Jerry Goldsmith

[muaddib_dw]

Na wydaniu regularnym brakuje mi m.in. polowania na lwy z masajami - świetny kawałek.

[Marek Łach]

To prawda, wspaniały track, w zasadzie jedyny, którego do pełni szczęścia brakowało mi na wydaniu podstawowym.

[Kaonashi]

Jak to pięknie przypomniała jedna z fanowskich stron Goldsmitha wczoraj minęło 40 lat od ukazania się na rynku Chinatown.
W związku z tym "Love Theme" pod batutą i w aranżu Hisaishiego
http://grooveshark.com/#!/search/song?q ... China+Town

[muaddib_dw]

To prawda, wspaniały track, w zasadzie jedyny, którego do pełni szczęścia brakowało mi na wydaniu podstawowym.

O ile dobrze sobie przypominam chyba intrada lub lala gdzieś tam się wygadała, że pracuje nad wydaniem. Dostaniemy na jesieni lub święta

Jak to pięknie przypomniała jedna z fanowskich stron Goldsmitha wczoraj minęło 40 lat od ukazania się na rynku Chinatown.
W związku z tym "Love Theme" pod batutą i w aranżu Hisaishiego
http://grooveshark.com/#!/search/song?q ... China+Town

Świetne
Korzystając z okazji 40 rocznicy zaproponuję inne piękne wykonanie http://www.youtube.com/watch?v=HdogslptbcY . Nie ma co 1974 do bardzo dobry rocznik

[Marcin]

O ile dobrze sobie przypominam chyba intrada lub lala gdzieś tam się wygadała, że pracuje nad wydaniem. Dostaniemy na jesieni lub święta

Tylko mam nadzieję, że to będzie edycja 2-płytowa: complete score + zremasterowany album. Bo jakby nie patrzeć obie wersje (filmowa i albumowa) są zupełnie różne pod względem aranżacji i wykonania. Zresztą nie mam oficjałki, więc liczę że materiał albumowy też dostanę na nowym wydaniu (o ile się pojawi oczywiście). A za tym wydaniem szczególnie czekam, gdyż właśnie od obejrzenia tego filmu zaczęła się moja przygoda z muzyką Jerry'ego Do tego stopnia muzyka mi się w filmie podobała, że nagrałem prawie cały film na magnetofon (tak, tak, stare dzieje ) i odtwarzałem potem po nocach, żeby móc posłuchać sobie tej cudnej muzyki Znacznie później, kiedy miałem już internet i dorwałem album z sieci, zabrałem się ochoczo za odsłuch (w końcu mogłem posłuchać sobie tego w dobrej jakości i bez filmowych odgłosów!) i... rozczarowanie Nie mogłem się pogodzić z zupełnie innym brzmieniem tej muzyki, a w szczególności z tymi charakterystycznymi chórkami, które w wersji albumowej nie miały już tyle siły i ekspresji co w filmie Między innymi dlatego właśnie wciąż nie mam oryginalnego albumu i z niecierpliwością czekam za nowym wydaniem

[muaddib_dw]

Tylko mam nadzieję, że to będzie edycja 2-płytowa: complete score + zremasterowany album. Bo jakby nie patrzeć obie wersje (filmowa i albumowa) są zupełnie różne pod względem aranżacji i wykonania. Zresztą nie mam oficjałki, więc liczę że materiał albumowy też dostanę na nowym wydaniu (o ile się pojawi oczywiście). A za tym wydaniem szczególnie czekam, gdyż właśnie od obejrzenia tego filmu zaczęła się moja przygoda z muzyką Jerry'ego Do tego stopnia muzyka mi się w filmie podobała, że nagrałem prawie cały film na magnetofon (tak, tak, stare dzieje ) i odtwarzałem potem po nocach, żeby móc posłuchać sobie tej cudnej muzyki Znacznie później, kiedy miałem już internet i dorwałem album z sieci, zabrałem się ochoczo za odsłuch (w końcu mogłem posłuchać sobie tego w dobrej jakości i bez filmowych odgłosów!) i... rozczarowanie Nie mogłem się pogodzić z zupełnie innym brzmieniem tej muzyki, a w szczególności z tymi charakterystycznymi chórkami, które w wersji albumowej nie miały już tyle siły i ekspresji co w filmie Między innymi dlatego właśnie wciąż nie mam oryginalnego albumu i z niecierpliwością czekam za nowym wydaniem

Takie wydanie miałoby sens, bowiem są to dwa odrębne nagrania. Szkoda, że w przypadku Masady w ten sposób nie postąpiła Intrada.

[Marcin]

Szkoda, że w przypadku Masady w ten sposób nie postąpiła Intrada.

Dokładnie! Wersji albumowej też przydałby się remaster, chociaż w tym przypadku akurat mam oba wydania. A wracając do The Ghost and the Darkness, jeśli to wyda la-la, to raczej jestem spokojny, że album również się tam znajdzie. La-la teraz prawie wszystko wydaje na 2cd, nawet jak druga płyta jest zbędna A w tym przypadku wersja film score powinna się spokojnie zmieścić na 1cd, druga płyta prawdopodobnie zawierać będzie album + jakieś alternaty

[Michal]

Szkoda, że w przypadku Masady w ten sposób nie postąpiła Intrada.

Dokładnie! Wersji albumowej też przydałby się remaster, chociaż w tym przypadku akurat mam oba wydania. A wracając do The Ghost and the Darkness, jeśli to wyda la-la, to raczej jestem spokojny, że album również się tam znajdzie. La-la teraz prawie wszystko wydaje na 2cd, nawet jak druga płyta jest zbędna A w tym przypadku wersja film score powinna się spokojnie zmieścić na 1cd, druga płyta prawdopodobnie zawierać będzie album + jakieś alternaty

La-La dopieszcza swoje wydania przykład Blue Max ( z klasą wizualnie wysokich lotów) na 2 płycie album zremasterowany i alternate
Nie inaczej wyobrażam sobie pełnych wydań dzieł Mistrzów , które poprostu muszę mieć
Ale co jest najpiękniejsze w tych pełnych wydaniach to fakt że jak masz ochotę na album -wrzucasz do paszczy odtwarzacza album
Mam ochotę na pełny score jak leci w filmie - wrzucam i leci
I to wszystko pod pełną kontrolą i nagraniem samego Maestro .Amen
P.S Ghost & Darkness to mój Grall

[Mefisto]

http://www.empireonline.com/features/gremlins-music

[muaddib_dw]

Wypadałoby posłuchać coś z twórczości maestro, dzisiaj mamy okrągłą rocznicę śmierci mistrza, zatem z grubej rury http://www.youtube.com/watch?v=vjGumnQ1cZ0

[Kaonashi]

To coś ode mnie: http://www.youtube.com/watch?v=DFORF8iS ... 9103BFA002

[Marcin]

I ode mnie: http://www.youtube.com/watch?v=DOcGrh0bkq8

[Kaonashi]

Koncert Goldsmitha z 1975 roku:
https://www.youtube.com/watch?v=tjKWxSjrKc4

Sesja Planety Małp

[Michal]

a tu można posłuchać audycji radiowej , właśnie nadają muzyke Mistrza
http://live.radiozoom.de/

[Kaonashi]

Niewiele zabrakło