
Alexandre Desplat
Re: Alexandre Desplat
no mam jego 5 zgniataczy na półce więc oczywiście
a do czasu ewentualnej wizyty na FMF może ta kolekcja się powiększy? 


#FUCKVINYL
Re: Alexandre Desplat
Zgniataczy? Wymień. 
Specjalnie na tę okazję przygotuję listę Twoich wypowiedzi na temat Olka i jeszcze podstawię Ci nogę!
Ja do Londynu zabieram ze sobą GBH, bo ma jasną okładkę, no i to dobry score

Specjalnie na tę okazję przygotuję listę Twoich wypowiedzi na temat Olka i jeszcze podstawię Ci nogę!

Ja do Londynu zabieram ze sobą GBH, bo ma jasną okładkę, no i to dobry score

Re: Alexandre Desplat
już wymieniałem
a przy słabym projekcie fan ma prawo surowo się wypowiedzieć i to już też przerabialiśmy
i czasem z Koprem mieć bekę też można mieć
a Budapest megakult i mam na półce, ale ja bym najpierw dał jednak Ghost Writera bo najbliższy serduszku. tylko że akurat Olo to jest taki gość że nie trzeba się będzie szczypać z jedną okładką, bo podpisze wszystkie 




#FUCKVINYL
Re: Alexandre Desplat
No nie wiem czy będzie miał czas podpisać wszystkie
Pewnie gdzieś na boku w przerwach będzie napierdalał nowy score
Ja ze względów sentymentalnych dałbym Benjamina Buttona, ale jest ciemny. Ghost Writer - ciemny. Strażnicy - też ciemni. No więc zostaje GBH
Nie cierpię jasnych markerów.
Od kiedy Ty jesteś fanem Olka skoro lubisz pięć jego prac na krzyż na tysiąc pięćset sto dziewięćset?
Chyba że rozróżniamy pojęcia "fan" i "fanboj" 


Ja ze względów sentymentalnych dałbym Benjamina Buttona, ale jest ciemny. Ghost Writer - ciemny. Strażnicy - też ciemni. No więc zostaje GBH

Od kiedy Ty jesteś fanem Olka skoro lubisz pięć jego prac na krzyż na tysiąc pięćset sto dziewięćset?


Re: Alexandre Desplat
fanem. fanbojem nie. ale może kiedyś?
przy czym ja od dobrych paruuuu lat bardzo selekcjonuję to co chce mieć na półce. przerzuciłem się z ilości na jakość, stąd sprzedałem sporo płyt, i nie kolekcjonuję i nie kupuję już absolutnie każdego scoru danego kompozytora - cięcia dotknęły nawet Barryego
nie było tego gdzie trzymać a do części płyt nie wracałem od wielu lat. W sumie Niedźwiecki mnie do tego pchnął po jednym z wywiadów - "mam ponad 16 tys płyt. od 10 lat mam setki płyt których nawet nie odfoliowałem i nie przesłuchałem ani razu. Będę musiał pomyśleć żeby je sprzedać i zrobić miejsce na nowe." 



#FUCKVINYL
Re: Alexandre Desplat
Też nie kupuję każdego scoru (zbankrutowałbym przy kilku pracach rocznie!), ale w tym roku zapowiada się, że będę miał komplet - wszystkie 5
Po raz pierwszy mi się to zdarzy.

Re: Alexandre Desplat
tylko że ja jeszcze 4 lata temu miałem praktycznie wszystko co legalnie wyszło z Zimmera, Hornera, Barryego, Preisnera, Kaczmarka i Lorenca. No ale ja zbierałem to wszystko nieprzerwanie od 95 roku. jakoś 3 lata temu zdałem sobie sprawę że do 1/3 płyt nie wracałem od lat. więc znalazły nowych nabywców, w tym sporo z tego forum i im dobrze służą z tego co wiem
czesem wolę sprzedać jakieś 3 scory danego kompozytora których nie słucham, po to by za to kupić sobie np takie fajne wydanie specjalnie Interstellar - i nawet jeśli muza nie będzie wybitna, to samo wydanie zasługuje by je mieć na półce, bo wiadomo jak to na rynku tłoczonej muzyki filmowej jest - coraz gorzej, więc takie wydania to tym bardziej perełki.

#FUCKVINYL
Re: Alexandre Desplat
Muzyka Ola (The New Lobby Boy z GBH) wykorzystana w takim fajnym filmiku prezentującym uwielbienie Andersona dla symetrii i umieszczania w centrum postaci i rzeczy
Cudne. A ja przecież kocham symetrię <3
http://vimeo.com/89302848

http://vimeo.com/89302848
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34998
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt: