Sam bym tego lepiej nie ujął! Czyli można się domyśleć co robiło za temptrack. Jako, że ja lubię oba te soundtracki to i ten nie jest zły. Ale trochę to takie odgrzewane danie.
O i tutaj czytam też inne recenzje i jestem zawiedziony. Bo akurat po Bergerze spodziewałem się więcej. Ba Bigalow też jest bardzo dobrą reżyserką. Chociaż muszę przyznać, że jak na soundtrack Bertelmanna dla Bergera to jest dobrze. Klimat jak zawsze jest, ale i parę utworów może się podobać i też jest trochę żywszego, ciekawego grania.
youtu.be/Vs0SGnF-5Uk