
Alan Menken
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34958
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6086
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Alan Menken
@Mystery ale to są chyba przykłady na potwierdzanie mojej tezy
wszystkie zapodane kawałki to stosunkowo skomplikowane kompozycje wykonywane w pełnym składzie, tymczasem u Menkena są prościutkie na ograniczony skład, w zasadzie bez żadnych udziwnień, z piosenkową lightmotywiką, takie banały zostające w głowie na dłużej
tutaj te inne próbki Menkena zapodane przez kolegów to jest mniej więcej to samo, prościutko, bez napuszenia, skutecznie

Edit: żeby było jaśniej o co mnie biega
Szczypior chyba zapodał Pocahontas w wykonaniu JW/LSO, no to już nie jest Menken, zupełny brak Mojo, ospale, z akcentowaniem tylko dlatego, że je pamiętam z oryginału 




Edit: żeby było jaśniej o co mnie biega


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14317
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken
Kogo Bale " gra " w " Pocahontas "? - Thomasa?Wawrzyniec pisze:
"Pocahontas" fajnie, to lisa powinno zadowolić, gdyż coś Menkena. (mimo, że filmu nie lubię i to mimo młodego Batmana w obsadzie). Recenzja gry i to od Ciebie![]()
Zaintrygowany. W każdym razie ciekawie i dobrze, gdyż teraz ja usunę się niezauważony w cień...
a film bardzo lubię - jeden z najlepiej wydanych filmów Disneya na Blu-Ray ( jakość obrazu ) ale muzyka Menkena do łatwych w tym filmie nie należy.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Alan Menken
Wawrzyniec pisze: Recenzja gry i to od Ciebie![]()
Zaintrygowany. W każdym razie ciekawie i dobrze, gdyż teraz ja usunę się niezauważony w cień...
Co Ty chcesz, ja kilka gier w życiu przeszedłem... średnio raz na trzy lata w coś gram

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14317
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken
Heh, ja gram w co najmniej 30 gier na raz i żadnej skończyć nie mogęWojtek pisze:Wawrzyniec pisze: Recenzja gry i to od Ciebie![]()
Zaintrygowany. W każdym razie ciekawie i dobrze, gdyż teraz ja usunę się niezauważony w cień...
Co Ty chcesz, ja kilka gier w życiu przeszedłem... średnio raz na trzy lata w coś gram

a gra z muzą Menkena? - coś od Disneya?.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34958
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alan Menken
Zgadłeś.lis23 pisze:Kogo Bale " gra " w " Pocahontas "? - Thomasa?


Ja nie wiem jak on na Blu-Ray wygląda. I nie kwestionuję muzyki Menkena. Ale sam film w sobie mi się nie podoba. Zwłaszcza, że to pierwszy film po "Królu Lwie", a więc nie miał łatwo. Ale mimo to mnie nie przekonuje. Nie lubię tego przesłania. Nie podoba mi się, że po tym jak w "Królu Lwie" pod koniec otrzymaliśmy wielką potyczkę, tutaj pod koniec są świetne przygotowania do walki, z której nic nie wynika.lis23 pisze:a film bardzo lubię - jeden z najlepiej wydanych filmów Disneya na Blu-Ray ( jakość obrazu ) ale muzyka Menkena do łatwych w tym filmie nie należy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Alan Menken
Muzycznie najbardziej lubię Dzwonnika, Pocahontas oraz Piękną i Bestię, a piosenki to głównie Herkules, uwielbiam Go the Distance, The Gospel Truth (tutaj najbardziej lubię polską wersję), Zero to Hero, A Star Is Born i I Won't Say (I'm In Love) w wykonaniu Kukulskiej
A poza tym także piosenki w Pocahontas bardzo lubię 


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Alan Menken
Wawrzyniec pisze:. Ale mimo to mnie nie przekonuje. Nie lubię tego przesłania. Nie podoba mi się, że po tym jak w "Królu Lwie" pod koniec otrzymaliśmy wielką potyczkę, tutaj pod koniec są świetne przygotowania do walki, z której nic nie wynika.
No najlepiej by było, jakby wyszedł indianin-bane i zaczął się napierdalać z Thomasem-Bale'm w tłumie Indian i Anglików w rytm Deshi Deshi Basara Basara

