Andrew Lockington

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3009
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Andrew Lockington

#76 Post autor: qnebra » czw lip 27, 2023 13:34 pm

Jak nie podchodzą krytykom to znaczy że albo nie ma ich ideologii, albo jest serial neutralny w tej kwestii, lub jest proamerykański. Ewentualnie są gejami.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23441
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Andrew Lockington

#77 Post autor: Mystery » czw maja 23, 2024 16:44 pm

Obrazek

1. Atlas Prologue (4:41)
2. Casca Capture (1:43)
3. Checkmate (1:37)
4. Let Me Show You Something (2:35)
5. Possibilities (1:36)
6. Briefing (4:27)
7. Planet Fall (2:16)
8. Ranger Gravesite (2:34)
9. Alpine Chase (2:02)
10. Why Can’t We Sync (4:18)
11. Planty (2:50)
12. The Swamp (3:50)
13. Birth Of A Species (5:44)
14. Upgrades (3:36)
15. Trust (4:04)
16. Patterns (3:04)
17. Flatline (1:44)
18. Better Version of You (1:40)
19. Only One Of Us Will Make It (3:51)
20. Smith 2.0 (2:30)
21. Atlas Main Titles (2:47)

1:03:16

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5971
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Andrew Lockington

#78 Post autor: kiedyśgrześ » czw maja 23, 2024 16:55 pm

Wawrzyniec napisał w roku 2008 pisze:
sob lip 13, 2013 14:46 pm
Andrew Lockington utalentowany z dobrym warsztatem kompozytor, który dalej zdarza się być nie wystarczający doceniony. A szkoda, gdyż naprawdę potrafi pisać ciekawe score'y utrzymane w duchu nowej przygody. Na razie co prawda jest to głównie przygoda klasy B (streaming :P ), ale może powoli się wybija, że niedługo przyjdą jakieś A projekty.
:P
Obrazek

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5971
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Andrew Lockington

#79 Post autor: kiedyśgrześ » sob maja 25, 2024 11:42 am

Mystery pisze:
czw maja 23, 2024 16:44 pm
Obrazek
największe guano jakie widziałem na Netflix... na tym Netflix :!: :P

muza generyczna bida
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26182
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Andrew Lockington

#80 Post autor: Koper » ndz maja 26, 2024 14:21 pm

kiedyśgrześ pisze:
sob maja 25, 2024 11:42 am
największe guano jakie widziałem na Netflix... na tym Netflix :!: :P
Gorsze od ostatnich wysrywów Zacka S.?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5971
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Andrew Lockington

#81 Post autor: kiedyśgrześ » ndz maja 26, 2024 16:34 pm

nie mogą się wypowiedzieć z pewnością, gdyż nie widziałem drugiego rebel moon i nie zamierzam :D
Obrazek

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2873
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Andrew Lockington

#82 Post autor: swordfish » pn maja 27, 2024 07:23 am

U Snydera są przynajmniej akrobacje z mieczem świetlnym Sofi Boutella. Tu masz tylko podstarzałą Jennifer Lopez zapiętą w kombinezon po ostatni guzik i merdającą tyłkiem. Obejrzałem na razie pierwszy kwadrans, ale taka nuda, że od razu zasypiam. Dla Lopez lepiej sięgnąć po jej filmy sprzed 20-30 lat, np. po The Cell.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10246
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Andrew Lockington

#83 Post autor: Ghostek » pt maja 31, 2024 13:03 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23441
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Andrew Lockington

#84 Post autor: Mystery » pn cze 10, 2024 10:10 am

największe guano jakie widziałem na Netflix... na tym Netflix :!: :P
Bez przesady, Netflix wypuszczał gorsze szroty, a to było nawet zjadliwe sci-fi z całkiem udanymi sekwencjami akcji, choć J.LO pasowała tu jak świni siodło :P Przypominało mi trochę grę Titanfall 2, gdzie również mieliśmy ukazaną więź miedzy mechem, a użytkownikiem i w sumie miejscami grafa nawet podobna :wink:
Muza typowa pod taką produkcję do szybkiego zapomnienia. Niefajnie rozwinęła się kariera Lockingtona, choć w sumie, żeby nie Peyton to w ogóle nie miałby pracy przy filmach, acz widać, że ostatnio szuka szczęścia głównie przy serialach.

ODPOWIEDZ