John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1211
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: John Williams

#5866 Post autor: MichalP » czw lis 13, 2025 00:24 am

Adam pisze:
śr lis 12, 2025 22:06 pm
A skąd Ty takie infa bierzesz kto brał, a kto nie :roll:
Bo akurat Collins brał i to znajdziesz zarówno w jego autobiografii, jak i - na przyklad - w autobiografii Claptona - gdy opisuje swoje cugi narkotykowe z Collinsem i wszystkimi osobami w studio na Karaibach przy nagrywaniu ich wspólnej płyty przez dwa miesiące. Clapton w ogole masę ludzi tam „wsypuje”, w tym ma pamięć do chyba absolutnie wszystkich dziesiątek lasek, które przeleciał w życiu.

Także Lisu, za dużo Disneya - weź się doedukuj się i poczytaj książki.
Juz wlasnie nie chcialem Lisa prostowac. Ale Collins byl dosyc szczery w swoim bio jak sie zaczal ladnie staczac. Lata grania na perkusji mogły zrobic swoje ale wóda i narkotyki niestety dobrze nie wplywaja na system immunologiczny I wtedy latwo o komplikacje I stany zapalne wlasnie miedzy innymi kregoslupa.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14678
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#5867 Post autor: lis23 » czw lis 13, 2025 03:16 am

Autobiografii Collinsa nie czytałem a wcześniej nie było mowy o narkotykach, min. w książce o Genesis ale to była stara pozycja ;) Collinsa mam: "Jeszcze Nie Umarłem" ale nie czytałem jeszcze ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60571
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#5868 Post autor: Adam » czw lis 13, 2025 07:22 am

No to się nie wypowiadaj bo się ośmieszasz. Gość siupał kokę i herę jak ja Tussipek za małolata.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14678
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#5869 Post autor: lis23 » czw lis 13, 2025 08:00 am

Przez 26 lat o tym nie słyszałem ;) Elton przez 15 lat brał kokainę a komponował przy fortepianie i występował przy fortepianie i w nogi czy kręgosłup Mu nie poszło, tylko w głos bo pod koniec lat 80.tych stracił głos, miał zakończyć karierę ale przeszczepili Mu struny głosowe ;)
Teraz śpiewa inaczej, używa dużo ozdobników.
Tych narkotyków Collinsa nie mogę znaleźć, jest tylko alkohol:
Collins przyznał się kilka lat temu do uzależnienia od alkoholu: „Wiesz, w ciągu kilku miesięcy pijesz rano wódkę z lodówki i przewracasz się na oczach dzieci”. „To było coś, co przeżyłem i miałem szczęście, że przetrwałem. Byłem bardzo bliski śmierci” – dodał Collins.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60571
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#5870 Post autor: Adam » czw lis 13, 2025 09:05 am

lis23 pisze:
czw lis 13, 2025 08:00 am
Tych narkotyków Collinsa nie mogę znaleźć
Nie kontynuujmy tego tematu bo nie ma o czym gadać, skoro nie masz pojęcia o faktach.
Poczytaj książki, użyj google...
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1549
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams

#5871 Post autor: Pawel P. » czw lis 13, 2025 10:17 am

Najpierw przez chwilę myślałem, że trafiłem na forum Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego, teraz widzę, że jednak chyba jesteśmy w grupie dyskusyjnej pracowników ośrodka terapii uzależnień. Ale i tak wszystkich obowiązują fakty.

Nie dziwię się, że Lisu nie jest w stanie znaleźć historii narkotykowych Collinsa. Bo ich po prostu nie ma. Gdyby Collins pisał o braniu narkotyków, moglibyśmy o tym dyskutować – ale nie pisał. W swojej autobiografii wielokrotnie i bardzo otwarcie opisuje problem z alkoholem, natomiast jednocześnie jasno podkreśla, że narkotyków nie używał.

Clapton też tego nigdzie nie twierdzi. Jego autobiografia to bardzo szczegółowy opis jego własnych uzależnień (kokaina, heroina, alkohol). Nie ma tam żadnego fragmentu opisującego „cugi narkotykowe z Collinsem na Karaibach” – przynajmniej ja tego nie pamiętam, a byłaby to informacja na tyle sensacyjna, że wywołałaby publiczną reakcję samego Collinsa. Zapamiętałem za to, że Clapton przedstawia go jako profesjonalistę.

Problemy Collinsa z kręgosłupem zaczęły się w 2007 roku, po urazie, którego nabawił się po powrotnej trasie Genesis. Dwa lata później przyznał, że już nigdy nie zagra na perkusji. W 2019 roku w swoim stylu odniósł się do tego na koncercie w Warszawie: „Będę siedział dzisiaj. Miałem operację pleców i moja stopa jest spier****na”.

