Nicholas Britell

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Nicholas Britell

#151 Post autor: Koper » ndz sie 11, 2024 13:31 pm

lis23 pisze:
wt kwie 09, 2024 11:30 am
Dlaczego głupia?
Dlatego głupią, że zwierzęta okazują emocje w inny sposób niż ludzie. Szczęśliwy pies merda ogonem a nie rozdziewa gębę w uśmiechu etc. Zatem albo odtwarzamy je fotorealistycznie i realistycznie także w zachowaniach, albo... no właśnie. W efekcie ani to bajkowe, ani realistyczne. Zrobiliby tego "Mufasę" w formie klasycznej animacji, może chociaż byłoby ładne.

BTW... W którymś filmów Mela Brooksa padł tekst, że sequel filmu ma mieć podtytuł "W poszukiwaniu większej kasy". Właściwie każdy sequel/remake/reboot Disneya można by takowym opatrzyć, co by nikt nie miał wątpliwości, o co w tym wszystkim biega. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25381
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nicholas Britell

#152 Post autor: Mystery » ndz sie 11, 2024 16:10 pm

Dokładnie, jedyny powód do powstania tego filmu był taki, że Król Lew z 2019 zarobił 1.66 mld i Disney nie mógł po prostu tak tego zostawić. A sam zwiastun paskudny :|

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nicholas Britell

#153 Post autor: lis23 » ndz sie 18, 2024 13:39 pm

Nie znacie się, poza tym to nie jest dokument przyrodniczy, tylko baśń a w baśniach zawsze zwierzęta były poddane antropomorfizacji, żeby człowiek mógł się z nimi utożsamić. Gdyby zwierzęta nie wyglądały realistycznie to wyszedłby koszmarek a dla mnie, "Król Lew" z 2019 roku to najlepszy remake Disneya, tylko stanowczo za krótki ;)
Poza tym, zwiastun się raczej podoba i są oczekiwania ciekawej historii, muzycznie też coś już tam słychać:


youtu.be/5yYkSExfVqE

Co do klasycznej animacji to według badań, dzieci nie chcą jej oglądać, skoro wszędzie mają teraz CGI, ja też bym wolał film animowany ale i taka wersja mi się podoba i lepiej mieć dopracowany film w CGI niż tani i brzydki film zrobiony w budżetowej animacji, jak "Czas Simby".
Aha, animacja też może nie oddać emocji, uczuć i zachowań zwierząt, weźmy za przykład zbiorową i głupią watahę wilków w "Wolfwalkers", gdzie tylko trzy wilki - Ludzie mają osobowość i charakter a reszta to lemingi ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25381
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nicholas Britell

#154 Post autor: Mystery » sob wrz 28, 2024 01:32 am

Miał być Zimmer, Pharrell i Britell, a nie będzie żadnego, bo score zrobił ostatecznie Dave Metzger z Wish :P

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nicholas Britell

#155 Post autor: lis23 » sob wrz 28, 2024 07:23 am

Jakieś źródło jest?
Na pewno jest Lin-Manuel Miranda bo jest wypisany jako autor piosenek i myślę, że nie zmieniliby kompozytora na trzy miesiące przed premierą ( pierwotnie film miał być gotowy na lipiec ), Zimmer tu i tak miał być tylko jako autor tematu Mufasy, całość miał skomponować Britell.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25381
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nicholas Britell

#156 Post autor: Mystery » sob wrz 28, 2024 08:28 am

Metzger przez ostatnie miesiące nagrywał score w Londynie. Miranda jest. Miranda is writing the movie’s songs produced by Mark Mancina and Miranda, with additional music and performances by Lebo M. Adele Romanski & Mark Ceryak (Aftersun, True Detective: Night Country) are producing the project.
https://filmmusicreporter.com/2024/09/2 ... lion-king/

