Jak rzyć, panie premierze?

[lis23]

W nowych sondażach Trzaskowski jest już na drugim miejscu i ma od 11 do 16%, trzeci jest Hołownia a czwarty, Kamysz.
Dziś na swojej konwencji, Trzaskowski nie atakował konkurencji z opozycji, twierdzadz, że przyświeca im jeden cel: odsunać PIS i Dudę od władzy, zadeklarował też współpracę z rzadem, jeśli projekty ustaw będa dobre. Trochę jednak popłynał, deklarujac likwidację TVP Info i Wiadomości i innych programów informacyjnych w tv Publicznej

Tymczasem w radiowej Trójce mamy aferę z piosenka Kazika o Kaczyńskim w tle: piosenka została usunięta z pierwszego miejsca Listy Przebojów, dyrektor radia twierdzi, że to Marek Niedźwiecki umieścił ja na pierwszym miejscu wbrew decyzji słuchaczy, a utwór który wygrał dał na szóste miejsce, czym skrzywdził innych wykonawców. Piosenka jest o Kaczyńskim i o jego wizycie na cmentarzu podczas pandemii a Marek Niedźwiecki, twórca Listy Przebojów Trójki odchodzi z radia w ramach protestu.

[swordfish]

I nagle okazuje się, że wszyscy tą Trójkę słuchali, mimo, że spadała słuchalność od lat. Ostatnio wynik stacji był na poziomie 5%. Dla porównania RMF FM osiągał poziom 25%, a Zetka 15%. Trójka nie zdobywała młodych słuchaczy. Wcale się nie dziwię, że nie chcą słuchać emerytów pokroju Mann czy Niedźwiecki.
Afera mi przypomina zamknięcie Studia Filmowego Tor. Nagle lewica zaczęła bronić osiągnięcia Toru z ostatnich lat i deklarować, że żarliwie ogląda wszystkie dzieła Krzysztofa Zanussiego, łącznie z jego "Obcym ciałem".
Jednocześnie rośnie lista wykonawców i producentów, którzy nie życzą sobie, aby emitować ich twórczość na antenie Trójki. Ponoć prawnie nie jest zabronione, aby puszczać danego artystę. Chyba, że nie zapłacą ZAIKSu.

Polskie Radio idzie w kierunku standardów BBC.
https://wyborcza.pl/1,75399,13729800,An ... bojow.html

[lis23]

PIS ma nowa strategię na Trzaskowskiego:

Z ustaleń gazety wynika, że w pierwszym etapie PiS zamierza przypominać Trzaskowskiemu jego dotychczasowe działania w Warszawie. Po drugie, "politycy PiS wrócili do argumentacji, że wygrana Trzaskowskiego oznacza permanentne starcie na szczytach władzy, co jest szczególnym zagrożeniem w czasie kryzysu wywołanego pandemią" - zwraca uwagę "Rzeczpospolita".

Sztab Andrzeja Dudy ma też podkreślać to, że "prezydent Warszawy jest zastępcą czy wręcz dublerem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej".

https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... gn=firefox

Mówi się też, że Rzad chce dać Trzaskowskiemu tylko dwa dni na zebranie 100 tysięcy podpisów, bo wszyscy inni kandydaci maja zachować już zebrane podpisy - cóż, będzie to powód do protestów wyborczych.

Co do radia to nie ma już Manna, teraz nie ma Niedźwiedzkiego, odchodzi Hirek Wrona, itp. PIS niszczy radio tak samo, jak TVP, gdzie odszedł, min. prowadzacy od lat Teleexpres.

[Althazan]

I nagle okazuje się, że wszyscy tą Trójkę słuchali, mimo, że spadała słuchalność od lat.

Od 4 lat (od roku 2016), tak żeby się trzymać faktów:


Wcześniej od 2006 też rosło albo było constans:

[Koper]

I nagle okazuje się, że wszyscy tą Trójkę słuchali, mimo, że spadała słuchalność od lat. Ostatnio wynik stacji był na poziomie 5%. Dla porównania RMF FM osiągał poziom 25%, a Zetka 15%. Trójka nie zdobywała młodych słuchaczy. Wcale się nie dziwię, że nie chcą słuchać emerytów pokroju Mann czy Niedźwiecki.

No tak, koni z Janowa też pewnie nikt nie chciał kupować...

Polskie Radio idzie w kierunku standardów BBC.
https://wyborcza.pl/1,75399,13729800,An ... bojow.html

Yhm, ale dostrzegasz subtelną różnicę?

[swordfish]

U nas zagrali w całości, a w UK tylko 5 sekund. Obydwie piosenki miały wymiar około żałobny.
Czy jak umrze Jarosław Kaczyński przebojem zostanie "La danse des Canards"?
Przypomnę, że Kazik miał już problem, aby umieszczono jego singiel w zestawie do głosowania w Trójce. Za rządów PO nie dopuszczono "Janek Wiśniewski padł". Utwór promował film "Czarny czwartek". Pieniądze na jego produkcję i promocję rzucił BZ WBK. Prezesem BZ WBK był niejaki Mateusz Morawiecki. Czyli Kazik czerpał korzyści materialne (brał kasę) od Morawieckiego.

[lis23]

Z Tuska robili sobie jaja przez laty: była piosenka "Donald Marzy" i "Wina Tuska", wyzywali go kibole i śmiano się z jego czapki z Peru, a to był urzędujacy premier, Kaczyński jest, jak to o Sobie mówi, szeregowym posłem. Nie pamiętam, żeby Tusk czy ktoś w PO ingerował w "Szkło Kontaktowe", itp. a Kaczyńscy obrażali się już za pierwszej kadencji, gdy porównywano ich do kartofli Nie dziwię się więc, że radiowy urzędas mógł pomyśleć, że "szeregowy poseł i naczelnik Państwa" poczuje się urażony piosenka Kazika i wyszedł z własna inicjatywa.
Przy okazji, Kazik był, ponoć do tej pory raczej zwolennikiem PISu i Kaczyńskiego.

[swordfish]

Piosenka jest dość oszczędna w słowach. Brak podania nazwiska lub pseudonimu adresata. Gorzej Kaczyński miał u Skiby i Maleńczuka. Tam było walenie po mordzie. Piosenka żyjąca chwilą. Za parę lat mało kto będzie pamiętać o co chodziło. Obecnie np. trzeba młodzieży tłumaczyć kim był "Łysy, co jechał do Moskwy". Ale już "Hanna Gronkowiec walczy" czy "Wałęsa, dawaj moje 100 milionów" są ostrzejsze i nie trzeba wyjaśniać o kim mowa.

Wróciło głosowanie na listę, jak i samo notowanie ze zmienionymi pozycjami. Kazik ostatecznie debiutuje na miejscu czwartym i dalej można na niego oddać głos.

Dyrekcja chce przeprowadzić audyt listy z ostatnich lat. Może Michał Lorenc wejdzie do listy. Ocierał się tylko o nieszczęśliwą trzynastkę (miejsca po za TOP 50).

[lis23]

Dyrekcja to powinna wylecieć na bruk, a nie robić jakieś audyty
Mamy tu do czynienia z podobna sytuacja co w Janowie, gdzie nowy dyrektor mówił, że on się na koniach nie zna ale miał biologię w szkole

[Bucholc Krok]

Ma rację, to trochę głupie oddawać stolicę kraju w zamian za iluzję szans na wygraną. By było śmieszniej, niemal wszystkie środowiska medialne i internauci popierający KO mówili "bierzcie Sikorskiego". Co robi zarząd KO? Wiadomo co.

Obawiam się, że Sikorski wcale nie musiałby wypaść lepiej od Kidawy, gdyby miał okazję do częstszych wypowiedzi. W dodatku nie jest kobietą i ciągnie się za nim przeszłość pisowca.

Przypomnę, że Kazik miał już problem, aby umieszczono jego singiel w zestawie do głosowania w Trójce. Za rządów PO nie dopuszczono "Janek Wiśniewski padł". Utwór promował film "Czarny czwartek". Pieniądze na jego produkcję i promocję rzucił BZ WBK. Prezesem BZ WBK był niejaki Mateusz Morawiecki. Czyli Kazik czerpał korzyści materialne (brał kasę) od Morawieckiego.

Kukiza też wycinali, gdy zaczął krytykować PO.

Nie pamiętam, żeby Tusk czy ktoś w PO ingerował w "Szkło Kontaktowe",

Pomijając to, że TVN to prywatna stacja, to po co mieli ingerować, skoro twórcy sami wiedzieli co robić?

Przy okazji, Kazik był, ponoć do tej pory raczej zwolennikiem PISu i Kaczyńskiego.

Przypadkiem nie Skiba? Swoją drogą dziwię mu się. Najpierw w okolicach poglądów Korwina ("Podatki, podatki"), a potem za socjalistami? Taki upadek...
A co do piosenki Kazika to zwykły przeciętniak, który teraz stanie się hymnem "wolnościowców" za dychę.

[lis23]

Zabawne jest to, że zwolennicy PISu nigdy nie przyznaja, że coś jest nie tak, że gdzieś przekroczono jakaś linię, itp. Zawsze znajda wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla Jarosława i dla jego świty, jak mój tatuś: przecież Kaczyński łapie komunistów, złodziei, bogatych i rozdaje pieniadze biednym

[Koper]

Tak, dokładnie, zawsze znajdzie się jakieś "a u was biją Murzynów" - a to coś tam za PO, a to coś tam w Niemczech, a to w BBC nie chcieli puścić całej piosenki. Jeszcze tylko brakuje przypominania jak to chłop pańszczyźniany musiał dziesięcinę płacić, na stosach czarownice palona, a wspomnianych murzynów zakuwano w kajdany i wywożono do Ameryki na plantacje. Morawiecki by ich opluł, to by powiedzieli, że za Tuska deszcz padał i wtedy to zmokli.

[lis23]

Co do Kazika i Trójki:

Wtedy redaktor naczelny Trójki, Tomasz Kowalczewski, wydał pierwsze oświadczenie. Oto jego pełna treść: "Szanowni Słuchacze, podczas elektronicznego głosowania nad Listą Przebojów Trójki w dn. 15.05.2020 r. został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy. W związku z tym Redakcja podjęła decyzję o unieważnieniu tego głosowania. Wyrażamy ubolewanie i przepraszamy wszystkich słuchaczy za zaistniałą sytuację. Na kolejne głosowanie Listy Przebojów Trójki zapraszamy 22 maja o stałej porze".

Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, dziennikarz Bartosz Gil, który został zawieszony po wybuchu afery, wystosował list do dyrektora Trójki. Według Gila Kowalczewski miał zadzwonić do dyrektora muzycznego Trójki, Piotra Metza, żeby ten "zrobił coś z tym Kazikiem", a następnie wysłać mu wiadomość o treści: "Piotrze, dopilnuj aby piosenka o której rozmawialiśmy nie była na Antenie". Serwis press.pl poinformował, że Metz potwierdził naciski ze strony Kowalczewskiego.

"List, który kazał mi Pan podpisać o unieważnieniu głosowania, a który ostatecznie podpisał i opublikował Pan sam, zaczął się od strzału w płot. To nieprawda, że został złamany regulamin. Ponieważ Lista Przebojów nie ma i nigdy nie miała żadnego regulaminu" - relacjonował dalej Gil.

"Drugi strzał - również niecelny. To nieprawda, że wprowadzono piosenkę spoza listy. Gdyż nigdy nie było żadnej listy, z której piosenki są dodawane do zestawu do głosowania. Ich wybór był autonomiczną decyzją Marka Niedźwieckiego. Piosenka Kazika, jak wiele innych jego wcześniejszych, także się w tym zestawie znalazła" - dodał.


