Jak rzyć, panie premierze?

[lis23]

Tak jak było do przewidzenia, PIS wygrał i ma większość, choć nie ma większości Konstytucyjnej.
Ciekawe, jakby wyglądał wynik całej opozycji, gdyby się nie podzieliła? Oddzielnie mają 47% ale PIS ma więcej posłów. PSL już mówi, że nie wejdzie w żadną koalicję z opozycją z powodów ideologicznych, więc to właśnie PSL rozwalił szansę na wygraną. Co ciekawe, Senat prawdopodobnie dla opozycji ale przy takiej postawie partii Kamysza to nic nie wiadomo, bo PSL już nie wyklucza koalicji z PIS em.

[Bucholc Krok]

Amerykanie nie pomogli nam w bitwie pod Legnicą podczas najazdu Mongołów w XIII wieku.

i jak coś się stanie, to też nie pomogą

To, że tu się nie pojawią to chyba nawet politycy wiedzą. Ciekawe jest to, co zrobią ci, którzy już tu będą.

Ciekawe, jakby wyglądał wynik całej opozycji, gdyby się nie podzieliła?

Gorzej.

[Koper]

Ciekawe jakby wyglądał wynik opozycji jakby Grzesiu Schetyna przestał ją uszczęśliwiać swoją osobą.

Ale tam... największy bojownik o Wolną Polskę, Stasiu Piotrowicz się nie dostał, co się stało... ?

[lis23]

Tylko, czy był ktoś inny poza Schetyną na szefa PO?
Kidawa-Błońska wygrała z Kaczyńskim ale Ją znaleźli dopiero we wrześniu, a kto mógł przejąć stery w PO tuż po odejściu Tuska do PE? Może wtedy powinni na Nią postawić? A może Budka? Nie jest powiedziane, że wymiana lidera rozwiąże wszystkie problemy. Mimo wszystko, wieś, zaraz po PIS ie poparła KO, nie PSL, Ci, którzy nie głosowali cztery lata temu też w większości poparli KO.

Kaczyński też nie jest zadowolony, nie ma większości Konstytucyjnej, nie ma 50%, jak mówił: "zasługujemy na więcej" oraz to, że jednak nie wszyscy zdecydowali się poprzeć PIS ( a przecież tyle rozdali kasy i tyle naobiecywali ).

[Koper]

50% akurat ma, nawet 5 mandatów ponad, niestety. Szkoda. Jakby miał dokładnie 50% to by było "zabawnie".

[swordfish]

Większości Konstytucyjnej brak (potrzeba 307 posłów), ale ma więcej niż połowę Sejmu - 235 mandatów. W Senacie tylko 48 Senatorów, ale możliwe są przepływy w stronę PiS. I w końcu taki Kazimierz Ujazdowski jest już pełnoprawnym Senatorem PO, czy zostało mu trochę we krwi dawnego PiSu? W międzyczasie możliwe są wybory uzupełniające, które mogą zmienić sytuację.
Jeśli chodzi o błaznowanie i krzyczenie, liczę tradycyjnie na Gasiuk-Pihowicz i Schuering-Wielgus. Do grupki krzykaczek dołączą debiutantki Iwona Hartwich i Klaudia Jachira.
Chciałbym jeszcze poznać Marcelinę Zawiszę. W którą stronę pójdzie - merytoryczna dyskusja jak Barbara Nowacka czy krzyki w stylu Strajku Kobiet? Może zostać nową gwiazdą lewicy.

Miło będzie posłuchać Grzegorza Brauna mówiącego "Szczęść Boże!" i "Króluj Nam Chryste!" do Joanny Senyszyn.

I czekam jak JKM nazwie Zandberga czystym Marksistą. I czy będą pozwy od lewicowych posłanek, że obraża ich duszę feministyczną?

Fajnie, że Kukiz znowu załapał się do Sejmu. Jak chłopina wypije, to nawet jest niezły ubaw.

Nic, tylko oglądać transmisje Sejmu i zajadać się popcornem. Kabarety będą miały okazje do nowych skeczy. Jeszcze przydałby się Giertych na dokładkę i szkoda, że Petru zniknął.

[lis23]

Jeśli chodzi o błaznowanie i krzyczenie, liczę tradycyjnie na Gasiuk-Pihowicz i Schuering-Wielgus. Do grupki krzykaczek dołączą debiutantki Iwona Hartwich i Klaudia Jachira.

Bardzo dobrze, że reprezentant niepełnosprawnych wszedł do sejmu, tylko że Iwona Hartwich ma zakaz wstępu do Sejmu, więc ciekawe, czy go uchylą?

[swordfish]

Czy Sławomir Piechota nie wywiązywał się do tej pory jako reprezentant środowiska niepełnosprawnych i nie bronił ich interesów? Albo taki Jan Libicki?
Co do pani Hartwich, rozumiem jej walkę o godność dla syna. Zachowaniem podczas kilkutygodniowych protestów pokazała, że jednak zależy jej na kłótni niż na rzeczowej dyskusji. I jak później się okazywało wcale tak biedna i zapracowana przy synu nie była. Umiała się babka ustawić. I oczywiście jej okupacja Sejmu nie była "protestem politycznym" i teraz nie została "kolejną polityczką".

[lis23]

Wiesz, gdyby nie ten protest w Sejmie, to PIS w ogóle nie podniósłby wysokości renty socjalnej i nadal byłoby to 740 zł. Ja mam i tak lepiej, bo pracuję ale Wyobraź sobie tych niepełnosprawnych, którzy pracować nie mogą, jak Oni mają przeżyć za te pieniądze + opłacać leki, rehabilitację, itp. PIS woli dawać 500+ tam, gdzie nie trzeba, min. bogatym, a niepełnosprawnym dowalił takie obostrzenia, że mało kto coś dostanie.

[MichalP]

Troche z innej beczki ale niemoglem sie powstrzymac jak zobaczylem wyniki. Za gazeta.pl
Stany Zjednoczone - PiS - 15 569 głosów (52,75 proc.), Koalicja Obywatelska - 8 171 głosów (27,68 proc.), KW SLD - 2 606 głosów (8,83 proc.), Konfederacja - 2 450 głosów (8,30 proc.), KW PSL - 721 głosów (2,44 proc.)
Kanada - PiS - 3 846 głosów (55,67 proc.), Koalicja Obywatelska - 1 666 głosów (24,11 proc.), Konfederacja - 720 głosów (10,42 proc.), KW SLD - 549 głosów (7,95 proc.), KW PSL - 128 głosów (1,85 proc.)

Jedyne dwa kraje gdzie PIS wygral za granica i to taka przewaga i na podobnym poziomie.

A poniewaz mieszkam w tym drugim to mi sie kilka rzeczy skojarzylo.

Powod tych wynikow jest oczywisty. Zasiedzeni imigranci starej daty, ktorzy mysla - no wlasnie co oni mysla - przeciez nie korzystaja bezposrednio z dobrodziejstw dobrej zmiany wiec co ich ciagnie do PISu? Ze co, PIS dalej z komunizmem w Polsce wojuje.

Dla mnie najbardziej oczywiste - Stara mentalnosc? Podam tylko przyklad. Nowa imigracja w tych krajach jest znikoma z Polski - bo sie nie oplaca. Perspektywy w Europie sa duzo lepsze. Kiedy ja przyjechalem 15 lat temu mialem kilka innych powodow przyjazdu tu (miedzy innymi rodzinny powod i tylko czesciowo ekonomiczno-jakosciowy) Ale jak za kazdym razem sobie podejde na dzien Polski organizowany lokalnie to az mnie zeby bola. Od 15 lat zawsze to samo - Polska kielbasa, polskie wyszywanki i zastawa stolowa, bursztyn obowiazkowo i wystepy zespolow ludowych i disco polo a na koniec stare szlagiery. Ludzi tylko coraz mniej przychodzi. Dwie malutkie polonijne organizacje tam gdzie mieszkam a i tak wojuja miedzy soba - bo jedna wspiera ambasada PL - wiec rzad - wiec PIS a druga sama nie wie co chce - ale obydwie siedza mentalnie w latach tak 60 na oko. Nowo przyjezdni raczej jak wyjechali tak daleko to za krajem nie tesknia wiec ich to wszytsko srednio juz interesuje.

