Strona 1 z 4

Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 13:29 pm
autor: bladerunner
Turek pisze:
bladerunner pisze:Total Recall nie brzmi za fajnie, podobnie zresztą jak Ramba, nie wiem czy to nie kwestia złego nagrania, bo nie chce mi się wierzyć, że to kwestia techniczna umiejętności Goldsmita .
YYYYY ?????? Że co?
Włącz Sinbada to zrozumiesz :mrgreen:.

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 13:33 pm
autor: Turek
bladerunner pisze:
Włącz Sinbada to zrozumiesz :mrgreen:.

Obrazek

O NIE!!!

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 13:39 pm
autor: Turek
Od tych jego faili robi się :

Obrazek

Dupa BLADA :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 13:41 pm
autor: bladerunner
Zobaczysz jak LALA kiedyś zrobi Remaster Rambów, a nawet przy Rycerzu będzie słychać podejrzewam, sporą różnicę :D . Choć ten i tak był dobrze nagrany...

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 14:10 pm
autor: Tomek
bladerunner pisze:Tak Deluxe . Total Recall nie brzmi za fajnie, podobnie zresztą jak Ramba, nie wiem czy to nie kwestia złego nagrania, bo nie chce mi się wierzyć, że to kwestia techniczna umiejętności Goldsmita .
Co Ty za przeproszeniem, pieprzysz :P Sorry, ale Twoje argumenty Bladu w stylu "nie brzmi za fajnie" dyskwalifikują Cię jako osobę opiniotwórczą na polu wydań, jakości dźwięku itp. Wydaje mi się, że robisz to w jednym tylko i wyłącznie celu - prowokacji, a faile przy tym walisz takie, że dupa blada właśnie :!:

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 14:14 pm
autor: bladerunner
Tomek pisze:
bladerunner pisze:Tak Deluxe . Total Recall nie brzmi za fajnie, podobnie zresztą jak Ramba, nie wiem czy to nie kwestia złego nagrania, bo nie chce mi się wierzyć, że to kwestia techniczna umiejętności Goldsmita .
Co Ty za przeproszeniem, pieprzysz :P Sorry, ale Twoje argumenty Bladu w stylu "nie brzmi za fajnie" dyskwalifikują Cię jako osobę opiniotwórczą na polu wydań, jakości dźwięku itp. Wydaje mi się, że robisz to w jednym tylko i wyłącznie celu - prowokacji, a faile przy tym walisz takie, że du.pa blada właśnie :!:
Ciebie natomiast takie komentarze nie dyskwalifikują z roli największego forumowego buca :wink: .

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 14:34 pm
autor: Tomek
Ty nawet nie masz nic konkretnego do powiedzenia, jedyne na co Cię stać to ucieczka do obelgi prosto z blokowiska i piaskownicy :)

Zastanów się następnym razem jak coś napiszesz:

Buc - określenie równie obraźliwe (a właściwie synonim) co słowo chuj, w szczególności w odniesieniu do osób; inaczej cham, prostak, burak - może służyć też jako zamiennik dla słów: wafel, popapraniec, palant

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 14:44 pm
autor: Mystery
Bladu już się w tym temacie określił:
"Większość dyskografii słyszałem"
"jedynym czysto piątkowym scorem Jerryego jest The Mummy i tyle w temacie"...
"Ja mam z Goldsmithem jeden zasadniczy problem, średnio do mnie trafiają jego scory. Tematyk to z niego był, jak mało który, dla filmu zrobił wiele, ale niewiele jego albumów może poszczycić się ogromną ilością wspaniałych tematów"
"Lubię wracać do jego wieluuuuu prac, bo Jerry to pisał świetne tematy" "Klawiatury mi brak, żeby podziwiać ile ten facet miał w głowie melodii "
:mrgreen:

Faila z Kohem nawet nie chciało mi się cytować :P

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 14:46 pm
autor: bladerunner
Tomek pisze:Ty nawet nie masz nic konkretnego do powiedzenia, jedyne na co Cię stać to ucieczka do obelgi prosto z blokowiska i piaskownicy :)

Zastanów się następnym razem jak coś napiszesz:

Buc - określenie równie obraźliwe (a właściwie synonim) co słowo chuj, w szczególności w odniesieniu do osób; inaczej cham, prostak, burak - może służyć też jako zamiennik dla słów: wafel, popapraniec, palant
Od chujów nikogo nie wyzywam , raczej bym sugerował buraka :) .

