John Barry (1933-2011)

Wiadomość

Adam · #16 Post autor: **Adam** » pn sty 31, 2011 17:26 pm

co Wy gadacie.. z gigantów został jeszcze tylko Williams, Lalo i Enjo Santo Subito. I NIKT więcej.

Wawrzyniec · #17 Post autor: **Wawrzyniec** » pn sty 31, 2011 17:26 pm

Nie kracz

Adam · #18 Post autor: **Adam** » pn sty 31, 2011 17:29 pm

i tyle w temacie

Mystery · #19 Post autor: **Mystery** » pn sty 31, 2011 17:30 pm

Adam Krysiński pisze:co Wy gadacie.. z gigantów został jeszcze tylko Williams, Lalo i Enjo Santo Subito. I NIKT więcej.

Z gigantów tak, ale ja pisałem ogólnie o composerach

DanielosVK · #20 Post autor: **DanielosVK** » pn sty 31, 2011 17:31 pm

A co to jest gigant?

Adam · #21 Post autor: **Adam** » pn sty 31, 2011 17:31 pm

nie mieszajmy ogólnych do gigantów bo to zmarłym uwłacza i tej trójce która się jeszcze ostała

Tomek · #22 Post autor: **Tomek** » pn sty 31, 2011 17:36 pm

DanielosVK pisze:A co to jest gigant?

Giganci (lm gr. Γίγαντες Gígantes, łac. Gigantes, lp gr. Gigas, Gigantos, łac. Gigant) – mit. gr. olbrzymy o wężowych splotach zamiast nóg.

DanielosVK · #23 Post autor: **DanielosVK** » pn sty 31, 2011 17:39 pm

Też jestem gigantem, jestem wyższy od Morricone, Williamsa i innych. Wyczekujcie moich nowych score'ów. :)

Mystery · #24 Post autor: **Mystery** » pn sty 31, 2011 17:43 pm

DanielosVK pisze:A co to jest gigant?

Moja definicja, tak w skrócie

Prekursor gatunku, przez swoją długoletnią twórczość wyznaczający w muzyce nowe brzmienia i trendy, źródło inspiracji dla innych muzyków, posiadający swój własny styl, z przynajmniej 100 pracami na koncie, z wieloma głośnymi tytułami, z wieloma rozpoznawalnymi tematami, takim był właśnie Bernstein, Goldsmith, Jarre, Barry, a takich ostało się nam niewielu, właściwie to zaliczyłbym tylko tych 3 wymienionych przez Adama

DanielosVK · #25 Post autor: **DanielosVK** » pn sty 31, 2011 17:55 pm

Zimmer nie pasuje? Vangelis?

Adam · #26 Post autor: **Adam** » pn sty 31, 2011 17:56 pm

szanujmy się Panowie

może jeszcze Elfmana daj?

DanielosVK · #27 Post autor: **DanielosVK** » pn sty 31, 2011 17:57 pm

Czemu? Obaj mają swój styl, inspirują innych, wnieśli coś do gatunku, mają rozpoznawalne prace i głośne tytuły.

Wawrzyniec · #28 Post autor: **Wawrzyniec** » pn sty 31, 2011 18:00 pm

Trochę przykre, że się nam taka dyskusja rozwinęła. I teraz będziemy się rozdrabniać nad słowem "Gigant". Każdy ma swoich gigantów i ja na swój sposób oczywiście bym Zimmera i Elfmana zaliczył.
Ale tutaj chodziło o tych doświadczonych Gigantów jak Williamsa i Morricone, którzy już dość długo są w tej branży.
I może zakończmy na tym te rozważania.

Adam · #29 Post autor: **Adam** » pn sty 31, 2011 18:01 pm

Mefi, postaw jednych i drugich na wagę ok? cóż to za giganci ledwo od 20 czy 25 lat w branży w porównaniu do takich tuzów jak z Mysterem napisaliśmy? Serio troszkę samokrytyki bo obrażasz legendarne postacie

Wawrzyniec · #30 Post autor: **Wawrzyniec** » pn sty 31, 2011 18:03 pm

Adam Krysiński pisze:Mefi, postaw jednych i drugich na wagę ok?

To nie jest Mefi

Ale spokojnie, ja też parę razy dałem się nabrać.