Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Koper pisze: ↑

sob cze 01, 2019 12:11 pm

Bucholc Krok pisze: ↑

pt maja 31, 2019 22:02 pm

Czyli żaden polityk (w domyśle PiS-u) nie mówił tak w przypadku księży? Sarkazm/ironia/aluzja akurat nie na miejscu.

Przecież Jarosław mówił wyraźnie i dosłownie, że ręka podniesiona na Kościół to ręka podniesiona na Polskę.

Czy ręka podniesiona na kościół to ręka podniesiona na Polskę jest kwestią dyskusyjną i nie chce mi się tego tematu ciągnąć, ale przecież widać, że w tym całym rabanie chodzi o kościół, a nie o pedofilię, którą większość ma w dupie.
Zresztą za kilkadziesiąt lat (może kilkaset) dyskusja o pedofilach będzie się wydawała śmieszna, gdyż sądząc po kierunku, w którym idzie "postęp", czeka nas stopniowa legalizacja tego procederu, czy to się komuś z Was podoba czy nie. Oczywiście po drodze, a może razem w pakiecie, nastąpi legalizacja kazirodztwa (bo czemu nie?), o czym niektórzy nieśmiało przebąkują. Jakoś na początku roku (lub pod koniec poprzedniego) była w radiowej Trójce audycja właśnie o pedofilii w kościele (można odsłuchać z ich archiwum, jeśli kogoś temat bardziej interesuje) i padła tam ciekawa informacja: wśród czynów pedofilskich większość jest popełniana przez ludzi, którzy nie są pedofilami. Niestety nie znam wieku ofiar pedofili, ale chyba można założyć (na podstawie tej informacji), że ktoś, kto nie jest pedofilem raczej nie będzie zainteresowany dzieckiem w wieku 5 lat, tylko 15. Nawet niektórzy znani artyści "dają się nabrać" 15-latkom. Niejaka Stalińska Dorota powiedziała, że 13-letnie dziewczyny same się pchają do łóżka. Jeżeli płeć jest już kwestią wyboru, to dlaczego tak nie może być z wiekiem? 13-latka czuje się dorosła (i jest fizycznie rozwinięta oraz chętna) to dlaczego nie może kopulować z dziadem po 70-tce, który czuje się 17-latkiem? Nie bądźmy tacy sztywni i zacofani.

Bucholc Krok pisze: ↑

śr cze 05, 2019 10:34 am

Czy ręka podniesiona na kościół to ręka podniesiona na Polskę jest kwestią dyskusyjną i nie chce mi się tego tematu ciągnąć, ale przecież widać, że w tym całym rabanie chodzi o kościół, a nie o pedofilię, którą większość ma w dupie.

Jarosławowi to tam g...o o kościół chodzi, bardziej o głosy.
Natomiast sprawa jest przejaskrawiona (ostatnio to mam wrażenie wszystko jest przejaskrawiane) to fakt, podobnie jak było z #metoo itd., co nie znaczy że problemu nie ma. Może by nie było, gdyby KK reagował właściwie a nie przenosił swoje czarne owce z parafii na parafię. I choćby za to akurat że w nich trochę powalą, to dobrze, należy im się.

Bucholc Krok pisze: ↑

śr cze 05, 2019 10:34 am

Zresztą za kilkadziesiąt lat (może kilkaset) dyskusja o pedofilach będzie się wydawała śmieszna, gdyż sądząc po kierunku, w którym idzie "postęp", czeka nas stopniowa legalizacja tego procederu, czy to się komuś z Was podoba czy nie.

Jakieś dowody na poparcie tej tezy? Bo zważywszy na ostatnie kilkaset lat w Europie to raczej jest zupełnie odwrotnie. Wiek przyzwolenia czy wiek zamążpójścia były stopniowo zwiększane, jakieś 100 lat temu pewnie mógłbyś się z jakąś trzynastolatką ożenić i nikogo by to nie szokowało. A żeby nie isć tak daleko, nawet w kinie lat 70, 80 czy 90 była dużo większa swoboda jeśli chodzi o przedstawianie nieletnich w erotycznym kontekście, jakby teraz 16-letnia dziewoja zaświeciła cyckami jak Włodarczyk w Sarze to zaraz by była afera. A te 20 lat temu wszyscy mieli to gdzieś.