Nie znam się na kwestiach technicznych i się do tego bez bicia przyznaje , ponoć większość recenzentów też nie. Była o tym dyskusja ostatnio. Bazuje na jednym narządzie -Ucho, czasem się staram włączyć drugi urząd centralnego sterowania uchem- mózg. Rzadko bo rzadko, ale staram się jak mogę :P.
Co do dyskusji na temat dźwięku. Ostatnio popularny temat Medal Of Honor Giacchina . Mohy niech sobie będą i 100 razy lepsze technicznie od takiego Koha, tylko co z tego jak m się źle tego słucha drażni męczy irytuje, brzmienie orkiestry fatalne. Nie interesuje mnie to czy to źle zgrane ( pewnie tak ) , jak mi się nie podoba to wypad z dysku C:/Files :P . Zostawiłem sobie tylko Frontilne'a 8) .

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 14:53 pm
autor: Tomek
bladerunner pisze:Od chujów nikogo nie wyzywam , raczej bym sugerował buraka :).
Dla mnie to równoznaczna obraza, bo nie pozwolę sobie, żebyś mnie burakiem nazywał. A prostakiem oraz chamem tutaj jesteś Ty, bo ja Cię powyżej nigdzie nie nazwałem obraźliwie.

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 14:57 pm
autor: bladerunner
Tomek pisze:
bladerunner pisze:Od chujów nikogo nie wyzywam , raczej bym sugerował buraka :).
Dla mnie to równoznaczna obraza, bo nie pozwolę sobie, żebyś mnie burakiem nazywał. A prostakiem oraz chamem tutaj jesteś Ty, bo ja Cię powyżej nigdzie nie nazwałem obraźliwie.
Robisz głupie insynuacje i lubisz chamskie odzywki dla mnie jest to równoznaczne z obrażaniem :) mało tego nie potrafisz uszanować zdania innych, co jest po prostu żałosne i przykre.
Gorzej mnie tu wyzywali a nikogo jeszcze nie obraziłem zauważ :wink:

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 15:07 pm
autor: Mystery
bladerunner pisze:niech sobie będą i 100 razy lepsze technicznie od takiego Koha
bladerunner pisze:brzmienie orkiestry fatalne

:?:

Rzeczywiście coś ten "drugi urząd centralnego sterowania uchem" jest u Ciebie rzadko włączony :P

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 15:11 pm
autor: bladerunner
Mystery Man pisze:
bladerunner pisze:niech sobie będą i 100 razy lepsze technicznie od takiego Koha
bladerunner pisze:brzmienie orkiestry fatalne

:?:

Rzeczywiście coś ten "drugi urząd centralnego sterowania uchem" jest u Ciebie rzadko włączony :P
Bo dla mnie w większości fatalne, ale wierze Wam, a przynajmniej próbuje, że jest zajebiste :P .

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 15:12 pm
autor: Ghostek
Co najmniej kilkanaście postów do wy*ebania. Gdzie administratorzy ja się pytam?

Re: Jerry Goldsmith - Top 10

: sob kwie 09, 2011 15:12 pm
autor: Tomek
Po prostu nie mogę siedzieć cicho i patrzyć jak ktoś wypisuje takie wyssane z palca brednie jak Ty, bo nikt inny na tym forum takich bredni (podszytych zazwyczaj prowokacjami) nie wypisuje - typu ocenianie jakości dźwięku na podstawie swoich mp3-ójek. Gdybyś miał o tym jakieś pojęcie to byś tego nie pisał. Nie dziw się więc, że generujesz prowokacje a Turek Ci wkleja blade dupy, bo już też nie może pewnie tych absurdów czytać. Dodatkowo wieczna partyzantka z wpieprzaniem gdzie się tylko da, w każdym możliwym temacie i dyskusjach Gregosna-Williamsa. Jesteś fanbojem najwyższej klasy.

Nie umiem uszanować zdania innych. Dobre :) To, że się z czymś albo z kimś nie zgadzam, to jest "nie uszanowanie zdania innych" - dobre, dobre :D