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nicholas Britell

#157 Post autor: lis23 » sob wrz 28, 2024 08:36 am

Hmmm ... To ciekawe, dlaczego Britell zrezygnował? Może nie czuł się dobrze w afrykańskich klimatach?
Score do Wish mi się podobał, więc nie byłby to aż tak zły wybór, zawsze mogli wziąć Wallfischa ;) + jest Lebo.M.
W linku pisze, że Britell rozpoczął komponowanie swojej muzyki, więc należy chyba jeszcze poczekać ;) Zimmer miał zrezygnować jeszcze przed rozpoczęciem prac - mogli wziąć Jamesa Newtona Howarda ale może odmówił?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25381
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nicholas Britell

#158 Post autor: Mystery » sob wrz 28, 2024 08:55 am

Britell od samego początku pasował tu jak garbaty do ściany :P Był tu że względu na reżysera i może odbił się od tej musicalowej ściany Disneya, gdzie musiał współpracować z innymi artystami i producentami. Albo też muzyczna pierwotna wizja po exodusie Hansa i Pharrella, z samym Britellem nie miała już racji bytu i zmienili kurs na innych artystów.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nicholas Britell

#159 Post autor: lis23 » sob wrz 28, 2024 09:04 am

Smutne jest to, że rynek dobrych kompozytorów się kurczy a Giacchino wszystkiego nie obskoczy ;) ( tutaj byłby ciekawym wyborem i teraz chyba nic nie robi? ) a część dobrych artystów nie robi muzyki do filmów, tylko do seriali i do gier.
Mogli też wziąć kompozytora z "Lwiej Straży" ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25381
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nicholas Britell

#160 Post autor: Mystery » sob wrz 28, 2024 09:29 am

Oto chodzi, że tu nie trzeba dobrego kompozytora, ale sprawnego aranżera, bo będzie pewnie wiele artystów, piosenek, aranżacji ich melodii i adaptacji muzyki Hansa, dlatego potrzeba właśnie takiego człowieka jak Metzger w Wish. A jak już to ze swoimi doświadczeniami producenckimi dobrze pasował by tu Goransson, a nie Giacchino który wśród tych wszystkich twórców sam ze swoim scorem, nie miałby za bardzo co tam robić.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nicholas Britell

#161 Post autor: lis23 » sob wrz 28, 2024 11:14 am

Mogli wziąć też kompozytorów piosenek z Wish bo to moje ulubione piosenki Disneya od czasu "Księżniczki i Żaby" a za Mrandą nie przepadam ;) ale On ma tam chody ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nicholas Britell

#162 Post autor: lis23 » sob wrz 28, 2024 14:26 pm

Teraz mnie naszło takie przeczucie ... Gdyby muzykę pisał Britell choćby z udziałem Zimmera to byłaby ona na CD, a tak to czy na CD będą same piosenki jak w przypadku "Wish"? ... :( :?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60181
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nicholas Britell

#163 Post autor: Adam » sob wrz 28, 2024 22:57 pm

Britella już zrejectowali :lol: Wskoczył na jego miejsce gość z 3 ligi RCP - Metzger. Jego pierwszy tak duży projekt, a score już nagrał.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14474
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nicholas Britell

#164 Post autor: lis23 » ndz wrz 29, 2024 10:23 am

Wydaje mi się, że On nie nadaje się do takich franczyz, pamiętam, że "Andor" też był tu rozczarowaniem bo spodziewano się czegoś innego ;)
Myślę, że przy Mufasie więcej do powiedzenia będą mięli Lebo.M i Mark Manchina, może to On mógłby obskoczyć score ale ma jeszcze Moanę 2, więc dobrali sobie takiego bezpiecznego kompozytora ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3267
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Nicholas Britell

#165 Post autor: swordfish » ndz wrz 29, 2024 11:45 am

Czyżby skomponował zbyt żałobną muzykę i decydentom nie odpowiada?

Britell potrafi w liryczną nutę. Szkoda, że go odsuwają.

ODPOWIEDZ