Offtopy Pana Bana

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#1 Post autor: dziekan » pn lut 28, 2011 18:03 pm

Bladerunner ma racje.
Tym razem argumenty Tomka Rokita są mało przekonujące.
Przykro mi Tomcio.
Myslalem,że znasz sie na filmowce :(

Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

#2 Post autor: Arthur » pn lut 28, 2011 18:06 pm

Tomek ma rację.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#3 Post autor: dziekan » pn lut 28, 2011 18:07 pm

Bladerunner ma racje.
Tomek zaplątał sie we wlasnych myslach.

Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

#4 Post autor: Arthur » pn lut 28, 2011 18:10 pm

Mam rozumieć, że użytkownik bladerunner zna się lepiej na orkiestrowaniu niż sam kompozytor, orkiestratorzy krytycy i znawcy muzyki?
Chyba czas tarcze na ścianie powiększyć, bo może nie trafia. Jestem pewny, że gdyby tacy jak Tomek, Marek nie napisali, że Brian Tyler jest mistrzem w orkiestrowaniu napisalibyście to samo.
Ostatnio zmieniony pn lut 28, 2011 18:14 pm przez Arthur, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#5 Post autor: dziekan » pn lut 28, 2011 18:14 pm

czoug pisze:Mam rozumieć, że użytkownik bladerunner zna się lepiej na orkiestrowaniu niż sam kompozytor, orkiestratorzy krytycy i znawcy muzyki?
Chyba czas tarcze na ścianie powiększyć, bo może nie trafia

Tylko,że bladerunner jest po szkole muzycznej i potrafi dyrygentowac,więc zapewniam cie,że on wie wiecej o muzyce niż my wszyscy razem wzieci.
A to,że sobie żartuje na forum to o niczym nie swiadczy.
Ma ogromną wiedze.


Mystery Man pisze:''nie panuje nad orkiestrą'', co to ma w ogóle znaczyć. Również jestem za opcją, że u Powella jest wszystko tak jak należy, mimo, iż czasami na pierwszy rzut ucha może się tak nie wydawać :wink:
Wiele osob na forach poswieconych muzyce filmowej stwierdziła,że Powell nie panuje nad orkiestrą.
Możliwe,że tak jest.

Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

#6 Post autor: Arthur » pn lut 28, 2011 18:30 pm

Dyrygenować to umie chyba na placu zabaw
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

bladerunner

#7 Post autor: bladerunner » pn lut 28, 2011 18:35 pm

Tomek pisze:Chodzi Ci o te bardzo energetyczne kawałki u Powella? Taki niby chaos instrumentacyjno-aranżacyjny? Raczej wydaje mi się, że to złożoność kompozycji/orkiestracji(instrumentacji). Pozorny chaos, a tak naprawdę wszystko jest doskonale poukładne i na swoim miejscu :) Może to zły przykład (bo to raczej nie ten sam poziom detalu), ale weźmy taki score jak "Wojna światów" Williamsa. Z pozoru bałagan, nieład, straszny chaos, ale jak się człowiek wgryzie w muzykę to widzi samą muzyczną matematykę :D

Wydaje mi się, że to taki jego znak rozpoznawczy (Powella), coś czego nie ma wielu innych, współczesnych mu twórców filmowych.
Jeżeli już jesteśmy przy animacjach to doskonale poukładane i złożone to są , ale Shreki Gregsona :) a przy tym nie wkurwiają chaosem i ja tu widzę muzyczną matematykę. A ten Rollercoaster, przez który prowadzi nas Powell niestety miesjcami jest nie do zniesienia.


Dziekan nie przesadzaj, nie potrafię dyrygować orkiestrą, nie mam ukończonej szkoły muzycznej , ale potrafię grać na flecie :P.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#8 Post autor: Tomek » pn lut 28, 2011 19:08 pm

Dziekanie, po co uprawiasz te jałowe zaczepki? - ani to zabawne ani za bardzo ironiczne a dodatkowo sieje bałagan w tematach. Jak chcesz normalnie podyskutować to napisz coś konkretnego. To znasz na pewno: "Dziekan, czekamy!" ;-)

Bladu: temat jest o Powellu, nie o Gregsonie ;) Zauważ, że Shreka popełnił też...Powell :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#9 Post autor: Paweł Stroiński » pn lut 28, 2011 19:11 pm

I w jedynce zrobił więcej od Gregsona.

bladerunner

#10 Post autor: bladerunner » pn lut 28, 2011 19:14 pm

Paweł Stroiński pisze:I w jedynce zrobił więcej od Gregsona.
słusznie i to widać, bo to naprawdę średni score jest :P . A skąd czerpiesz te informacje tak nawiasem mówiąć, bo ostatnio porównywałem sobie kilka informacji ze strony hans -zimmer.com tym co jest napisane w dołączonych książeczkach do płyt HGW. Niestety różnią się czesto te dane. Więc swoją drogą też bym na 100% nie był pewien, że np Chicken Runy to faktycznie tylko Powell.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#11 Post autor: Koper » pn lut 28, 2011 19:18 pm

Bladu - odpieprz się od tego Gregsona - w tym temacie nikogo to nie obchodzi.
Dziekan - skończ swoje marne prowokacyjki.
Skończy się to banem dla obu i będzie spokój, bo to już śmieszne nie jest, a wszystkich pewnie znudziło dawno i irytuje tylko.

A score zapowiada się interesująco, ale to akurat było do przewidzenia. A polityka nie wydawania scorów na CD mnie wkurza. Karate Kida chętnie bym widział na swojej półeczce, ale się nie dało. Teraz znowu to samo.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#12 Post autor: bladerunner » pn lut 28, 2011 19:19 pm

Koper pisze:
A score zapowiada się interesująco, ale to akurat było do przewidzenia. A polityka nie wydawania scorów na CD mnie wkurza. Karate Kida chętnie bym widział na swojej półeczce, ale się nie dało. Teraz znowu to samo.
Karate Kid wyszło na CD-R :mrgreen: .

Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

#13 Post autor: Arthur » pn lut 28, 2011 19:22 pm

On się nie hańbi czymś takim w przeciwieństwie do nas.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#14 Post autor: Paweł Stroiński » pn lut 28, 2011 19:24 pm

1. W przypadków score'ów RCP i około-RCP NIGDY nie wierz książeczkom. Zdarzają się ghostwriterzy niewymienieni w książęczce. Podam przykład nieoficjalny. Oficjalnie utwór w Armageddonie, w którym rozbija się prom z Affleckiem jest HGW. W rzeczywistości zrobił go Hans z Johnem van Tongerenem. Potwierdzone na stronie praw autorskich do muzyki.

2. Formalnie rzecz biorąc, Harry JEST współkompozytorem muzyki do wszystkich tych filmów, bo jest współkompozytorem TEMATÓW. Także o ile Building the Crate stworzył Powell, zawiera jego aranżację tematu HGW, więc prawnie rzecz biorąc, HGW jest wszędzie, bo jego tematy są wszędzie, nawet jeśli sam ich nie aranżował, a tylko Powell postanowił wykorzystać jego melodię (chociaż to raczej mieli dogadane).

Czyli mówiąc wprost. Kto zrobił więcej? Powell. Czy to umniejsza rolę *tematów* HGW? Nie.

Dlaczego HGW został zatrudniony do sequeli? Sądzę, że poszło o Fairytale.

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#15 Post autor: dziekan » pn lut 28, 2011 19:24 pm

Tomek pisze:Dziekanie, po co uprawiasz te jałowe zaczepki? - ani to zabawne ani za bardzo ironiczne a dodatkowo sieje bałagan w tematach. Jak chcesz normalnie podyskutować to napisz coś konkretnego. To znasz na pewno: "Dziekan, czekamy!" ;-)

No przeciez pozartowac mozna prawda Panie Tomeczku? :P
Uwielbiam Pana 8)

ODPOWIEDZ