Bucholc Krok pisze: ↑

śr cze 05, 2019 10:34 am

Oczywiście po drodze, a może razem w pakiecie, nastąpi legalizacja kazirodztwa (bo czemu nie?), o czym niektórzy nieśmiało przebąkują. Jakoś na początku roku (lub pod koniec poprzedniego) była w radiowej Trójce audycja właśnie o pedofilii w kościele (można odsłuchać z ich archiwum, jeśli kogoś temat bardziej interesuje) i padła tam ciekawa informacja: wśród czynów pedofilskich większość jest popełniana przez ludzi, którzy nie są pedofilami. Niestety nie znam wieku ofiar pedofili, ale chyba można założyć (na podstawie tej informacji), że ktoś, kto nie jest pedofilem raczej nie będzie zainteresowany dzieckiem w wieku 5 lat, tylko 15. Nawet niektórzy znani artyści "dają się nabrać" 15-latkom. Niejaka Stalińska Dorota powiedziała, że 13-letnie dziewczyny same się pchają do łóżka. Jeżeli płeć jest już kwestią wyboru, to dlaczego tak nie może być z wiekiem? 13-latka czuje się dorosła (i jest fizycznie rozwinięta oraz chętna) to dlaczego nie może kopulować z dziadem po 70-tce, który czuje się 17-latkiem? Nie bądźmy tacy sztywni i zacofani.

Większość tych czynów pedofilskich w kościele jest zapewne faktycnzie popełniana przez nie-pedofili, którzy po prostu sfrustrowani celibatem i przekonani o tym, że są takimi bossami w parafii, wykorzystują pierwszą lepszą sposobność. Ale dlaczego gnojki żałują na prostytutkę, czy nawet (jak już są tacy "cyfrowo wykluczeni" i nie umieją sobie na necie znaleźć) tym małolatów nie zaciągają za "prezenty" (zapewne paru chętnych by było) to nie wiem. Sknerzy?
Swoją drogą, a propos Twojego wywodu, 15-latka* w łóżku to w Polsce legalne... przynajmniej jeszcze, nie wiem czy miłościwie nam panujący przy okazji rzekomej walki z pedofilią tworząc kolejny bubel prawny tego nie zmienili...

*- albo 15-latek, nikomu nie odmawiajmy.

Minister Rolnictwa wpadł na pomysł, że ... wystąpi o uznanie żubra i bobra za gatunki jadalne, bo nikt nie chce odstrzelić bobrów przeznaczonych na odstrzał, bo nie ma co z nim zrobić, a tak, nie będzie problemu

Swoją drogą, tak abstrahując od wymysłów tego pana, zarówno żubr jak i bóbr (zroworozsądkowo) jest jadalny (ba, nawet kiedyś mnie ktoś poczęstował jakąś kiełbasą z bobra - nawet, zjadliwe było), co to za czasy, że trzeba na to jakichś papierków.

Ale pal to licho, nic mnie tak nie rozpieprza ostatnio jak prorządowe oszołomy robiące aferę wokół planów decentralizacji Polski czy jak oni to określają, wyciągniętych gdzieś z czarnej dziury PO. Notabene PO powinna być im wdzięczna - wreszcie ktoś tam jakiś program znalazł i to całkiem sensowny.

Minister mówił, że ogon bobra jest afrodyzjakiem, wypowiadał się Makłowicz, który miał nieprzyjemność jeść taki ogon za granicą i jest on okropny w smaku, jak galaretowata i zepsuta ryba Żubr już jest bardziej jadalny ;0 oba gatunki są u nas chronione i uratowane od wyginięcia, wiec UE na 100% nie zgodzi się na wpisanie ich na listę gatunków łownych, bo o to zapewne chodziło Ministrowi. Minister żali się, ze mimo wydanych pozwoleń na odstrzał tysięcy bobrów, nikt nie chce na nie polować, a jakby były jadalne, to sytuacja by się zmieniła i nie byłoby szkód (swoją drogą, jak kiedyś gadałem z myśliwymi, w tym z takim, który uważał się za ekologa, to Jego zdaniem, KAŻDY gatunek dziko żyjący jest szkodnikiem dla gospodarki człowieka i każdy powinien być łowny). Tak więc, do głównych wrogów myśliwych, dzika i lisa, dołącza bóbr i żubr, a w kolejce czeka łoś i wilk, a i ryś jest nielubiany. Są prace naukowe o tym, jak to wilk i ryś "niszczą" myśliwym sarny, jelenie i dziki i że myśliwy nie tylko powinien móc polować na te gatunki, ale i handlować odstrzałami i skórami. Może czas uznać wilka, lisa i rysia za gatunek jadalny?

Szczaw i mirabelki też są jadalne, a jakoś tłumu chętnych nie ma.

A to, że ministrowi chodziło o odstrzał to wiadomo. O ile z bobrem to mogę zrozumieć dlaczego się ich przyczepił (nie żebym uważał że słusznie), o tyle co mu żubry zawiniły?

