Tutaj mogę się zgodzić, tym bardziej, że w jednej Facebookowej Grupie Hans Zimmer odpisał mi w podobnym stylu na jeden z moich postów. Kiedy ukazał się zwiastun, to trochę żartobliwie napisałem, że patrząc po nim, to aż dziw, że ani Dario Marianelli, ani Alexandre Desplat nie skomponowali do tego muzyki. I Hans na początku nie zrozumiał dowcipu, a jak mu go wytłumaczyłem to napisał mi bardzo długi komentarz, który brzmiał podobnie jak ten z artykułu. I pisał, że ten Steve McQueen to prawdziwy artysta, który dał mu w pełni wolną rękę. I Hans mówił, jakże osobisty i leżący mu na sercu był to projekt. W każdym razie napisał dłuższego posta niż tyle i ten soundtrack trwa. I kiedy to przeczytałem, to moja pierwsza reakcja była WOW!!! Szczególnie kiedy Hans napisał, że Steve McQueen powiedział mu, że on wie najlepiej jakiej muzyki potrzebuje ten film i zostawił mu wolną rękę, bez temptracka i żadnych sugestii. I kiedy to też przeczytałem, to miałem podwójne WOW! WOW! Dlatego potem byłem zaskoczony, kiedy nagle wyskoczył tu Britell i piosenki. I jak pisałem jak na McQueena to nie jest zły score od Hansa, ale od tego co o nim opowiadał to liczyłem na więcej. Chociaż "An Adventure for Children" mu naprawdę wyszło, musicie przyznać.Mystery pisze: ↑wt lis 05, 2024 18:22 pmDałem szansę i w sumie tylko ten "An Adventure for Children" wpadło w ucho. Po takich artykułach na pewno można było liczyć na więcej
"Hans Zimmer’s “Horrendous” Dissonant Score For ‘Blitz’ Helped Him Understand His Mother’s WWII Experience"
https://deadline.com/2024/11/hans-zimme ... 236165225/
A z innej beczki słucham sobie to "Dragon Age: The Non-Binary Veilguard", które niby Hans zrobił z Balfe, gdzie pomagał i Steffen Thum i nie do końca wiem, w którym miejscu na forum mam się o nim wypowiadać? Tutaj, w temacie Balfe, Thuma, czy w grach?