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14317
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken
Dla mnie to dosyć dojrzały film jak na animację Disneya - może nie tak uniwersalny jak " Król Lew " ale teżWawrzyniec pisze:Zgadłeś.lis23 pisze:Kogo Bale " gra " w " Pocahontas "? - Thomasa?To jeszcze te czasy, kiedy Bale był w cieniu, a Mel Gibson grał bohaterów, szanujących obce kultury
![]()
Ja nie wiem jak on na Blu-Ray wygląda. I nie kwestionuję muzyki Menkena. Ale sam film w sobie mi się nie podoba. Zwłaszcza, że to pierwszy film po "Królu Lwie", a więc nie miał łatwo. Ale mimo to mnie nie przekonuje. Nie lubię tego przesłania. Nie podoba mi się, że po tym jak w "Królu Lwie" pod koniec otrzymaliśmy wielką potyczkę, tutaj pod koniec są świetne przygotowania do walki, z której nic nie wynika.lis23 pisze:a film bardzo lubię - jeden z najlepiej wydanych filmów Disneya na Blu-Ray ( jakość obrazu ) ale muzyka Menkena do łatwych w tym filmie nie należy.
a co do przesłania to bardzo podoba mi się przesłanie jakie niesie za sobą " Colors of the wind " - co ciekawe, zauważyłem, że w polskiej wersji zmieniono refren na końcu piosenki: w oryginale jest taki sam jak za pierwszym razem a u nas jest zmieniony:
" to nie tobie ptak się zwierza w księżycową noc, lecz ludziom wszelkich ras i wszelkich wiar
chłonącym te melodie co z gór płyną, barwy które kolorowy niesie wiatr "
zresztą, jest to pierwsza animacja Disneya bez klasycznego happy endu

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34958
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alan Menken
Może, ale "The Lion King" toż to William Shakespeare w świecie zwierząt. O "Hunchback..." nie wspominając, które jest dopiero mocno dojrzałym filmem. I te dwa filmy niosą większe emocje, plus mają najlepszych villainówlis23 pisze:Dla mnie to dosyć dojrzały film jak na animację Disneya

Nie przepadam za "Pocahontas", ale nie zamierzam toczyć bitew z kimś kto jest innego zdania.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6086
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Alan Menken
ehh, obecność Wawrzyńca mnie sprowokowała, serdecznie przepraszam
najlepszy Menken ever
http://www.youtube.com/watch?v=AlUdy2AobjI
najlepszy Menken ever

http://www.youtube.com/watch?v=AlUdy2AobjI
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14317
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken
Wawrzyniec pisze:Może, ale "The Lion King" toż to William Shakespeare w świecie zwierząt. O "Hunchback..." nie wspominając, które jest dopiero mocno dojrzałym filmem. I te dwa filmy niosą większe emocje, plus mają najlepszych villainówlis23 pisze:Dla mnie to dosyć dojrzały film jak na animację Disneya![]()
Nie przepadam za "Pocahontas", ale nie zamierzam toczyć bitew z kimś kto jest innego zdania.
Hmmm ... powieść Hugo, Czytałeś?
ja czytałem - przygotowania do wizyty w kinie



i powiem, że " Dzwonnik " w wersji Disneya ma spory problem, a jego imię, to: brak jednego, obranego kierunku
- z jednej strony, twórcy chcą zrobić mroczne i monumentalne widowisko, pełne podtekstów, przemocy i symboli - a z drugiej strony są gadające gargulce, ba!, śpiewające
zbyt duży jest tu rozdźwięk pomiędzy podejściami do tematu i stylami - ale sam film bardzo lubię

ja wychowałem się na książkach Karola Maya, więc sympatię do Indian mam we krwi

chętnie zobaczyłbym film o Pocahontas zrobiony w stylu " Ostatniego Samuraja "


Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Alan Menken
lis23 pisze:i powiem, że " Dzwonnik " w wersji Disneya ma spory problem, a jego imię, to: brak jednego, obranego kierunku
- z jednej strony, twórcy chcą zrobić mroczne i monumentalne widowisko, pełne podtekstów, przemocy i symboli - a z drugiej strony są gadające gargulce, ba!, śpiewające
zbyt duży jest tu rozdźwięk pomiędzy podejściami do tematu i stylami - ale sam film bardzo lubię
Lisie, a zwróciłeś uwagę na to, że cały film jest de facto opowieścią Clopina, którą snuje przed dziećmi na targu? Dlatego opowiada im mroczną historię, dodając do niej gadające, wesołe gargulce i przypisując śmierć Frolla siłom wyższym, a nie starym, pękającym kamieniom. Jako bajarz i trefniś może nieco podkoloryzować mroczną historię, przynajmniej taka jest moja interpretacja

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara