Czego ostatnio słuchaliście? Wersja niefilmowa

Tutaj rozmawiamy o każdej muzyce poza filmową: projekty kompozytorów niezwiązane ze światem filmu i gier komputerowych, inne gatunki muzyczne i inni twórcy.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#256 Post autor: Bucholc Krok » wt lip 13, 2010 20:06 pm

A nie lepiej cały megakult od razu wrzucić do jednego wątku zamiast rozciągać go w nieskończoność? Mody na sukces i tak nie prześcigniesz.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59938
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#257 Post autor: Adam » pt lip 16, 2010 10:59 am

Obrazek

imo najlepszy album tej irlandzkiej spółki Gedolfa, z nieśmiertelnym już, filantropijnym hymnem - I Don't Like Mondays..
Ten fortepian J.Fingers'a mnie do dziś niezmiernie miażdży...

geniusz.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25098
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#258 Post autor: Mystery » pt lip 16, 2010 11:45 am

Adam Krysiński pisze:imo najlepszy album tej irlandzkiej spółki Gedolfa, z nieśmiertelnym już, filantropijnym hymnem - I Don't Like Mondays.. Ten fortepian J.Fingers'a mnie do dziś niezmiernie miażdży...

geniusz.
megakult :?: :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59938
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#259 Post autor: Adam » pt lip 16, 2010 11:49 am

nie. nie napisałem megakult. megakult to trzeba zasłużyć szeroko.. a nie 3 kawałkami na krzyż :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26527
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#260 Post autor: Koper » sob lip 17, 2010 17:36 pm

A co oni naprawdę fajnego poza "I don't like Mondays" spłodzili w ogóle?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59938
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#261 Post autor: Adam » pn lip 19, 2010 08:48 am

Gedolf ciekawą córeczkę i Live Aid :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#262 Post autor: Marek Łach » sob lip 24, 2010 17:16 pm

Obrazek

Moja ulubiona płytka Muse (ewentualnie ex aequo z Black Holes and Revelations). Są momenty słabsze, ale: United States of Eurasia to mój muse'owy top 3, a Exogenesis to coś boskiego (zwłaszcza Cross-Pollination). Bardzo podoba mi się, jak łączą tu różne tradycje muzyczne, choć w paru momentach mogliby nieco przystopować (jak słusznie zauważono, Undisclosed Desires brzmi trochę jak Timbaland ;) ). W United States of Eurasia wskazywano inspiracje Lawrencem z Arabii Jarre'a, dla mnie "azjatycki" temat brzmi raczej jak Temple of Doom. :) Nie mogę się doczekać sierpniowego koncertu. :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34938
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#263 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 25, 2010 03:07 am

O masz u mojej siostry wielki plus, gdyż ona uwielbia Muse :D Kto wie może spotkacie się na tym koncercie w Krakowie, gdyż też się wybiera :wink:
A co do płyty to ja ostatnio pożyczyłem od siostry:
Obrazek

Ale po pierwszym razie, jakoś na razie trudno mi się przekonać, będę musiał spróbować po raz drugi. Za to "The Resistance" mi się podoba, choć moja siostra powiedziała, że nic dziwnego, gdyż według niej ma ta płyta coś z muzyki filmowej. I z tego co napisałeś, wynika, że rzeczywiście tak jest :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#264 Post autor: Marek Łach » ndz lip 25, 2010 18:16 pm

A Ty też słyszysz podobieństwo United States... do Parade of the Slave Children? ;) Fajna sprawa dla mnie, choć pewnie nie wynika ze ścieżki Williamsa, ale raczej z próby podrobienia tego samego idiomu...

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34938
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#265 Post autor: Wawrzyniec » pn lip 26, 2010 01:43 am

Marek Łach pisze:A Ty też słyszysz podobieństwo United States... do Parade of the Slave Children? ;) Fajna sprawa dla mnie, choć pewnie nie wynika ze ścieżki Williamsa, ale raczej z próby podrobienia tego samego idiomu...
Za mało tę ścieżkę słuchałem, aby takie podobieństw usłyszeć, ale nie ukrywam, że zaintrygowałeś mnie. :)

A co do festiwalu, to przypuszczam, że na 30 Seconds To Mars też będziesz :) A dzisiaj właśnie przesłuchałem/pożyczyłem od siostry sobie to:

Obrazek

Dobra płyta. Może nie wszystkie utwory mi odpowiadają, ale "The Story" jest naprawdę świetne. Mogę słuchać na okrągło. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#266 Post autor: Marek Łach » pn lip 26, 2010 12:43 pm

30 Seconds to Mars nie lubię, więc tego dnia na Coke'u mnie nie będzie. ;) Co prawda posłuchałbym z czystej ciekawości The Chemical Brothers na żywo, ale ponieważ wszystko poza Muse odbywa się dzień wcześniej, to bilet mam tylko na Bellamy'ego i spółkę.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59938
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#267 Post autor: Adam » czw lip 29, 2010 12:17 pm

Obrazek

megakult, jedna z moich ulubionych kapel.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#268 Post autor: Bucholc Krok » czw lip 29, 2010 20:53 pm

Piosenka o tym jak rżnęli się nasi przodkowie.. ;)

http://kaleson987.wrzuta.pl/audio/4X6SC ... od_mozgawa

Mefisto

#269 Post autor: Mefisto » pt lip 30, 2010 16:25 pm

Marek Łach pisze:Moja ulubiona płytka Muse (ewentualnie ex aequo z Black Holes and Revelations).
Faktycznie, dobra muzyka - poza wpadką do Zmierzchu Muse trzyma klasę.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34938
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#270 Post autor: Wawrzyniec » pt lip 30, 2010 23:01 pm

Mefisto pisze:Faktycznie, dobra muzyka - poza wpadką do Zmierzchu Muse trzyma klasę.
Słychać, że napisali ten utwór tak od niechcenia. I z tego co wiem to jak nagrają następną płytę, to na pewno nie dadzą go do tracklisty.

A co do "United States of Eurasia" to wszyscy piszą, że o inspiracją Queen i Lawrence of Arabia, ale Marek ma rację, toż to wypisz wymaluj "Temple of Doom" :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