Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Słynny prezenter arabskiej telewizji AL Jazeera, Osama Bin Laden, został zabity wczorajszego dnia. Prezenter słynął z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat USA i religii chrześcijańskiej. Znany był z charytatywnych działań na rzecz ubogiej ludności arabskiej (m.in zbiórki charytatywne na karabiny, zaopatrywanie mężczyzn w środki antykoncepcyjne typu c4, dynamit, walka z przeludnieniem). Nieoficjalnie mówi się, że tego łagodnego Muzułmanina zabiły tajne służby CSI, ze względu na niewygodne dla USA wypowiedzi.

Są to jednak tylko nieoficjalne plotki.Z innego źródła dowiadujemy się iż stał się on tak popularny w tym kraju, że musiano poświęcić wiele wysiłku by nie zmarnować tego potencjału drzemiącego we wspomnianej arabskiej telewizji. Wysiłek ten trwał wiele lat i wiele pieniędzy, lecz teraz po jego "śmierci" można powiedzieć iż opłacało się- co najmniej trzech nowych obiecujących prezenterów zaczęło się szkolić w górach Afganistanu.

Może to blef, żeby stworzyć pozory. :P

Tak, słynna szkoła w Górach Afganistanu, niczym klasztor Szao-lin lub też zakon Jedi, szkoli najznamienitsze osobistości w świecie telewizji i filmu. Dość powiedzieć, że oprócz drogiego Osamy, nauki tam pobierał sam Ramin Djawadi! Niestety za zdradzenie sekretów akademii i sprzedaży swojej muzyki światowi zachodu, a zwłaszcza USA, został on skazany na wygnanie. Całe szczęście, po latach tułaczki znalazł schronienie w pewnej stajni. Gospodarz owej obory, imieniem Hans, pozwolił mu spać z resztą swoich koni i traktuje go jak syna.

Ale dość już offtopu o podłych zdrajach, to jest temat o naszym drogim zmarłym!

to ile on tych dziewic w niebie dostanie?

Właśnie, nasz zmarły- kim był przed przed tym gdy wyniesiono go na piedestał? Może tego nie chciał, ale po namowach białego boga zrozumiał, że może pomóc swoim braciom i siostrom otworzyć się na świat, zagwarantować sobie miejsce u najświętszego. Cóż za piękna idea im świtała: Pokonać 61letniego wroga (przyp. 1940- pierwszy Mc'Donald) jego własnym produktem. Tak więc biedni pasterze w zakazanych górach walczących co roku o przeżycie w surowym klimacie zwołali całe swoje rodziny, wbrew zasadom wysłali większość do upadającego imperium białych...

takiej propagandy to ja w mediach nie widziałem od 89 r

Koper pisze:to ile on tych dziewic w niebie dostanie?

Drogi Koprze, czy ty naprawdę myślisz, że nieodżałowanemu panu Osamie zależy na jakichś dziewicach? Powszechnie wiadomo, iż pan Bin Laden był wielkim propagatorem wstrzemięźliwości i czystość. Już w 2001 roku zaczął swoją kampanię nawołującą do oczyszczenia świata. Pan Osama był człowiekiem niezwykle religijnym. Znana jest jego słynna akcja reklamowa z 11 września 2001 kiedy za jednym zamachem ukazał problem przeludnienia i zepsucia moralnego, jak również zwrócił oczy całego świata na problemy kurczących się zasobów ropy, którą tak chętnie później się dzielił.

o już wyszło że fota denata jest spreparowana, za jakiś czas się dowiemy że któregoś ze stu sobowtórów zabili

Wielki wódz musi się chronić przed zniewolonymi umysłami, najprostszy sposób to pozwolić części swoich wiernych przeistoczyć się w swojego pana. Jest to bardzo mądra taktyka, którą stosuje się od setek lat. Wielmożny Osama przyjął życiowy kontrakt od swoich nowo poznanych przyjaciół. On zapisze się jako największy wojownik na kartach świętej wojny w zamian za pomoc odbudowy rynku zbrojeniowego i expansyjnego swego zleceniodawcy. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania samego zleceniodawcy: nie dośc, że zyskali stały dochód na podejmowania dalszych działań, kontrolę swoich obywateli to jeszcze wciągnęli w to cały świat. Żeby trochę przyciemnić obraz ktoś wpadł na znakomity pomysł zarobienia i zdobycia dalszych wpływów w tym świecie(przyp. tak zwany kryzys). Jednak przerósł on znowu ich wszelkie wyobrażenia i w celu dalszego rozwoju zajęli się rozruchami na kolejnym kontynencie. Tu jednak wkroczyła i ujawniła się w końcu ich sponsor i zarazem bratnia dusza(przyp. Żydzi). Zawrotnie pędzi ta nasza teraźniejsza historia, oby się przypadkiem nie wykoleiła..

Podobno w Europie ukryto bombę na wypadek śmierci Osamy. Ciekawe gdzie? Na pewno nie w Polsce, na nas zamachy robią tylko ruscy

Ruscy pomyśleli za nas, bo żal im było patrzeć jak gonimy ich cywilizacyjnie.
Oni zrozumieli, że bomby nic nie dadzą, ich siła tkwi w jedności. Dlatego ostro pracują w domach w nocy

Zli Amerykanie zamordowali starszego, zchorowanego, czlowieka, nie wiem czemu tak mu dobrze z oczy patrzylo.

Zly niedobry Obamo, wszystko twoja wina...

...musze juz konczyc, lece na obiad na McDonlda... papatki!

Adam Krysiński pisze:o już wyszło że fota denata jest spreparowana, za jakiś czas się dowiemy że któregoś ze stu sobowtórów zabili

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby za jakiś czas ukazał się w jakiejś arabskiej telewizji świeży wywiad z denatem. Prawda jest taka, że "nobliście" kończy się kadencja i jakiś sukces wreszcie by trzeba odnotować.

Dobra, dobra, to ile tych dziewic, bo nie wiem czy opłaca się być terrorystą czy nie

Nie mam pojęcia, spytaj Uwe Bolla:

http://www.youtube.com/watch?v=Vt_tv7t79WY