Ennio Morricone
Re: Ennio Morricone
Aha, sprawdziłem jedną rzecz - ten program jest bardzo podobny do setlist z czerwcowych i lipcowych koncertów, także tym bardziej nie widzę żadnego zaskoczenia.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ennio Morricone
A stąd, że gdy koncert mnie nie interesuje bo na niego nie idę, to nie szukam setlist, także od czasu ostatniego jego krakowskiego koncertu, setlist w ogóle nie sprawdzałem 

#FUCKVINYL
Re: Ennio Morricone
No to tłumaczę - nie wiem w sumie czy te koncerty w Rosji zaliczały się w ogóle do tej Trasy 90, ale jeśli tak, to nie ma większej różnicy w stosunku do tego, co Ennio grał w ciągu ostatniego półrocza (czyli jeszcze na trasie 60 years of Music) - więc to nie jest tak, że "Trasa 90 rzeczywiście jest z moooocno zmienioną setlistą, aż za mocno". Z drugiej strony pozwala to domniemywać, że na styczniową serię koncertów będzie inny program.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ennio Morricone
ale te ruskie koncerty są oficjalnie w ramach trasy 90, rozpoczął ją prawie 2 tyg temu właśnie tam.
#FUCKVINYL
Re: Ennio Morricone
Albo po prostu nie ma żadnej zależności konkretna trasa/konkretny program. Zresztą właśnie sobie przypomniałem, że programy w Łodzi 2017 i Krakowie 2017 były przecież zgoła odmienne od siebie, mimo że to była ta sama trasa. Pewnie nadanie nowej nazwy trasie to głównie zabieg marketingowy. Bez zmiany potencjalna publiczność mogłaby pomyśleć, że nie będzie szła drugi raz na ten sam koncert. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ennio Morricone
możliwe, zawsze jest 50 na 50 szans, ale nie sądzę żeby ta traklista w krk się jakoś strasznie rózniła od tej.
#FUCKVINYL
Re: Ennio Morricone
Urodzinowy konkursik: http://filmmusic.pl/index.php?act=index&page=0&id=1598
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ennio Morricone
No i kończymy "Tydzień z Morricone" jedną z jego najsłynniejszych prac:
Dzień 7 - Once Upon a Time in West - http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2711

Dzień 7 - Once Upon a Time in West - http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2711

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ennio Morricone
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Ennio Morricone
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Ennio Morricone
Pamiętam, jeszcze parę lat temu było słychać o tej jego niechęci do Tarantino, chociaż chyba obeszło się bez inwektyw. W tym wywiadzie trochę prostuje swoje słowa:
https://www.zeit.de/kultur/film/2018-11 ... -oscar-rom
Nieoficjalne tłumaczenie:
https://www.zeit.de/kultur/film/2018-11 ... -oscar-rom
Nieoficjalne tłumaczenie:
ZEIT ONLINE: In 2015, 40 years after Nobody's the biggest, you once again wrote the full score for a western, namely Quentin Tarantino's The Hateful Eight, which in 2016 gave you your first "regular" Oscar after a previous life's work. Does this soundtrack therefore have a special significance for you?
Morricone: Of course, I was really happy about the Academy Award. Quentin Tarantino convinced me with his enthusiasm to compose again for a Western. Working with Tarantino was not easy. He is adorable, but totally chaotic, so that without a recognizable solid concept from him, unfortunately, everything could be finished only at the last minute.
ZEIT ONLINE: Your cooperation with him was puzzling after you had been disappointed with Django Unchained's use of your old songs as well as the only newly composed one.
Morricone: Five years ago, my comments to students in Rome were misquoted by many media. Django Unchained was sometimes too cruel for me, although I've composed for some not-so-shabby films like Gillo Pontecorvo's Queimada or Sergio Sollima's Brutal City. Violence for its own sake just scares me off. Today I would not write the score anymore for a movie like Pier Paolo Pasolini's The 120 Days of Sodom. At the time, I did it only because he wanted to unmask the fascism of the upper class with these terrible murder orgies. Nevertheless, I like Tarantino and I am honored that he always wants to use my music in his films. I almost wrote the full score for his bitter Third Reich phantasmagoric Inglourious Basterds. But I would have had just under two months to do that because I had to tackle the music of Giuseppe Tornatores Baarìa. Tarantino is a big guy in today's cinema, even though he borrowed a lot from other films, let's say, in a friendly way. However, I stand by my statement that his approach to accommodate different pieces of music of different composers or pop groups in a movie, sometimes doesn't work. Only one could do it perfectly: Stanley Kubrick.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
Re: Ennio Morricone
Ja bym w ogóle zwrócił uwagę na inny aspekt tego wywiadu.
Ennio był związany z tym filmem od 2012 roku, ale projekt upadł. Ostatnio na imdb znów zauważyłem go na profilu Ennia, jako pre-production (status nadany 30 października), ale myślałem, że to jakaś mrzonka z tym angażem. Tymczasem... No jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
ZEIT ONLINE: Maestro, is it true that in the future you do not want to compose soundtracks, but only independent orchestral works and chamber music?
Ennio Morricone: Yes, that's true. I'll finish the music for Kim Burdon's animated film The Canterville Ghost and maybe score for Giuseppe Tornatera's next project, but that's it with the soundtrack.


Ennio był związany z tym filmem od 2012 roku, ale projekt upadł. Ostatnio na imdb znów zauważyłem go na profilu Ennia, jako pre-production (status nadany 30 października), ale myślałem, że to jakaś mrzonka z tym angażem. Tymczasem... No jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
Re: Ennio Morricone
Będę szczery, Tylko Jerry 
