Brian Tyler

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#106 Post autor: DanielosVK » czw mar 24, 2011 17:07 pm

Dziwne, mi się piosenka podoba mniej od co najmniej połowy utworów. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#107 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 24, 2011 17:09 pm

Dobra, ale to jest temat o Brianie Tylerze. I sam jestem ciekaw tej listy Adama. Ciekawe co tam mam do nadrobienia :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#108 Post autor: Koper » czw mar 24, 2011 17:30 pm

A co on za zestawienie robi?
Megakulty Brajana?
To i ja mogę zrobić. Proszę:

Megakulty Brajana:


Koniec listy
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#109 Post autor: bladerunner » czw mar 24, 2011 17:31 pm

Koper pisze:A co on za zestawienie robi?
Megakulty Brajana?
To i ja mogę zrobić. Proszę:

Megakulty Brajana:


Koniec listy
aż tyle ?

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#110 Post autor: Koper » czw mar 24, 2011 17:33 pm

Sorry, jeden enter za dużo mi się wcisnął
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#111 Post autor: Adam » czw mar 24, 2011 17:46 pm

Adam Krysiński pisze::D zrobie zestawienie jego ściech :P
a więc obiecane zestawienie dyskografii Tylera... chyba nie pominąłem żadnej wydanej płyty (w tym promosów). krótki opisik przy tytułach co ja sądzę o tej płycie (zaznaczam po raz kolejny że technikalia czy zżynki mnie nie interesują, mówię tylko o rozrywce i miłym słuchaniu) i info które płyty mam kupione. zapewne zestawienie zaskoczy wielu i może skończą się te teksy że jestem niby fanbojem Tylera, bo jak je czytam to mi się śmiać chce :D :D jak widać nie znam i nie zamierzam znać z połowy? jego płyt, no chyba że mi ktoś napisze, że któraś to coś bardzo fajnego ;-)

2011
Battle: Los Angeles - 4/5. płyta troszkę źle zmontowana. jedna z najlepszych płyt roku a na dzień dzisiejszy najlepszy akcyjniak roku. płyta za chwilę na półce z autografem.

2010
The Expendables - 4,5/5. najlepszy action score Tylera. jedna z najlepszych płyt roku i chyba najlepszy akcyjniak roku. płyta na półce.
Middle Men - 3/5. średniak.

2009
The Killing Floor - 3/5. średniak.
Law Abiding Citizen - nie słuchałem i nie zamierzam.
The Final Destination - 3/5. średniak.
Fast & Furious - nie słuchałem i nie zamierzam.
Dragonball: Evolution - nie słuchałem i nie zamierzam. znam tylko temat główny z filmiku z sesji nagr.

2008
The Lazarus Project - 3/5. średniak.
Eagle Eye - 3,5/5. średniak. płyta o połowę za długa.
Bangkok Dangerous - 2/5. kupa.
Rambo - 5/5. płyta na półce. dla mnie najlepszy Tyler. ocena z 4,5/5 na max podniesiona za aranż głównego tematu i za Battle Adagio (szerzej o tych dwóch trakach i o moich osobistych opiniach o nich w poprzednich postach)

2007
Aliens vs. Predator: Requiem - 4/5. jedyna z "minionych" płyt Tylera, przy której od dawna waham się nad jej kupnem bo innych starszych płyt kupować nie zamierzam - a konkretnie szukam okazji na nią za jakieś 15 zł. utwór pierwszy to najlepszy kopniak w Alienach obok Futile Escape i They Swim.
Finishing The Game - nie słuchałem i nie zamierzam.
War - 3/5. średniak, bo za długie (wersja complete, sklepowej nie słyszałem i nie zamierzam), choć temat zacny. no i słychać tu to LSO.

