Alan Silvestri

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26484
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alan Silvestri

#496 Post autor: Koper » śr mar 19, 2025 22:07 pm

Mystery pisze:
pn mar 17, 2025 13:57 pm
Opinie o "Electric State" przesadzone. Nie jest to nic dobrego, ale że najgorszy film Netflixa czy roku, co to to nie. Potrafił trochę przynudzić, bohaterowie mało ciekawi, ale jakoś się to oglądało, a na uwagę zasługuję z pewnością świetne CGI. Score to wykapany, średnio zainspirowany Alan, który działał jako tapeta, ale te 80 minut scoru potrafiło zmęczyć i ciężko mi tu nawet wytypować jakieś highlighty, no może dramatyczne "We're Running Out Of Time" i do takiego "Ready Player One", do którego widziałem, że były porównania, filmowo i muzycznie tu jednak brakuje. Tak więc tak jak Alan rozpalił słuchaczy filmówki "Here", tak tu raczej będzie to rozczarowanie. A skoro o tym filmie mowa, to również go w końcu zobaczyłem i też nie było źle. Zemeckis miał ostatnimi czasy wiele słabszych filmów (Pinocchio, Witches, Allied), a tu ten eksperyment nawet ładnie się udał i za montaż i muzykę powinny być nominacje, choć efekty jak na kino Boba, były tu wyjątkowo paskudne.
mnie najbardziej w tym wszystkim bawi wywalanie kasy w takie gówna firmowane nazwiskami najbardziej przereklamowanych współczesnych gwiazd(eczek), w szczególności tych dwóch reżyserów- rzekomych wizjonerów kina. Na jakiej podstawie uznano braci Russo za wybitnych twórców to nie wiem. Bo coś tam z Marvela zarobiło kupę hajsu? Kto by tam tego nie wyreżyserował to i tak by zarobiło przecież. To jakby po pilocie Colombo uznać Spielberga wielkim wizjonerem kina. Akurat na takie miano musiał zapracować później własną twórczością a nie odbębnionym dla wytwórni rzemiosłem.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10416
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Alan Silvestri

#497 Post autor: Ghostek » pt mar 21, 2025 07:46 am

Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34780
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri

#498 Post autor: Wawrzyniec » pt mar 21, 2025 13:10 pm

Koper pisze:
śr mar 19, 2025 22:07 pm
Na jakiej podstawie uznano braci Russo za wybitnych twórców to nie wiem. Bo coś tam z Marvela zarobiło kupę hajsu? Kto by tam tego nie wyreżyserował to i tak by zarobiło przecież. To jakby po pilocie Colombo uznać Spielberga wielkim wizjonerem kina. Akurat na takie miano musiał zapracować później własną twórczością a nie odbębnionym dla wytwórni rzemiosłem.
Chyba po części sami bracia Russo uważają się za tych wizjonerów. I teraz zwalają winę na Harveya Weinsteina, że gdyby nie on to mieliby Oscary za Avengersów. :mrgreen:

https://deadline.com/2025/03/joe-russo- ... 236327905/
In a new interview with the U.K.’s The Sunday Times, Russo lamented that popular films’ success at the box office and disproportional losses at the Academy Awards is due to a trend started by the disgraced mogul.

“This trend was started by Harvey Weinstein,” he said. “He vilified mainstream movies to champion the art films he pushed for Oscar campaigns. Popular films were winning Oscars before the mid-Nineties, then Weinstein started mudslinging campaigns … It affected how audiences view the Oscars, because they’ve not seen most of the movies. We’re in a complicated place. Things we should all enjoying collectively we instead punch each other in the face over.”
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59727
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alan Silvestri

#499 Post autor: Adam » pt mar 21, 2025 13:11 pm

Megalomani :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34780
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri

#500 Post autor: Wawrzyniec » pt mar 21, 2025 13:20 pm

To nie wszystko Joe Russo uważa też, że Marvel jest zbawicielem kina, które jest niesłusznie atakowane za innych grzechy:
Like this argument that Marvel movies were killing cinema. Well, Marvel movies seemed to be keeping cinemas open for quite a long time.”
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26484
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alan Silvestri

#501 Post autor: Koper » pt mar 21, 2025 14:19 pm

Wawrzyniec pisze:
pt mar 21, 2025 13:10 pm
Chyba po części sami bracia Russo uważają się za tych wizjonerów. I teraz zwalają winę na Harveya Weinsteina, że gdyby nie on to mieliby Oscary za Avengersów. :mrgreen:
Bo nie chciał ich molestować i w zamian załatwić Oscara? :D :D :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24815
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alan Silvestri

#502 Post autor: Mystery » pn mar 31, 2025 15:22 pm

Ghostek pisze:
pt mar 21, 2025 07:46 am
Elektryczny stan:

https://filmmusic.pl/recenzje/the-electric-state/
Surowo, ale sprawiedliwie, chciałem mu dać jeszcze jedną szansę, ale nie dałem rady, takie to nudne...

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24815
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alan Silvestri

#503 Post autor: Mystery » pn kwie 28, 2025 21:38 pm

WTF? :D Music Box Records wydaje score Alana z francuskiej komedii z 84.
Obrazek

1. Les Inspaghettibles contre le Front de résistance du couscous (3:59)
2. Aérobic poids lourds (4:01)
3. Le laveur de vitres (2:28)
4. Kasbah City (5:18)
5. Règlement de comptes à Kasbah City (0:59)
6. Les Inspaghettibles reçoivent leur parrain (1:18)
7. La fuite à Orly (2:45)
8. Soirée Jet Society (0:51)
9. Les filles à la piscine (4:35)
10. Le PDG des chiffons est menacé (4:10)
11. Fin de la guerre des gangs (2:18)
BONUS TRACKS :
12. Aérobic super poids lourds (1:20)
13. Portes coulissantes (1:36)
14. Cha-cha Blaireau (2:02)
15. Boogie-woogie Blaireau (1:53)
16. Soirée d’adultère (1:42)
17. Call-girl (2:55)
18. Piscine de rêve (1:15)
19. Villa de Ben Burger (1:20)
20. Entraînement militaire (0:41)
21. Attaché-case (2:02)
22. Chambre des tortures (1:37)
23. Prosper et Clovis déguisés (1:09)
24. Les partisans du couscous (0:45)
25. À la poursuite de Prosper et Clovis (1:39)
26. La fosse aux lions (0:47)
27. Assaut chez Ben Burger (4:37)
28. Générique de fin (2:39)

Total Time • 63:50

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34780
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri

#504 Post autor: Wawrzyniec » czw maja 01, 2025 17:41 pm

WTF?! x2 Nie wiedziałem, że Alan Silvestri miał coś takiego w swojej filmografii. :shock:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