Dziennikarz opisał również dokładnie, jak działało głosowanie internetowe. "Mechanizm głosowania na Listę nie był idealny, ale wiedział Pan o tym doskonale od wielu miesięcy" - zwrócił się do dyrektora Trójki. Według objaśnień Gila od lat pracujący przy Liście Przebojów musieli we własnym zakresie walczyć z tym, że niektóre osoby starały się głosować wiele razy na te same piosenki.

"Rozumiem, że piosenka, którą Marek Niedźwiecki przesunął w notowaniu 1998. z miejsca pierwszego na szóste będzie miała liczone te dodatkowe ponad 800 głosów, których podejrzany charakter raportował kilka tygodni temu dział informatyczny. Marek w miniony oraz poprzednie piątki decydował, że nie będzie miała.

Usłyszy Pan również w tej audycji piosenki wykonawców, o których istnieniu Pan nigdy nie słyszał, a którzy pieczołowicie wyklikane po nocach wysokie miejsce na Liście Przebojów traktują jako znakomite narzędzie promocyjne. Co mi, jako osobie związanej z tą audycją od dawna, bardzo schlebia, ale na co do tej pory, w miarę obarczonych sporym ryzykiem błędu możliwości weryfikacji, nie pozwalaliśmy" - tłumaczył dziennikarz.

Ujawnił również, że na prośbę Marka Niedźwieckiego sprawdził, czy wśród głosów na piosenkę "Twój ból jest lepszy niż mój" nie pojawiły się oczywiste próby manipulacji. "Kazik wygrał notowanie 1998 zgodnie z regułami, które, choć nieformalne, wykształtowały się, obowiązywały i były przestrzegane w tym programie od wielu lat" - podsumował, dodając, że wśród czterocyfrowej liczby głosów oddanych na tę piosenkę, dopatrzył się pięciu, których by nie uznał. "Jej przewaga nad kolejną była ogromna i dawno już niespotykana" - dodał.

Przeciwko oczernianiu Marka Niedźwieckiego stanowczo zaprotestowało Stowarzyszenie Dziennikarzy Twórców Radia Publicznego. "Protestujemy wobec publikowania na stronach Polskiego Radia tekstów szkalujących naszego kolegę Marka Niedźwieckiego. (...) Oceniamy również jako sprzeczne z podstawowymi zasadami kultury politycznej komentowanie przez niektórych polityków ostatnich wydarzeń w Trójce, sugestiami o współpracy Marka Niedźwieckiego ze służbą bezpieczeństwa PRL. Publiczny lincz na dziennikarzu zamiast merytorycznych opinii nie przystoi państwowym urzędnikom" - czytamy w oświadczeniu.

https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/ne ... gn=firefox

[lis23]

Według politologów, z punktu widzenia PISu to bardzo dobrze, że z Trójki odchodza profesjonaliści, bo teraz na ich miejsce Rzad będzie mógł zatrudnić swoich - już jest apel do "młodych i zdolnych", którzy poprowadza Listę Przebojów - odeszli już Mann, Metz, Niedźwiedzki a wczoraj wieczorem, Piotr Kaczkowski ( największy fan Eltona Johna w Polsce ), który był zwiazany z Trójka od 58 lat!
Ciekawe, jak będzie wygladać ta Lista Przebojów w piatek, skoro nie ma prowadzacego i coraz więcej artystów rezygnuje z puszczania swoich utworów w Trójce?

[Bucholc Krok]

Ciekawe, jak będzie wygladać ta Lista Przebojów w piatek, skoro nie ma prowadzacego

Jak to nie ma? Niedźwiecki prowadził tę listę na zmianę z Baronem, który zdaje się nie odszedł.

coraz więcej artystów rezygnuje z puszczania swoich utworów w Trójce?

Ale co to znaczy? Mają papiery z sądu, że radio nie może puszczać ich piosenek?

Swoją drogą Kazik/SP Records to mistrzowie marketingu. Facet dawno się skończył, a tu taki kop w górę. Brawo!