Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Kompletnie nie kumam tej strony. Czytanie FAQ mi tylko namieszało w głowie. Co mam zrobić, żeby odsłuchiwać? Zarejestrowałem się, ściągnąłem ten scrobbler, ale nie wiem co mam z nim zrobić, bo tam żadnej wyszukiwarki nie ma. Jest wyszukiwarka na stronie, ale co z tego jak większość utworów nie mogę włączyć, a te które mogę to są linki do youtube'a o.O? Pewnie robię jakiś banalny błąd...

Po prostu normalnie odpalasz to, na czym muzyki słuchasz

Nie tak od razu odpalasz.

Odpalasz scrobbler -> Narzędzia -> Pobierz wtyczkę i pobierasz wtyczkę do odtwarzacza, którego używasz. Teraz możesz normalnie słuchać.

Ale Kaonashi chce chyba słuchać muzyki z Lasta, tak jak z spotify

No żeby słuchać z lasta to trzeba mieć premiuma. Ale po co, skoro większość rzeczy można słuchać ze spotify i też scrobbluje.

Mystery pisze:Ale Kaonashi chce chyba słuchać muzyki z Lasta, tak jak z spotify

No właśnie o takie coś mi chodzi

DanielosVK pisze:No żeby słuchać z lasta to trzeba mieć premiuma. Ale po co, skoro większość rzeczy można słuchać ze spotify i też scrobbluje.

Co do pierwszego zdania to dlaczego wszędzie piszą, że last jest darmowy?:P A co do drugiego to chyba baza muzyki Spotify nie pokrywa się z tym co możemy znaleźć na last.fm.

I jeszcze jedna sprawa, bo dalej nie ogarniam. Po cholerę jest ten scrobbler dla konta free skoro prawie nic nie mogę w nim odtworzyć (poza linkami do youtube'a)?

Last.fm to służy przede wszystkim do scrobblowania, czyli do rejestrowania wszystkiego czego słuchasz u siebie czy to poprzez WMP, iTunesa czy Spotify. On zlicza odtworzenia i zapisuje to na koncie, razem z nazwami wykonawców, utworów i albumów. Ale musisz to odtwarzać ze swoich plików. U nich jest dodatkowo opcja radia, czyli możesz puścić sobie np. stację z muzyką zbliżoną do wykonawcy, którego podasz w wyszukiwarce, ale dostępna tylko dla subskrybentów i tylko w niektórych krajach. U nich nie ma słuchania dowolnego utworu jak na Spotify.

Dzięki. Wszystko jasne. W takim razie mam w czterech literach last.fm.

Wiem, że jest wtyczka do Chrome'a pozwalająca słuchać pojedynczych utworów. Nie wszystkie były dostępne, ale czasami, jeżeli chciało się sprawdzić jakąś płytę po kilku kawałkach, to dało się posłuchać. Aczkolwiek do słuchania muzyki lasta nie polecam. Proponuje spróbować Deezera - pierwsze pół roku zupełnie za darmo, bez żadnych ograniczeń, a jeżeli ma się Adblocka zainstalowanego, to nawet reklamy nie wyskoczą;)

Kaonashi pisze:Dzięki. Wszystko jasne. W takim razie mam w czterech literach last.fm.

O szkoda, gdyż już chciałem wysłać zaproszenie do znajomych?

I tak bym nie korzystał z lasta

Last.fm jest fajny i pozwala nawiązać wiele kontaktów. Plus na swój pokrętny sposób to właśnie last.fm uczynił ze mnie kim jestem teraz i wprowadził mnie na solony o muzyce filmowej.