Joe Hisaishi (prace niefilmowe)
Re: Joe Hisaishi (prace niefilmowe)
Joe nie próżnuje i w zeszłym miesiącu miały premierę jego dwa nowe kawałki "2 Pieces 2020 for Strange Ensemble" i "Variation 14 for MFB". Polecam zwłaszcza pierwszy z nich - klimatyczny i całkiem świeży minimalizm.
youtu.be/BxYskmaiOGs
youtu.be/BxYskmaiOGs
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi (prace niefilmowe)
3 marca wychodzi "Minima Rhytm IV". Nie ma jeszcze okładki, ale jest tracklista.
1 Contrabass Concerto 1.Movement 1
2 Contrabass Concerto 2.Movement 2
3 Contrabass Concerto 3.Movement 3
4 The Border ~Concerto for 3 Horns and Orchestra~ I.Crossing Lines
5 The Border ~Concerto for 3 Horns and Orchestra~ II.The Scaling
6 The Border ~Concerto for 3 Horns and Orchestra~ III.The Circles (以上収録予定/曲順未定)
1 Contrabass Concerto 1.Movement 1
2 Contrabass Concerto 2.Movement 2
3 Contrabass Concerto 3.Movement 3
4 The Border ~Concerto for 3 Horns and Orchestra~ I.Crossing Lines
5 The Border ~Concerto for 3 Horns and Orchestra~ II.The Scaling
6 The Border ~Concerto for 3 Horns and Orchestra~ III.The Circles (以上収録予定/曲順未定)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi (prace niefilmowe)
Okładka w typowym dla serii stylu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi (prace niefilmowe)
Covid chyba przesuwa nawet premiery płyt - czwarte MR wyjdzie dopiero 7 lipca.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi (prace niefilmowe)
Skrótowo - na pewno najlepsza część serii od czasów świetnej "jedynki", a "The Border Concerto" to jeden z fajniejszych utworów koncertówek Joe. A niedługo więcej.
youtu.be/pTbODByTqO8
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi (prace niefilmowe)
Nowy kawałek Joe - "I Want to Talk to You ~for string quartet, percussion and strings". Oczywiście utrzymany w nurcie minimalizmu, trochę powoli się rozkręca, ale druga część świetna, ekspresyjna i pełna emocji. Szkoda tylko, że ktoś skopał jakość audio.
youtu.be/HP2sWQaOPD4
youtu.be/HP2sWQaOPD4
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi (prace niefilmowe)
Po Beethovenie przyszedł czas na symfonie Brahmsa.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.