John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34968
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#1951 Post autor: Wawrzyniec » wt paź 30, 2012 22:16 pm

Nawet już mi się nie chce tej całej sytuacji komentować.

http://www.youtube.com/watch?v=xGdDX730wwg
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14356
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#1952 Post autor: lis23 » wt paź 30, 2012 22:17 pm

Nowym prezesem spółki zostanie jej obecna wiceszefowa Kathleen Kennedy, a Lucas pozostanie konsultantem.
producentka Spielberga? - to może jest jakaś szansa na Williamsa przy SW i Spielberga z Williamsem przy nowym IJ?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Templar

Re: John Williams

#1953 Post autor: Templar » wt paź 30, 2012 22:18 pm

Lamenty jak po przejęciu Marvela przez Disneya, też mieli wszystko rozjebać i zatrudniać Miley Cyrus i Biebera do każdej ekranizacji, a teraz wszyscy fanboje Marvela jarają się Avengersami.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60029
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#1954 Post autor: Adam » wt paź 30, 2012 22:22 pm

Althazan pisze:Już przetłumaczyli: :mrgreen:
http://wyborcza.biz/biznes/1,101558,127 ... Wojen.html
po byku, no ale coś przetłumaczyli :)
wygląda na to że Lucas zrealizował sobie testament jeszcze za życia :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34968
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#1955 Post autor: Wawrzyniec » wt paź 30, 2012 22:22 pm

Ale jest chyba różnica między komiksami Marvela, a Gwiezdnymi wojnami.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14356
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#1956 Post autor: lis23 » wt paź 30, 2012 22:25 pm

Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Dexter
Kserujący nuty
Posty: 275
Rejestracja: pn paź 24, 2011 15:02 pm

Re: John Williams

#1957 Post autor: Dexter » wt paź 30, 2012 22:27 pm

Nie, nie, nie, nie, nie, nie. Co za porażka...

Edit: muszę ochłonąć :P
Ostatnio zmieniony wt paź 30, 2012 23:11 pm przez Dexter, łącznie zmieniany 2 razy.

Templar

Re: John Williams

#1958 Post autor: Templar » wt paź 30, 2012 22:27 pm

Wawrzyniec pisze:Ale jest chyba różnica między komiksami Marvela, a Gwiezdnymi wojnami.
No jest, no i co? Przecież Star Warsów nie będzie pewnie robiła ekipa od Avengersów, ja tu tylko porównuję sytuację, poczekajmy do 2015, bo się pewnie okaże, że epizod VII będzie kilka razy lepszy niż ta nowa trylogia, akurat obecnie bardziej ufam Disneyowi niż Lucasowi :mrgreen: A i jak mówiłem o trzeciej trylogii to się mówiło już dawno temu, jak nie Disney to kto inny by to zrobił, w sumie myślałem, że nawet Lucas się tym zajmie, ale widać wolał sprzedać, pewniejsza kasa, nie wiadomo ile sam by zarobił na tych kolejnych częściach, a tak 4 miliardy dolarów do kieszeni za jednym zamachem :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60029
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#1959 Post autor: Adam » wt paź 30, 2012 22:28 pm

nooo, tu już lepiej, ale i tak jest tam jeszcze sporo akapitów z ciekawymi smaczkami, tak finansowymi jak i szczegółowymi o markach i planach na przyszłość, których jeszcze nie przetłumaczyli.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34968
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#1960 Post autor: Wawrzyniec » wt paź 30, 2012 22:30 pm

Dalej nie wiem co powiedzieć, ale informacja ta nie pochodzi z Rzeczpospolitej, więc jest prawdziwa.

Swoją drogą Disney może też się wkopać z tym VII Epizodem, gdyż jestem ciekaw czy będzie jeszcze taki hype. Ja jako diehard fanboy Star Wars i to nawet prequeli, wcale się nie jaram i nie chcę Epizodu VII.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6088
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: John Williams

#1961 Post autor: kiedyśgrześ » wt paź 30, 2012 22:31 pm

Wg tego inwestycyjnego info Disney zakłada, że będzie mógł sssssać z fanbojów już do końca świata i o jedne dzień dłużej, meee meee meeee, może to i prawda skoro nie dalej jak w zeszłym tygodniu kupiłem kolejny album z logiem Star Wars :P No nieważne te filmy to już mnie zupełnie nie interesują, ale w nową część Jedi Knight bym zgrał, Templar są jakieś newsy w temacie :?: :P

Zapomniałem, mam w jednej książce stonkę partytury z Ataku Klonów z adnotacjami 1:1, interesuje kogoś żebym to tu wkleił, pytam bo skan trochę kłopotliwy (duże), a może wszyscy to widzieli.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60029
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#1962 Post autor: Adam » wt paź 30, 2012 22:33 pm

Lucas to geniusz - za życia zrealizował własny testament :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25188
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Williams

#1963 Post autor: Mystery » wt paź 30, 2012 22:35 pm

Dla świata kina do news dekady, jak nie więcej i to najlepszy z możliwych. Tak kultowa i kasowa seria jak Star Wars przecież nie mogła umrzeć i dobrze, że tak jak Bondy czy Star Treki, będzie kontynuowana i to za zgodą Lucasa i pod skrzydłami Disneya.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34968
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#1964 Post autor: Wawrzyniec » wt paź 30, 2012 22:37 pm

Star Wars to nie jakieś Srać Treki, które mogą mieć milion kontynuacji, tylko zmienia się załogę i ubiera w mniej gejowskie stroje, a kosmitom zmienia wygląd uszu i make up. To była seria zamknięta i taka powinna zostać. 6 części, nie więcej, nie mniej.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: John Williams

#1965 Post autor: DanielosVK » wt paź 30, 2012 22:38 pm

To i tak było już o 3 za dużo.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