2006
Partition - 4,5/5. chyba Top3 Tylera. nie leży na półce tylko dlatego, że mam już kilka płyt w podobnej tematyce wschodu.
Bug - nie słuchałem i nie zamierzam, ale to ponoć kupa straszliwa i najgorszy Tyler.
The Fast and The Furious: Tokyo Drift - 3,5/5. średniak z najwyższej półki. płyta źle zmontowana.slash nie wystarczył by zagościła na półce.
Annapolis - 3/5. średniak.płyta za długa.

2005
The Greatest Game Ever Played - 4/5. jeden z najlepszych Tylerów. szkoda, że takich płyt jest wiele, stąd na półce jej nie będzie.
Constantine - 3/5. średniak.

2004
Paparazzi - nie słuchałem i nie zamierzam.
The Final Cut - nie słuchałem i nie zamierzam.

2003
Timeline - 4/5. jeden z najlepszych Tylerów i wg. mnie (i po reckach chyba nie tylko wg. mnie) muza lepsza od rejectowanej Jerrego. szkoda, że takich płyt jest wiele, stąd na półce jej nie będzie.
Godsend - 2/5. kupa.
The Big Empty - nie słuchałem i nie zamierzam.
Children of Dune - 4,5/5 - najlepszy dla mnie Tyler obok Rambo 4. płyta na półce.
The Hunted - nie słuchałem i nie zamierzam.
Darkness Falls - nie słuchałem i nie zamierzam.

2002
Bubba Ho-tep - nie słuchałem i nie zamierzam.

2001
Frailty - nie słuchałem i nie zamierzam.
Plan B - nie słuchałem i nie zamierzam.

2000
Panic - nie słuchałem i nie zamierzam.
Terror Tract - nie słuchałem i nie zamierzam.
Four Dogs Playing Poker - nie słuchałem i nie zamierzam.

1999
The 4th Floor - nie słuchałem i nie zamierzam.

1998
Six String Samurai - nie słuchałem i nie zamierzam.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25186
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#112 Post autor: Mystery » czw mar 24, 2011 18:51 pm

2011
Battle: Los Angeles - 4/5. płyta źle zmontowana, ale i tak bomba. Wkręcił mi się ten temat przewodni i nie chce odejść, ale przeciwko nic nie mam.

2010
The Expendables - 3,5/5. porządny action score z wieloma świetnymi kawałkami, wyciąć pół godziny underscoru i było by 4. Na plus, że dobrze sobie radzi w filmie.

2009
The Killing Floor - 3/5. całkiem ciekawe, klimatyczne, atmosferyczne granie. Dość nietypowa praca Briana.
Law Abiding Citizen - 1/5 bida z nędzą
The Final Destination - 2/5. tylko temat Walker mnie tu kręci
Fast & Furious - 3/5 O połowę za długie, z marną liryką, ale dobrą akcją, Landtrain to jeden z moich ulubionych utworów tego kompozytora
Dragonball: Evolution - 3/5 kiedyś psioczyłem, ale się po jakimś czasie wróciło i przyjemny scorek się usłyszało. Nic wielkiego, ale posłuchać można, choćby dla tematu przewodniego czy utworu bitewnego.

2008
The Lazarus Project - 3/5. średniak.
Eagle Eye - 4/5. a to chyba mój ulubiony Tyler i jeden z najlepszych action scorów ostatnich lat, Clutch Then Shift, Operation Guillotine, Potus 111, życiówki Briana.
Bangkok Dangerous - 2.5/5. słabe, ale słuchanie nie boli
Rambo - 3.5/5. podoba mi się aranżacja tematu Goldsmitha i wiele innych kawałków Adagio czy
No Rules of Engagement, ale kolejny raz jest stanowczo za długo!

2007
Aliens vs. Predator: Requiem - 3/5. Pierwszy utwór rządzi! Reszta za ciężka i za długa.
War - 2/5. parę fajnych action utworów, ale ogólnie nic wartego uwagi

2006
Partition - 3,0/5. ładne, ale nudne i schematyczne, przez co męczące
Bug - 1/5gniot
The Fast and The Furious: Tokyo Drift - 3.0/5. jeden z pierwszych utworów akcji, które ukształtują później jego styl w pisaniu takiej muzy, reszta taka sobie, ale nawet daje radę
Annapolis - 2.5/5. średnie, fakt, ale końcowe creditsy rządzą :)

2005
The Greatest Game Ever Played - 3.5/5. fajne, przyjemne i przebojowe, dla tej muzy obejrzałem nawet specjalnie film, ale jakoś już mnie tak nie kręci jak kiedyś, na minus oryginalność

Constantine - 2/5 słabe, nie idzie tego słuchać, na szczęście szybko wylatuje z głowy

2004
The Final Cut - 4/5 - dobra i chyba najdojrzalsza praca Tylera, świetny klimat i brzmienie

2003
Timeline - 4/5 - co tu dużo pisać, bombastyczny action score, lubię taki chaos.
Godsend - 2/5. kupa.
Children of Dune - 4.0/5 - to jest już świetne, za długie i męczące, ale muzyka napisana z wyobraźnią i klasą
The Hunted - 2/5 - hałaśliwy gniot
Darkness Falls - 3.5/5 to jest już świetne horrorowe granie, na dłuższą metę męczące, ale jest kilka świetnych kawałków, no fajny temat przewodni

2002
Bubba Ho-tep - 2/5 - nie trawię tego

2001
Frailty - 3/5 - nawet ciekawe horrorowe granie

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#113 Post autor: Koper » czw mar 24, 2011 18:58 pm

Adam Krysiński pisze:2010
The Expendables - 4,5/5. najlepszy action score Tylera. jedna z najlepszych płyt roku i chyba najlepszy akcyjniak roku. płyta na półce.
ROTFL
Adam Krysiński pisze:Rambo - 5/5. płyta na półce. dla mnie najlepszy Tyler. ocena z 4,5/5 na max podniesiona za aranż głównego tematu i za Battle Adagio (szerzej o tych dwóch trakach i o moich osobistych opiniach o nich w poprzednich postach)
ROTFL
Adam Krysiński pisze:Partition - 4,5/5. chyba Top3 Tylera. nie leży na półce tylko dlatego, że mam już kilka płyt w podobnej tematyce wschodu.
ROTFL

i tym sposobem jednym postem Kryszard pobił Bladu w failach :D
Adam Krysiński pisze:Bubba Ho-tep - nie słuchałem i nie zamierzam.

Frailty - nie słuchałem i nie zamierzam.
LOL, akurat jedyne Trajlery jakie reckowałem i jedne z niewielu, które coś wnoszą do filmów. 8)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#114 Post autor: Adam » czw mar 24, 2011 19:26 pm

to gwoli uzupełnienia, filmy z muzą Tylera jakie widziałem:

Battle LA
Expandables
Eagle Eye
Rambo
AVP2
The Final Cut
Godsend

that's all :D reszty nie obejrzę :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10448
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#115 Post autor: Ghostek » czw mar 24, 2011 20:15 pm

The Final Cut akurat jest całkiem niezły.
To jeden z moich ulubionych Tylerów.
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#116 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 24, 2011 22:18 pm

Wy tu się śmiejecie z Adama, ale dla mnie to Mystery aż trochę za dużo tego Tylera zna, jak na zwykłego słuchacza muzyki filmowej :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#117 Post autor: Tomek » czw mar 24, 2011 22:23 pm

No, pewnie wielu innych kompozytorów ma też tak na "rozkładzie" :) Ja zawsze zachodzę w głowę jak on ma czas na słuchanie tego wszystkiego :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#118 Post autor: Koper » czw mar 24, 2011 22:32 pm

Adam Krysiński pisze:Partition - 4,5/5. chyba Top3 Tylera. nie leży na półce tylko dlatego, że mam już kilka płyt w podobnej tematyce wschodu.
Te, Failarz, a nie chcesz kupić promocyjnego wydanka (w kartoniku) tego "dzieła"? Bo mi półkę zaśmieca... :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10448
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#119 Post autor: Ghostek » czw mar 24, 2011 22:39 pm

Koper pisze:
Adam Krysiński pisze:Partition - 4,5/5. chyba Top3 Tylera. nie leży na półce tylko dlatego, że mam już kilka płyt w podobnej tematyce wschodu.
Te, Failarz, a nie chcesz kupić promocyjnego wydanka (w kartoniku) tego "dzieła"? Bo mi półkę zaśmieca... :P
To ja bym miał do oddania też Annapolis i Paparazzi :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - CO NOWEGO?

