Strona 1 z 1

Rozmowy światopoglądowe

: sob sty 17, 2015 01:07 am
autor: Wawrzyniec
Mystery pisze:Szkoda, że taki krótki. Olo ładnie wytłumaczył tabliczkę o której była mowa powyżej, m.in. mieszka trzy ulice dalej od miejsca zamachu i jako nastolatek czytał to pismo.
Desplat widać był w okresie buntu młodzieżowego, nice. 8)

A i naturalnie bardzo dobrze to tłumaczy. Przy czym nawet gdyby takich powiązań nie było, a i tak by Desplat chodził z tą plakietką to ja bym to zrozumiał. I nie chodzi tutaj wyłącznie o obronę jednej gazety, ale o wolność wypowiadania. Wiadomo pojawia się wtedy odwieczne pytanie, odnośnie pewnych granic. I ja uważam, że choć może to niektórych boleć to lepiej, aby nie było żadnych granic. Gdyż każde jedno ustępstwo niesie za sobą kolejne.
Weźmy dla przykładu, że np. doszlibyśmy do wniosku, że nabijanie się z Desplata jest na forum zakazane, gdyż może obrażać czyjeś uczucia. Wiadomo z jednej strony hp_gof nie musiałby słuchać ciągłych docinek odnośnie "Godzilli". Ale właśnie to prawo pozwala mu np. dosrać Zimmerowi, czy Brianowi. Czy te wszystkie dosrywania prezentują wysoki poziom? Bardziej przypominają piaskownicę. Ale moim zdaniem lepiej mieć piaskownice niż pole minowe.

Rozmowy światopoglądowe

: sob sty 17, 2015 11:57 am
autor: Ghostek
Wolność wolnością, ale jeżeli ktoś jest po prostu wulgarny i zasłania się hasłami o wolności słowa, to wcale mnie nie dziwi, że brodaczom z gęby piana się toczy. Mi zresztą też. Jak sobie patrze na okładki, gdzie papież zapina rabina, a ten jakiegoś imama, to też ciśnienie mi skacze.
Szkoda ludzi, którzy zginęli, ale niestety, jak się obraża czyjeś uczucia religijne, to trzeba się liczyć z buntem radykałów.

Swojego czasu fajnie Max podsumował całą tę liberalną europejską popierdółkę:
https://www.youtube.com/watch?v=Z_1OKvQWjHE

Re: Alexandre Desplat

: sob sty 17, 2015 12:55 pm
autor: Wawrzyniec
Wojtek pisze:Przypomnę Ci Twe liberalne poglądy następnym razem, jak będziesz lamentował, że ktoś się nabija z Ciebie/Hansa/Anki :P
Czy kiedykolwiek wpadłem do jednego z Was z maczetą, za te wasze "żarty"? No właśnie, nie i o tym mówię. Wiadomo, że wolałbym, abyście sobie odpuścili, ale gdybym nagle sam zaczął blokować wypowiadania się na niektóre tematy, czy po prostu zakazałbym głupich i niesmacznych żartów, to sam stałbym się terrorystą.
Polecam dobry trzy częściowy odcinek South Parka, o tym jak to "Family Guy" miał wyświetlić odcinek z Mahometem.

I tutaj nikt nie pisze o poziomie żartów, gdyż te z francuskiej gazety, choć niektóre trafne, to były dość dziecinne i żałosne. Ale tutaj jest podstawowa sprawa: nie podoba mi się to, mogę wyrazić swoje oburzenie i powiedzieć, że to "gówno", albo po prostu nie kupować tego i nie zawracać sobie tym głowy.
Jeżeli chcemy mieć wolność słowo, to czasami trzeba mieć grubą skórę i nasze forum jest tego najlepszym przykładem i polem treningowym. Tutaj nikt się z nikim nie obchodzi w aksamitnych rękawiczkach ;)