[swordfish]

Lisku, a wyobraź sobie tych nauczycieli, urzędników, ratowników medycznych, pracowników instytucji kultury i nawet pracowników niektórych Banków, którzy pracują za mniej niż 3000 brutto. Z tej pensji muszą często opłacić dojazd do pracy, czynsz, prąd, jedzenie, ubranie itd. I co mają zrobić, gdzie 1500 zł zabiera im opłaty za mieszkanie w bloku gierkowskim, bo np. wysokie koszty ogrzewania i obowiązkowego funduszu remontowego.
I niby "pełnosprawni", a dzieci dorosłe. Nie mają żadnych 500+, zasiłków, rent, dopłat. Nie mogą pozwolić sobie na chorowanie, bo dostaną mniejszą wypłatę. Często są przemęczeni. Wielu robotę zabiera do domu, za którą nie dostają żadnych nadgodzin.
Ceny w sklepach jednakowo rosną dla wszystkich.

[Koper]

No właśnie, co mają zrobić, skoro obecna władza ma ich w dupie? Tylko się mnożyć jak króliki to się na pińcset plusy załapią.

[lis23]

Jak nie mają 500+?
500+ jest dla każdego, kto ma dzieci, także dla lekarzy, nauczycieli, itp. Przecież im jeden z PISu powiedział, żeby robili dzieci, to dostaną 500+
Wszyscy zarabiają mało ale priorytetem dla władzy, szczególnie takiej, która tak się szczyci socjalem, jak PIS, powinni być ci najbiedniejsi, czyli, min. niepełnosprawni, a nie 500+ dla dziennikarzy, aktorów, dyrektorów banków, itp. Lekarzy rezydentów i nauczycieli PIS też olał lub wykiwał.
Ja teraz będę stawał na komisję o te 500+ dla niepełnosprawnych, raczej nie dostane, bo choć nie widzę i nie słyszę na oko i ucho od urodzenia, to nie jestem "niezdolny do samodzielnej egzystencji" ale jeśli teoretycznie dostanę i w 2023 r. PIS podniesie płacę minimalną do poziomu 4 000 zł brutto, to będę musiał oddać wszystko, bo ja mam limit 3 200 zł i wtedy nie będzie mi się albo opłacać pracować, albo już sam nie wiem ... Z samej pracy będę miał mniej, niż z pracy i renty przed podniesieniem płacy minimalnej. Chyba, że rząd się opamięta i podniesie nam ten limit, bo ilu niepełnosprawnych pracuje?

[Koper]

Najbardziej prawy z prawaków, były poseł, jak to w dowcipie ma coś z rycerza, tłumaczy się z tego dlaczego mając odebrane prawo jazdy za jazdę po pijaku potrącił rowerzystkę:

Według prawa nie jestem osobą karaną ani nie widnieję w Krajowym Rejestrze Karnym. Zatrzymane prawo jazdy ponownie wyrabiam, ale nie zdążyłem tego uczynić. Za to poniosę odpowiedzialność, bo przepisy prawa znamy.
Kierowałem trzeźwy, a jechałem w stanie wyższej konieczności jako jedyny żywiciel rodziny, w kolizji obyło się bez czyjejkolwiek krwi czy utraty przytomności. Pierwszy raz w życiu miałem styczność jako kierowca z innym pojazdem czy pieszym.

Z tego ostatniego zdania wynika, że wcześniej to tylko na symulatorze chyba jeździł, skoro pierwszy raz w życiu miał styczność z innym pojazdem... (?)
Absurdów o wyższej konieczności nawet nie chcę komentować.

[Bucholc Krok]

Na jego miejscu bym się powołał na lex najsztubus.