#120 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 24, 2011 23:20 pm

Tomek pisze:No, pewnie wielu innych kompozytorów ma też tak na "rozkładzie" :) Ja zawsze zachodzę w głowę jak on ma czas na słuchanie tego wszystkiego :D
U Mystery'ego to doba chyba trwa 48 godzin :D

Dobra, to i ja opiszę te soundtracki Briana Tylera, które znam:

2011
Battle: Los Angeles 4/5 - trochę zawyżona ocena, gdyż zdecydowanie za długi i za mało oryginalny to score. Ale posiada coś, co nie posiadają inne znane mi prace Tylera - WYRAZISTY TEMAT! I pewnie za niego i za fakt, że dobrze się tego słucha, tak oceniam. Plus dodatkowy plus, za inspirację. Przynajmniej Tyler wie co dobre i za dobry gust, tak akurat zawyżam do 4. :)

2010
The Expendables 3/5 - Nie wiem co było większym zawodem? Film, czy muzyka? W sumie chyba jednak muzyka, gdyż od filmu nie oczekiwałem, wiele, a i tak został mój umysł zgwałcony przez Sly'a. Za to od muzyki spodziewałem się wiele, a otrzymałem znośną rzemieślniczą robotę bez polotu i fantazji. Oczywiście są fajne momenty. Jak chociażby ten w którym Sly z Transporterem i conchitą jadą terenówką do miasta, po załatwieniu pół armii z pistoletów. Plus też nieźle wypada muzyka, kiedy zły biznesmen z conchitą i mega koksem próbują uciekać do helikoptera. I za to też daję 3, ale dalej ubolewam nad brakiem jakiegoś wyrazistego tematu. I oczywiście jak na Tylera przystało za długie to. Na pewno nie score roku, a co dopiero na pewno nie action score roku. Gdyż jedna "Mombassa" czy też action-score ze Smoka zjada tę muzykę na śniadanie.

2008
Eagle Eye 3.5/5 - Początek zapowiada coś fajnego. Wszystko na dobrym poziomie, ale tradycyjnie za długie. Przez co słuchanie tego score'u strasznie mnie męczy. Gdyż ponad 50 minut ciągłego action-score'u to trochę za dużo. Tyler powinien czasami jednak przystopować i skorzystać z ciszy, czy też czegoś spokojniejszego. Mimo wszystko niezły score.

2005
Constantine - 2/5 - słabe i nijakie. W filmie jakoś się to spisuje, ale naprawdę nic z tej muzyki nie pamiętam i niepotrzebnie się w to Badelt angażował.

2003
Timeline - 3/5 - podobno to jeden z tych lepszych Tylerów. Podobo, jak dla mnie znowu dobra, ale rzemieślnicza robota i niestety znowu bez polotu. Do posłuchania, ale nie zostaje w pamięci.

Children of Dune - 4/5 - kiedyś mi się bardziej podobało, ale mimo wszystko najlepsza praca Tylera. Ładnie zaaranżowane kopie, ma klimat, napisane z klasą. Oczywiście za długie, ale prezentuje wysoki poziom.


Z filmów z muzyką Tylera widziałem "Johna Rambo" aka film o campowaniu, i "The Fast and the Fourius: Tokyo Drift" (gdyż lubię Tokio). Muzyka w filmach tych była, ale jakoś mnie nie pochłonęła i też nie pamiętam gitary Slasha. Może kiedyś się za te jak i resztę score'ów zabiorę.

Dziękuję za uwagę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