Re: Alexandre Desplat

: sob sty 17, 2015 13:32 pm
autor: hp_gof
Tu jeszcze Olek mówi na ten temat: http://www.billboard.com/articles/news/ ... ce=twitter

Re: Alexandre Desplat

: sob sty 17, 2015 17:13 pm
autor: Tomek
Paweł Stroiński pisze:A mnie nie dziwi (choć nie do końca się zgadzam z tym, co ona reprezentuje), bo trzeba wziąć pod uwagę, że jest pochodzącym z Francji twórcą kultury. A, chcemy czy nie, można postrzegać atak na Charlie Hebdo za atak na instytucję kulturalną. To, czy się z nią zgadzamy czy nie, z tym, co reprezentuje, itd. (ja na przykład nie do końca się z tym zgadzam), nie neguje faktu, że to problem, z którym kultura zmierzyć się musi. Jego prawo :)
Nie mówię, że nie ma prawa, dziwi mnie, że nie widzi chyba problemu dalej niż poza "atakiem na instytucję kultury" (bardzo dyskusyjne moim zdaniem określenie w przypadku tego chyba należy to nazwać po imieniu - brukowca). Ale to są problemy europejskiego relatywizmu w różnych sprawach. W ogóle na tym zdjęciu wygląda bardziej jakby ktoś zmusił go do chodzenia z tą tabliczką, niżby robił to z przekonania ;-)
Wawrzyniec pisze:I nie chodzi tutaj wyłącznie o obronę jednej gazety, ale o wolność wypowiadania. Wiadomo pojawia się wtedy odwieczne pytanie, odnośnie pewnych granic. I ja uważam, że choć może to niektórych boleć to lepiej, aby nie było żadnych granic. Gdyż każde jedno ustępstwo niesie za sobą kolejne.
Tak, róbta co chceta, wszystko jest dozwolone, znieśmy moralne i etyczne granice, a świętości - po co nam one. Typowe myślenie eurokołchozu - wołanie o tolerancję i poszanowanie (zazwyczaj dla dewiacji, mniejszości, wulgarności, absurdów które zawstydziłyby Orwella), zasłanianie się wolnością słowa, ale na poszanowanie dla godności i wyznania - zapomnij...

Zobaczymy Wawrzek jak Ci Muzułmanin do domu wejdzie (bo Tobie tam w Niemczech dużo bardziej prawdodpodobne niż tu nam w Polsce), czy też wtedy będziesz taki tolerancyjny, otwarty, wyrozumiały. A oni ze społeczeństwami-mięczakami z Europy zachodniej patyczkować się nie będą.

Re: Alexandre Desplat

: sob sty 17, 2015 17:53 pm
autor: Wojteł
Panowie, ta dyskusja jest bardzo ciekawa, ale proponowałbym przeniesienie tego do innego działu, bo tutaj robi się nam polityczny offtop :wink:

Re: Alexandre Desplat

: sob sty 17, 2015 18:44 pm
autor: Tomek
Może nie polityczna, acz światopoglądowa. Niemniej, to wszystko wina Desplata ;-)

Oczywiście Wojtek ma rację. Marek/Paweł, przenieście to do offtopa.

