
youtu.be/9E4YW3ZfEPw
youtu.be/pkwdyJzyFLY
youtu.be/aNXRmkjnMP4
youtu.be/PaV2n_Ten7g
youtu.be/Wyx0qzpu2KY
youtu.be/g99Bac51XK4
youtu.be/_eerQHQbkqQ
Osobiście zaliczam się do fanów Popol Vuha, swego czasu założyłem nawet im temat: viewtopic.php?f=27&t=3208&p=258285&hili ... uh#p258285. Na stronie są też mojego autorstwa recenzje ich soundtracków.Adi pisze: ↑ndz cze 24, 2018 14:34 pmPopol Vuh - Hosianna Mantra - trzecia płyta niemieckiego zespołu Popol Vuh. W porównaniu do wcześniejszych albumów grupy płyta nie zawiera instrumentów elektronicznych, i jest w pełni akustyczna, pomijając gitarę elektroniczną. Mamy fortepian, klawesyn, obój, gitarę elektryczną i dwunastostrunową, tamburę, skrzypce, i piękny, anielski, niebiański wręcz śpiew sopran pani Djong Yun. Niesamowicie relaksacyjna, uduchowiona płyta. Polecam![]()
Ja oprócz Hosianny znam, na razie, tylko jeszcze In den Gärten Pharaos, kompletnie inna muzyka, ale równie znakomita.Kaonashi pisze: ↑ndz cze 24, 2018 22:12 pmOsobiście zaliczam się do fanów Popol Vuha, swego czasu założyłem nawet im temat: viewtopic.php?f=27&t=3208&p=258285&hili ... uh#p258285. Na stronie są też mojego autorstwa recenzje ich soundtracków.Adi pisze: ↑ndz cze 24, 2018 14:34 pmPopol Vuh - Hosianna Mantra - trzecia płyta niemieckiego zespołu Popol Vuh. W porównaniu do wcześniejszych albumów grupy płyta nie zawiera instrumentów elektronicznych, i jest w pełni akustyczna, pomijając gitarę elektroniczną. Mamy fortepian, klawesyn, obój, gitarę elektryczną i dwunastostrunową, tamburę, skrzypce, i piękny, anielski, niebiański wręcz śpiew sopran pani Djong Yun. Niesamowicie relaksacyjna, uduchowiona płyta. Polecam![]()
Z ich studyjniaków najlepsza chyba rzeczywiście jest "Hosianna Mantra" (uwielbiam utwór "Kyrie"), choć do czołówki zaliczyłbym też "Seligpreisung", "Das Hohelied Salomos", a z późniejszych "City Raga". W ich dziełach pojawia się też komponent etniczny. A ode mnie perełka "When Love Is Calling You" z płyty "For you and me".
youtu.be/5qwNMqCCqFo
Czyli kolejne płyty zespołu są akustyczne, bez elektronicznych instrumentów, i tak uduchowione, relaksacyjne jak Hosianna ?
Ja też nie znam nic więcej z Ash Ra Tempel, oprócz debiutu, muszę obadać resztę twórczości zespołu.Kaonashi pisze: ↑pn cze 25, 2018 13:05 pmA powiem szczerze, że słuchałem całkiem niedawno tego bardzo ciekawego albumu. Zainteresowałem się nim głównie dlatego, że pracował nad nim Klaus Schulze, jeden z moich ulubionych twórców muzyki elektronicznej. Reszty twórczości tego bandu nie znam, ale może kiedyś przyjdzie czas.![]()