Dario Marianelli

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25038
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Dario Marianelli

#166 Post autor: Mystery » ndz lis 19, 2017 09:47 am

Kto się spodziewał smętów i plumkania na pewno się tu zawiedzie, ścieżka jest epicka i intensywna. Słuchałem raz, więc wiele nie powiem, ale podobało mi się to z czym się tu spotkałem, szczególnie jeden z tematów zagrany choćby w "The War Rooms", choć z najlepszą aranżacją w ostatnim tracku, trochę taki Marianellowski "The Candidate" ;) Naprawdę miłe zaskoczenie, szczególnie jak na takie zdawałoby się teatralne polityczne kino, ścieżka od pierwszej do ostatniej minuty na wysokich obrotach, gra ładnie, ożywczo i przyjemnie, nie raz się jeszcze wróci i aż pozytywnie nastroiła mnie do samego filmu, który dotychczas jakoś słabo mnie rajcował. Jednak Dario dla Joe to zupełnie inna jakość i będzie to najlepsza praca Marianelliego od czasu ich ostatniej kolaboracji czyli Anny Kareniny.


youtu.be/kkCRYTTLs7g

hp_gof

Re: Dario Marianelli

#167 Post autor: hp_gof » ndz lis 19, 2017 10:34 am

Mystery pisze:trochę taki Marianellowski "The Candidate" ;)
Fakt, trochę zalatuje Desplatem - fortepianik, flecikowe ostinata, rytm perkusji... ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25038
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Dario Marianelli

#168 Post autor: Mystery » ndz lis 19, 2017 10:43 am

hp_gof pisze:
ndz lis 19, 2017 10:34 am
Mystery pisze:trochę taki Marianellowski "The Candidate" ;)
Fakt, trochę zalatuje Desplatem - fortepianik, flecikowe ostinata, rytm perkusji... ;)
No i polityka w tle ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#169 Post autor: Adam » ndz lis 19, 2017 11:13 am

ja tu nie czuję Daria, tylko jakby mnie ktoś oszukiwał. No i album jest generic, ale 3,5/5 można dać.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#170 Post autor: Paweł Stroiński » ndz lis 19, 2017 18:48 pm

Nie, po prostu jest bardziej mrocznie. OK, jest tu więcej ostinat i temat wojny brzmi jak połączenie Idów marcowych z, trochę, Extremely Loud and Incredibly Close, ale generalnie rzecz biorąc, ja tu nic współczesnego w ogóle nie czuję. Dobry score i cieszę się, że Dario wrócił.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25038
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Dario Marianelli

#171 Post autor: Mystery » ndz lis 19, 2017 18:59 pm

W stylu Marianelliego, źle, nie w stylu Marianelliego, też źle, nie dogodzisz :wink:

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Dario Marianelli

#172 Post autor: Kaonashi » ndz lis 19, 2017 22:14 pm

Ojoj, a jak Tyler napisał parę lat temu jakiś liryczny score, to już było windowanie oceny w górę, bo przecież to dla niego wyjście z comfort-zone. :mrgreen:
I to też był generic-score. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#173 Post autor: Adam » pn lis 20, 2017 08:47 am

wiesz, jest róznica między gościem który po 15 latach kariery pisze pierwszy liryczny score ever, a między gościem który nic nie robi innego, tylko plumka całe życie.. taka "subtelna" różnica w której ta zmiana jest odczuwalna. i nie pamiętam żeby ktoś z tamtego scoru robił score roku, ja na pewno nie :)

a tu Dario po prostu pojechał ostinatami rodem z komedii romantycznych robionych przez RCP. i to co mi się najbardziej nie podoba - za duże uzycie fortepianu za którym nic specjalnie nie idzie, ani wirtuozeria, ani tematy. więc jak mówiłem 3/5 spokojnie, ewentualnie naciągnąć wyżej.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#174 Post autor: Paweł Stroiński » pn lis 20, 2017 14:33 pm

Jasne, bo znasz się na wirtuozerii technicznej bądź nie.

I jeśli to brzmi jak komedie romantyczne, to ja jestem laureatem Oscara.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#175 Post autor: Adam » pn lis 20, 2017 14:38 pm

przecież te ostinata są generic.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#176 Post autor: Tomek » wt lis 21, 2017 11:08 am

Sam jesteś generic :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#177 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 21, 2017 11:42 am

Dokładnie. To nawiązanie do tradycji minimalistycznej. To tak jakbyś powiedział, że np. Philip Glass jest generic. Tzn. Ty pewnie byłbyś w stanie, ale to raczej nie o Glassie świadczy ;) .

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#178 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 21, 2017 13:12 pm

To, że coś odwołuję się do jakiś tradycji, czy wzoruje na wielkich mistrzach, wcale nie znaczy, że nie może być 'generic'.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#179 Post autor: Adam » wt lis 21, 2017 13:13 pm

dokładnie. przecież te ostinatka brzmią jak brzmią i nie ma co tego bronić..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#180 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 21, 2017 15:02 pm

Wawrzyniec pisze:
wt lis 21, 2017 13:12 pm
To, że coś odwołuję się do jakiś tradycji, czy wzoruje na wielkich mistrzach, wcale nie znaczy, że nie może być 'generic'.
Tylko, że ktoś, kto dostaje spazmów za każdym razem, kiedy wyda coś Brian Tyler, który może raz/dwa w życiu generic NIE był, nie jest za bardzo kompetentny do oceniania pod tym kątem. Zwłaszcza wpływów minimalizmu.

ODPOWIEDZ