Strona 1 z 5
Czego kiedyś słuchaliście - wersja niefilmowa
: sob mar 20, 2010 00:53 am
autor: Ghostek
No właśnie. Co było przed filmową?
Nie wstydzić się i obnażać czego słuchaliście w dzieciństwie, czy zanim to zaczęliście z filmową romansować ;>
U mnie na przykład to:
http://www.youtube.com/watch?v=O6XE1XRiLeY

: sob mar 20, 2010 01:16 am
autor: Koper
W moim dzieciństwie na szczęście takich okropieństw nie było.

Zatem muzyka pop-rock lat 80. głównie. Też może kicz, ale przynajmniej 5 gejowatych gości nie skakało w teledyskach.

: sob mar 20, 2010 01:27 am
autor: Ghostek
ODpierdol się od BSB, proszę Cię i nie naśmiewaj się z moich cennych wspomnień z dzieciństwa ;p
: sob mar 20, 2010 01:30 am
autor: Paweł Stroiński
Roxette, Leonard Cohen i Jean-Michel Jarre (obu kochała moja Babcia, słuchałem u niej w mieszkaniu, The Beatles (Tata miał kiedyś wszystkie kasety, teraz chyba mu kupię remaster na urodziny i święta

), Backstreet Boys (album wcześniej niż Alek

), no i potem filmówka.
: sob mar 20, 2010 01:55 am
autor: Koper
Rany... Dobra, przyznajcie się, który z BSB był waszym idolem.

: sob mar 20, 2010 08:19 am
autor: Adam
Nick Carter!! Ohh fucking yeah.. kłit plejing gejms łif maj hart

;-)
: sob mar 20, 2010 11:00 am
autor: ewelina
Ja niestety nie słuchałam BSB,Just 5 i teraz nie mam się czym pochwalić;).Za to słuchałam polskiej muzyki rockowej lata 80.,90.
Z muzyki bardziej popowej,to był grzeszek mojego dzieciństwa:
http://www.youtube.com/watch?v=JI53Zpj_l_0
ehhh ,aż się łezka uroniła:P
: sob mar 20, 2010 11:51 am
autor: Bucholc Krok
: ndz mar 21, 2010 01:00 am
autor: Wawrzyniec
Zaraz Bucholc

A ja myślałem, że Ty przed filmówką metalu słuchałeś

: ndz mar 21, 2010 15:32 pm
autor: Bucholc Krok
Ale przecież nie w dzieciństwie.. A filmówka była też wcześniej (po tych bajkach) przez cały czas, tylko niezbyt często (na pewno nie tak jak teraz).
: ndz mar 21, 2010 15:56 pm
autor: muaddib_dw
Muza filmowa interesowała mnie od dzieciństwa magia kina i muza filmowa zostały we mnie zaszczepione na przełomie cudownego okresu lat 70-80' ciężko było coś u nas zdobyć w tym okresie na nośnikach. Nie ukrywam ze interesowała mnie muzyka italo disco, new romantic itp, dobrze się wówczas na tym bawiłem na dyskotekach. Potem przyszedł czas buntu Metallica, Slayer, Iron Maiden, Halloween, Nirvana, następnie czas wyciszenia Pink Floyd, Mike Oldfield, JM Jarre. Do dziś lubię sobie posłuchać w/w klimatów. A zapomniałem o klimatycznych audycjach na programie 3 PR "Spotkania z L muzyka" o wieczornych porach latem 2-3 w nocy siadało się na balkonie w rozgwieżdżoną noc i przy dźwiękach Bryana Eno wpatrywało przez teleskop w gwiazdy lub obcinało sąsiadki

Pod koniec lat 80 zaczeły pojawaiać się w sklepach pirackie kasety z muzą filmową wsysałem wszystko co było wówczas dostępne. Nagrywało się audycje z muzą filmową z 2 i 3 progr PR, ech to były czasy człowiek fascynował się każdą nutą nie było obozów Zimmera, Hornera, Williamsa była muzyka filmowa. Pierwszą płytą CD jaką kupiłem był The Wall następnie Division Bell trzecią już była muza filmowa - Legend Clannad. A jako ciekawostka pierwszymi pirackimi kasetami były Return of the Jedi -album LP, Robocop, Masters of the Universe, Robin Hood Kamena. A pierwszym filmem na którym dostrzegłem muzykę filmową były Szczęki miałem wtedy 6 lat

Reasumując zapoznawałem się z wieloma gatunkami niezależnie jednak muzyka filmowa była w moim sercu od początku.
: ndz mar 21, 2010 16:03 pm
autor: muaddib_dw
Na początku lat 90 była jeszcze fascynacja zespołem Queen która została do dziś.
: ndz mar 21, 2010 23:28 pm
autor: Wawrzyniec
Bucholc Krok pisze:Ale przecież nie w dzieciństwie.. A filmówka była też wcześniej (po tych bajkach) przez cały czas, tylko niezbyt często (na pewno nie tak jak teraz).
A teraz to rozumiem i dziękuję za wytłumaczenie

Ogólnie ciekawych rzeczy słuchaliście muszę przyznać

: pn mar 22, 2010 06:54 am
autor: Bucholc Krok
Wawrzyniec pisze:Ogólnie ciekawych rzeczy słuchaliście muszę przyznać

No nie wiem..

W bajkach jeszcze można było fajną muzykę usłyszeć, ale reszta..

Oczywiście to widać dopiero po latach.
: wt kwie 06, 2010 11:03 am
autor: Neo
Ja od dziecka słuchałem Stinga, (uważam, że pisze najpiękniejsze teksty) The Police, Jeana Michel'a Jarre'a, Elvisa Presley'a, Roya Orbisona, Queen, Roxette, dlatego, że w domu była taka muzyka. Myślę, że ,,podsunięto'' mi ambitnych artystów, poza tym słucham ich twórczości do dziś.
Z tym, że jeśli o Jeana Michel'a Jarre'a chodzi to głównie albumy:
Zoolook
Oxygene
Equinoxe
Chronologie
Randez-Vous
Revolutions
Bo te jego ostatnie dyskotekowe przeboje to jakoś do mnie nie trafiły.
Odstawały od wrażeń jakie pozostawiły utwory z przeszłości.