udało mu się do studia ściągnąć dopiero ok. 5 rano czy coś takiego :mrgreen: ). Usłyszeli to, kopary opadły...

i zmienili scenariusz, by scena wyglądała tak jak wygląda. Nie pierwszy raz Hans tak wpłynął na film. Jak ściągnął do pracy nad Księciem Egiptu Ofrę Hazę (słynna izraelska sopranistka, która niedługo potem zmarła na AIDS, zaraził ją mąż), pokazał ją producentom, którzy pod jej wpływem zaprojektowali matkę Mojżesza w pierwszych scenach filmu.

Templar

Re: Hans Zimmer

#222 Post autor: Templar » wt paź 30, 2012 01:03 am

Co do piosenek to ja bardziej lubię te z drugiej części, szczególnie "He Lives in You" i "One of Us" ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60171
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#223 Post autor: Adam » wt paź 30, 2012 17:57 pm

eee? najlepsza jest wersja Skrzyneckiej i Łobodzińskiego.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#224 Post autor: Koper » wt paź 30, 2012 20:29 pm

Paweł Stroiński pisze:i zmienili scenariusz, by scena wyglądała tak jak wygląda. Nie pierwszy raz Hans tak wpłynął na film. Jak ściągnął do pracy nad Księciem Egiptu Ofrę Hazę (słynna izraelska sopranistka, która niedługo potem zmarła na AIDS, zaraził ją mąż), pokazał ją producentom, którzy pod jej wpływem zaprojektowali matkę Mojżesza w pierwszych scenach filmu.
Dobrze, że na Hansie wyglądu Mojżesza nie wzorowali :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#225 Post autor: Paweł Stroiński » wt paź 30, 2012 21:50 pm

Dzisiaj byłoby łatwiej :mrgreen:

Chociaż, raczej Świętego Mikołaja chyba...

ODPOWIEDZ