Sorry, bo pogoda ładna, urlop, więc nie patrzyłem parę dni w neta, ale czy Maja Ostaszewska ma już foto z kartką obronie bobrów ?

Nie widziałem, ale za to Netflix tęczowo wali w Gruchę.


youtu.be/2MOpCx3yG40

i prawidłowo. a grucha ma syna geja i od lat się sam włącza w akcje pro lgbt.

A propos: dzisiaj Parada Równości w Wawie. Ale po co jeździć na marsze równości po całej Polsce, skoro lepiej przyjechać do Łodzi i oddać hołd pięknemu jednorożcowi stojącemu przy Stajni Jednorożców?



Ciekawe, czy dzisiaj w Wiadomościach TVPiS będzie materiał o tym, jak totalna opozycja popiera lewacką ideologię deprawującą dzieci: Trzaskowski daje patronat Paradzie Równości, Dulkiewicz profanuje przy pomocy waginy procesję Bożego Ciała, a Zdanowska zamiast dożywiać głodujące dzieci, to za pieniądze podatników stawia pomnik LGBT*
*za powstaniem tego pomnika zagłosowali mieszkańcy w ramach Budżetu Obywatelskiego, by the way

Nie wiem o co chodzi z tym jednorożcem, ale wygląda całkiem ciekawie jako pomnik, zatem brawo wy.

A co do parady to widzę, że główny ból dupy tyczy się jakiejś mszy przed tym odprawionej.

Naśmiewanie się z wiary i wierzących nigdy mi się nie podobało. I nie będzie mi się to podobało

- starszy pan w sweterku z SLD (czyt. Czarzasty)

To wymaga wyjaśnienia, jaki charakter miały te obrzędy

- jakiś tam Grabiec z PełO

PiSowców nie cytuję, bo to wiadomo.

A z tego co czytam obrządki odprawił biskup jakiegoś Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego, cokolwiek to tam jest, ale najwyraźniej nawet do starych komuchów jeszcze nie dociera, że są w tym kraju inne religie/sekty (niepotrzebne skreślić) jak rzymskokatolicka...

Pewnie kościół Szymona Niemca, wyświęconego zresztą w kościele katolickim księdza-geja i aktywisty, który założył swoisty chrześcijański kościół dla gejów.

Domyślam się, że niezgoda jest na to, że pod względem rytualnym mógł (zgodnie zresztą ze swoim "wykształceniem") po prostu powtarzać rytuały katolickie, które osoby wierzące mogą uznać za parodię.

Luter czy Kalwin też pewnie powtarzali rytuały katolickie ale nie wiem czy im parodię wytykano. Wiesz, mnie to rybka, kościół wewnątrz swojej wspólnoty może sobie pomstować, że jakiś odłam im się robi (znaczy konkurencja trochę;)), ale na cholerę politycy w kwestii takich pierdół jakieś święte oburzenie podnoszą...
To jest ta wolność wyznania i można swoje związki wyznaniowe zakładać czy nie?

Koper pisze: ↑

ndz cze 09, 2019 18:43 pm

Luter czy Kalwin też pewnie powtarzali rytuały katolickie ale nie wiem czy im parodię wytykano. Wiesz, mnie to rybka, kościół wewnątrz swojej wspólnoty może sobie pomstować, że jakiś odłam im się robi (znaczy konkurencja trochę;)), ale na cholerę politycy w kwestii takich pierdół jakieś święte oburzenie podnoszą...
To jest ta wolność wyznania i można swoje związki wyznaniowe zakładać czy nie?

Nie, bo byli wrodzy całej teologii, która za tym stała. I wrodzy wobec przekładu Biblii dominującego. Na przykład ktoś zwrócił uwagę:

Mszę mają katolicy, protestanci wolą mówić o "nabożeństwach". Dlaczego? Bo dla nich np. eucharystia nie jest powtórzeniem ofiary Chrystusa (katolicyzm zakłada, że Chrystus jest dosłownie obecny w chlebie i winie), a jej pamiątką (dokonana została "raz a dobrze"). I to ma odpowiedni wpływ na odpowiednie rytuały. Spowiedź jest tylko powszechna nie "na ucho" i prywatna. Wystarczy wyznanie, że jest się grzesznikiem, itd. itp.

Luter i Kalwin przemyśleli Biblię po swojemu (ba, Luter nawet przetłumaczył) i to wpłynęło na rytuały. Nawet msza katolicka w tej chwili się różni od przed Vaticanum II, ale to temat na dużo bardziej zniuansowaną dyskusję. To jest bardziej skomplikowane, niż się wydaje.