Collins nie prowadził przesadnie higienicznego trybu życia – jasne. I jak niemal każdy w tamtym środowisku zapewne miał jakiś kontakt z kokainą czy marihuaną (miał popalać w trakcie trasy "The Lamb Lies Down on Broadway Tour"). Ale jego realnym, opisanym przez niego samego problemem był alkohol, nie dragi.

Trzymajmy się faktów. W rock’n’rollu jest tyle autentycznych narkotykowych uzależnień, że nie musimy wymyślać kolejnych.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60571
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#5872 Post autor: Adam » czw lis 13, 2025 10:34 am

Pawel P. pisze:
czw lis 13, 2025 10:17 am
Ale jego realnym, opisanym przez niego samego problemem był alkohol, nie dragi.
Oczywiście. Ale nie mówmy, że ich nie brał, skoro brał, a że alkohol był u niego znacznie większym problemem, to inna sprawa, nikt tego nie kwestionuje.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1549
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams

#5873 Post autor: Pawel P. » czw lis 13, 2025 10:45 am

Adam pisze:
czw lis 13, 2025 10:34 am
Pawel P. pisze:
czw lis 13, 2025 10:17 am
Ale jego realnym, opisanym przez niego samego problemem był alkohol, nie dragi.
Oczywiście. Ale nie mówmy, że ich nie brał, skoro brał, a że alkohol był u niego znacznie większym problemem, to inna sprawa, nikt tego nie kwestionuje.
Tyle że wcześniej napisałeś...
Adam pisze:
czw lis 13, 2025 07:22 am
No to się nie wypowiadaj bo się ośmieszasz. Gość siupał kokę i herę jak ja Tussipek za małolata.
A to nieprawda. Tak samo jak informacje o narkotykowych cuglach Collinsa z Claptonem na Karaibach.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13773
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Williams

#5874 Post autor: Kaonashi » czw lis 13, 2025 10:47 am

Clapton też tego nigdzie nie twierdzi. Jego autobiografia to bardzo szczegółowy opis jego własnych uzależnień (kokaina, heroina, alkohol). Nie ma tam żadnego fragmentu opisującego „cugi narkotykowe z Collinsem na Karaibach” – przynajmniej ja tego nie pamiętam, a byłaby to informacja na tyle sensacyjna, że wywołałaby publiczną reakcję samego Collinsa. Zapamiętałem za to, że Clapton przedstawia go jako profesjonalistę.
Tak się składa, że w związku z koncertem Claptona w Krakowie, akurat czytam tę autobiografię. I tak, nie ma tam takich fragmentów. Biografii Collinsa nie czytałem, więc tu się nie wypowiem.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60571
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#5875 Post autor: Adam » czw lis 13, 2025 11:35 am

kończąc offtop o Collinsie który tylko czasami brał narkotyki (co dla niektórych oznacza, że nigdy) - nowe foty po nadaniu imienia Hollywood Bowl:

Obrazek
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1549
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams

#5876 Post autor: Pawel P. » czw lis 13, 2025 11:47 am

Adam pisze:
czw lis 13, 2025 11:35 am
kończąc offtop o Collinsie który tylko czasami brał narkotyki (co dla niektórych oznacza, że nigdy) - nowe foty po nadaniu imienia Hollywood Bowl:
Adam podałeś w kilku miejscach nieprawdziwe informacje i tyle. Tak, skończmy.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35210
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#5877 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 13, 2025 18:31 pm

Adam pisze:
czw paź 30, 2025 23:59 pm

I jeśli nie widzicie różnicy w profesjonalnym informowaniu między nagłówkami Variety, Classic FM itd, a właśnie tym jak - poprawnie jako jedyne medium - zrobił to Wawrzek w newsie FilmMusic.PL - to nie dziwie się dlaczego dziś wszystko jest clickbaitem……
To odnośnie clickbaitów cofam się o parę miesięcy i przyglądam jak media na całym świecie w tym I super duper prestizowe Variety, pisały jako John Williams nie lubił muzyki filmowej:
https://filmmusic.pl/artykuly/czy-john- ... -nie-bylo/
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1211
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: John Williams

#5878 Post autor: MichalP » czw lis 13, 2025 18:48 pm

Ehh. Ja tam Johnowi duzo zdrowia zycze i tyle. To niesamowite, ze majac 90 lat na karku ma tak sprawny umysl i mu sie jeszcze chce. Jest moim mega ulubionym kompozytorem i tyle radochy mi przynioslo i dalej przynosi sluchanie jego muzyki. Jedynie czego zaluje :wink: to , ze niektore jego albumy to zasluchalem i momentami brakuje mi tego "wow" i gesiej skorki jak przy pierwszym odsluchu.

ODPOWIEDZ