Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

czy na Mroczne Widmo mam iść do kina na wersje z napisami w 3D czy z dub ?

A po co?

DanielosVK pisze:A po co?

Bladu nie widział Mrocznego Widma

Nic nie stracił.

Mroczne Widmo to bardzo dobry film SF

DanielosVK pisze:

no z tym bardzo to może przesadziłem, ale naprawdę dobry film w gatunku. silna pozycja. Oczywiście żadna z nowych części nie może mierzyć się ze starą trylogią . Sporo wad , ale dużo zalet. Zawiera najlepszy pojedynek JEDI .

TPM to naprawdę dobry film. Jeszcze nie ma tyle rozpierduchy co w następnych częściach, pozostało wiele prostych lecz niesamowitych scen(te z matką Anakina chociażby). Idź na napisy, usłyszeć w kinie komentatora podczas wyścigów- bezcenne:)

Zajebista walka na miecze

Zajebisty wyścig ścigaczy

Zajebista muza Big Johna

Dno

Gówno

Syfilis

Tona mułu i wodorosty


Tak w skrócie prezentują się wady i zalety mrocznego widma. A co do ankiety - nie mam pojęcia, jak można iśc na film aktorski z napisami. Pamiętam, jak za młodu jarałem się zwiastunem Zemsty Sithów, ten głos Vadera, pierwszy raz od tylu lat, nie mogłem się doczekać! Ale na skutek niedopatrzenia, trafiłem na seans z dubbingiem. To jest trauma na całe życie dla mnie i kolejna blizna w mojej zwichrowanej psychice.

Btw. Żebym nie wyszedł na hejtera - jestem fanem GW i kupuje kolejne gówna od Lucasa. Może nie z piskiem zachwytu, ale stary flanelowiec wciąż wyciąga ze mnie kasę szybciej, niż Luke swój miecz z zaspy śniegu.

Dla mnie też Mroczne widmo jest bardzo dobre, oczywiście daleko mu do starej trylogii, ale z nowych części to jest zdecydowanie najlepsze, jako jedyne ma jakiś tam klimat, dwójka i trójka to już niestety porażka, w trzeciej części podobał mi się jedynie pojedynek Obi Wan vs. Anakin i końcowe sceny z porodem i zamianą Anakina w Vadera. Sam też zamierzam się wybrać jutro do kina, oczywiście wersja z napisami, z dubbingiem widziałem tylko część drugą i... NIGDY WIĘCEJ! Yoda zdubbingowany to było naprawdę coś strasznego

A mi się najbardziej III część podoba. Może dlatego, że było więcej akcji niż mdłego pieprzenia a la dialogi z Ataku Klonów A w Mrocznym Widmie na potęgę wkurwia mnie Jar Jar i Anakin, już sto razy bardziej wolę klony

Wojtek pisze:A mi się najbardziej III część podoba. Może dlatego, że było więcej akcji niż mdłego pieprzenia a la dialogi z Ataku Klonów A w Mrocznym Widmie na potęgę wkurwia mnie Jar Jar i Anakin, już sto razy bardziej wolę klony

Jar Jar był zabawny, mnie nie wkurzał, ale Qui-Gon był zajebisty, później mnie właśnie Obi-Wan wkurzał, w starej trylogii bardzo go lubiłem, ale w nowej to mnie strasznie wkurzał, wolałbym, żeby Anakin go jednak pokonał, później mogli dać jakiś motyw ze wskrzeszeniem, tak jak to teraz robią z Maulem

Wojtek

Templar pisze: Qui-Gon był zajebisty,

owszem

Templar pisze: później mnie właśnie Obi-Wan wkurzał, w starej trylogii bardzo go lubiłem, ale w nowej to mnie strasznie wkurzał, wolałbym, żeby Anakin go jednak pokonał

Obi był beznadziejnie poprowadzony i napisany w Ataku Klonów. Sztywny, nadęty, w niczym nie przypominał Bena Kenobiego ze starej trylogii. Więcej wspólnego z Benem miał Qui-Gonn. Natomiast w Zemście Sithów Kenobi dał się lubić i to nawet bardzo

Templar pisze: później mogli dać jakiś motyw ze wskrzeszeniem, tak jak to teraz robią z Maulem

Czyżbym nie tylko ja tutaj oglądał Wojny Klonów?

Arthur pisze:
Wojtek

Do mnie przemawia tylko polskie tłumaczenie tego mema