
Ciekawy kompozytorski duet, który do tej pory nie był mi za bardzo znany, ale w związku z pojawieniem się na N-xie dlugo wyczekiwanego Terminator Zero, była okazja by przetestować.
No to jedziemy:

1. Terminator Zero (2:42)
2. RUN (4:56)
3. Misaki Toy Store (1:14)
4. It Will Never Be The Same (1:55)
5. Cortex (2:08)
6. Kokoro (2:25)
7. The Future (2:24)
8. Emergence (3:51)
9. Hiro’s Theme (1:10)
10. The Chase, Pt. I (1:10)
11. Traveling in Time (4:20)
12. Choose (2:37)
13. Don’t Look Back (2:16)
14. Memories Together (0:46)
15. Eiko and Misaki (1:37)
16. Tunnels (0:49)
17. Police Station (5:51)
18. Kokoro and Malcolm (4:43)
19. Reika’s Choice (1:25)
20. The Chase, Pt. II (1:09)
21. End of the World (5:34)
22. Nuclear Warfare (2:36)
23. 1nno Army Attacks (1:17)
24. Kenta’s Theme (2:15)
25. Disguise (1:49)
26. Sand and Ocean (3:16)
27. Reunited (2:42)
28. Misaki Comes Alive (1:22)
29. Gone (2:35)
30. Underground (1:08)
Akcja serialu osadzona jst po wydarzeniach z 2 części filmu na kilka godzin przed Przejęciem kontroli Skynetu nad światem. Nie będę się rozpisywał o fabule, dodam tylko, że akcja dzieje się w Tokyo, a na cała kwestię zagłady otrzymujemy tu nowe, świeże spojrzenie. Generalnie pomysł, by taką historię osadzić w stylistyce anime to strzał w 10. Świetny serial, który deklasuje głupiutkie filmy z ostatnich lat.
Swoje robi tu również muzyka autorstwa tego wspomnianego wyżej duetu. Na ogół ambientowa, elektroniczna, budząca dystans, operująca klimatem i odpowiednią rytmiką do prowadzenia akcji, ale zaskakująca również kilkoma rozwiązaniami.
Jest oczywiście nawiązanie do ikonicznego tematu Terminatora, ale i garść nowinek melodycznych. Największą uwagę zwraca chyba motyw przewodni. Ta melodia jakoś ciekawie wiąże się z tematem Elfmana stworzonym na potrzeby Salvation. No i w sumie w podobnym klimacie jest to napisane.
Osobną jakość tworzy motyw Kokoro - projektu mającego walczyć ze Skynetem. Chóralnie potraktowana odcina się od takich syntetycznych, ambientowych, czasami dronowych wręcz brzmień. Jest jeszcze motyw przyszłości, Hiro, Kenta... Generalnie ciekawa praca pod względem zarówno stylistyki jak i proponowanej melodyki. Klimatyczna, na pewno i warta większej uwagi w osobnym tekście, choć dłużąca się na albumie.