Re: Alexandre Desplat

: sob sty 17, 2015 20:10 pm
autor: Wawrzyniec
Tomek pisze:Tak, róbta co chceta, wszystko jest dozwolone, znieśmy moralne i etyczne granice, a świętości - po co nam one. Typowe myślenie eurokołchozu - wołanie o tolerancję i poszanowanie (zazwyczaj dla dewiacji, mniejszości, wulgarności, absurdów które zawstydziłyby Orwella), zasłanianie się wolnością słowa, ale na poszanowanie dla godności i wyznania - zapomnij...
To napisałem, że to nie jest łatwe rozwiązanie. Dlatego ja jestem zadania, albo się na coś godzimy, co może nam się nie podobać, albo od razu zakazujemy wszystko. Gdyż od jednego zakazu, do drugiego to droga łatwa. Plus na marginesie wspominanie w tym kontekście o Orwellu nie jest do końca trafne.
Tomek pisze:Zobaczymy Wawrzek jak Ci Muzułmanin do domu wejdzie (bo Tobie tam w Niemczech dużo bardziej prawdodpodobne niż tu nam w Polsce), czy też wtedy będziesz taki tolerancyjny, otwarty, wyrozumiały. A oni ze społeczeństwami-mięczakami z Europy zachodniej patyczkować się nie będą.
To właśnie przecież po to jest ta cała akcja. Zamykając możliwość krytycznej debaty, czy też krytycznej analizy religii, jej odłamów, czy wreszcie zezwolenie na śmiech, dla niektórych nawet obrazoburczy, jest właśnie przeciwieństwem tego, czego się obawiasz. Brak reakcji, a wręcz wycofanie się z takich publikacji, czy takich debat, byłby zwycięstwem fanatyków, pokazujących, że przez przemoc i zastraszenie można osiągnąć swoje cele.
Tomek pisze:Niemniej, to wszystko wina Desplata ;-)
Jest obywatelem Francji, któremu widać los jego kraju nie jest obojętny. Ma prawo wyrażać swoją opinię. Jest kompozytorem i muzyka jest jego pierwszym głosem, ale za pomocą ust na wszystkie tematy też ma prawo się wypowiadać.

Rozmowy światopoglądowe

: sob sty 17, 2015 21:49 pm
autor: Tomek
Wawrzyniec pisze:To napisałem, że to nie jest łatwe rozwiązanie. Dlatego ja jestem zadania, albo się na coś godzimy, co może nam się nie podobać, albo od razu zakazujemy wszystko. Gdyż od jednego zakazu, do drugiego to droga łatwa. Plus na marginesie wspominanie w tym kontekście o Orwellu nie jest do końca trafne.
A to co Cię otacza, te absurdy wymyślane przez "specjalistów"-urzędników eurokołchozu i coraz większa opresja, zniewolenie, wkraczanie do życia prywatnego i pouczanie państwa jak obywatel ma żyć to nie przejaw państwa Orwella?
Wawrzyniec pisze:To właśnie przecież po to jest ta cała akcja. Zamykając możliwość krytycznej debaty, czy też krytycznej analizy religii, jej odłamów, czy wreszcie zezwolenie na śmiech, dla niektórych nawet obrazoburczy, jest właśnie przeciwieństwem tego, czego się obawiasz. Brak reakcji, a wręcz wycofanie się z takich publikacji, czy takich debat, byłby zwycięstwem fanatyków, pokazujących, że przez przemoc i zastraszenie można osiągnąć swoje cele.
To są wg Ciebie poważne, krytyczne "debaty"? :) Ten brukowiec? Fanatycy by się tym nie zainteresowali, gdyby ktoś nie obraził ich świętości. Proste. To jest tolerancja i poszanowanie właśnie. Problem jest jednak inny - brak refleksji społeczeństw zachodu nad tą całą sprawą. Zamiast powiedzieć "nie powinniśmy byli tego robić, jednak ich obraziliśmy", to nie ma nawet cienia wstydu i zażenowania. I ja też nie wyrażam zgody, żeby ktoś malował Mahometa w akcie kopulacji albo Jezusa-geja. Non possumus!
Tomek pisze:Jest obywatelem Francji, któremu widać los jego kraju nie jest obojętny. Ma prawo wyrażać swoją opinię. Jest kompozytorem i muzyka jest jego pierwszym głosem, ale za pomocą ust na wszystkie tematy też ma prawo się wypowiadać.
Ale widziałeś ";-)" w mojej wypowiedzi? Każdy ma prawo się wypowiadać. Nikt czegoś takiego nie neguje.

A teraz proszę o przeniesie dyskusji do działu off-top :)