Adam, nie udawaj, że nie masz takiej listy, którą gdzieś trzymasz w szufladzie. Są na niej wszyscy, których tu cenimy - Richter, Johannsson, Desplat, Marianelli etc. a i Newman był na niej, tylko dwa razy Bonda napisał to się przefarbowałeś na jego fana
Nic tu nie zmienią autografy i płyty stojące na półce (można równie dobrze to podpiąć pod zwykłe zbieractwo), skoro na co dzień tych twórców lol-ujesz, trollujesz i zazwyczaj żadnego szacunku do nich nie masz.
A bzdury to piszesz jak dotąd o "Darkest Hour"
