Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Hej Jako że w muzyce jazzowej jestem kompletnie blady, liczę na to że ktoś poleci mi jakiś dobry, nastrojowy jazz, taki dla początkujących Czekam na propozycje

Turek pisze:Hej Jako że w muzyce jazzowej jestem kompletnie blady, liczę na to że ktoś poleci mi jakiś dobry, nastrojowy jazz, taki dla początkujących Czekam na propozycje

siostrze pod choinkę kupiłem składanke Smooth Jazz Caffe. Składanki wybrane przez Marka Niedźwiedzkiego. Polecam

A ja polecam, choć to nie dla początkujących, ale tak na przyszłość - jazzującego Vangelisa.

Album "Hypothesis". Dwa około 15-minutowe kawałki prezentujące mieszankę elektroniki, pianina, perkusji i gitary basowej, na wszystkim gra sam kompozytor. Dobra rzecz.

Najlepiej zacząć od absolutnej klasyki: Kind of Blue i Sketches of Spain Davisa, A Love Supreme Coltrane'a.

Jak Ci się spodoba (a powinno, bo to geniusz), to dopiero grzebać dalej. Polecam też stację WWOZ, nadaje muzykę nowoorleańską, dobry stuff.

Jak przejdziesz jazz klasyczny (nowoorleański),to możesz zainteresować się polskimi wykonawcami z lat 80. i 90.-H.Miśkiewicz,J.Śmietana,Z.Namysłowski,W.Karolak.
http://www.youtube.com/watch?v=Ml3XFSTm7wY

nie masz już czego słuchać? :D
Modern Talking lepsze. :D:D

Koper pisze:nie masz już czego słuchać? :D
Modern Talking lepsze. :D:D

Koper dobrze prawi

nacieszcie oczy:




A tak na serio, mam ochotę na nieco odmiany, stąd jazz przyszedł mi na myśl. Zasmakuje w tym co polecacie.

białe skarpetki i mokasyny rulezzzz...

z Jazzu leć w panie: Diana Krall, Norah Jones, Eliza Lumley, Dinah Washington, Nina Simone, Cassandra Wilson, Ella Fitzgerald, Astrud Gilberto... Poza tym Al Jarreau czy Pat Metheny na ten przykład.

Też teraz mam zamiar się zapoznać mocno z jazzem. Chcę zacząć od Louisa Armstronga. Stąd pytanie. Czy on wydawał kiedykolwiek jakiekolwiek albumy? Bo w internetach widzę same kompilacje i inne dziwactwa. Jeśli wydawał, to byłbym wdzięczny za listę, bo na wikipedi nie ma, a na laście wszystko zdominowane przez kompilacje.

Na pewno wyszły płyty nagrywane na żywo - w innym przypadku zdaj się raczej na kompilacje, bo Louis to trochę inna epoka, niż cd-ki

Zacznij od Możdżera i jego płyt z Zoharem Fresco i Larsem Danielssonem. Kawał fajnego nastrojowego grania. Polecam też Jana Garbarka:)

Mefisto pisze:Na pewno wyszły płyty nagrywane na żywo - w innym przypadku zdaj się raczej na kompilacje, bo Louis to trochę inna epoka, niż cd-ki

Lipa.

Łukasz Wudarski pisze:Zacznij od Możdżera i jego płyt z Zoharem Fresco i Larsem Danielssonem. Kawał fajnego nastrojowego grania. Polecam też Jana Garbarka:)

W swoim czasie też przesłucham. Ale najpierw chciałbym zacząć od podstaw.

daj kamieeeeniaaa

Aha.