DUKE NUKEM FOREVER
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: DUKE NUKEM FOREVER
Jak skomentujesz to, Turku:
http://polygamia.pl/Polygamia/1,97394,9 ... .html?bo=1
Aha, o którym Wolfensteinie mówisz? Bo ja się wychowałem na jedynym słusznym Wolfensteinie 3D.
http://polygamia.pl/Polygamia/1,97394,9 ... .html?bo=1
Aha, o którym Wolfensteinie mówisz? Bo ja się wychowałem na jedynym słusznym Wolfensteinie 3D.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: DUKE NUKEM FOREVER
Tym, w którym się zabijało Fuhrera w 3 misji?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: DUKE NUKEM FOREVER
Co do recki którą dał Marek... Ostatnia gra w jaką grałem sam na swoim pc było Vice City i Painkiller. Nie mam rozeznania w strzelanakch z ostatnich 6 lat. 2 dni temu miałem przyjemnośc widzieć u kumpla nowego Duka. Powiem tak - zgodze się z częścią recki ale nie ze wszystkim (choć widziałem godzinkę gry?).. Przekombinowali trochę te zagadki logiczne, to prawda. Grał na poziomie Come Get Some (czyli hard) i cholernie się to dłużyło aż człowieka gotowało "dajcie mi giwerę bo chce kogoś zajebac w końcu na tej planszy". Zgodzę się co do muzyki (kto ją wkońcu robił?) - kupa i jej nie ma. Ostre przerobienie tematu Duka na gitary w stylu ACDC leci w kółko, albo w tle temat duka na klawiszach jako ambient. Ileż można? Grafa też niezbyt dobra - zgoda. Co do reszty - uważam że facet przesadził, zmieszał to z błotem jakby to był jakiś nasz Mortyr 5 robiony na enginie Quake 1. Bez przesady - polecam tą wypowiedź tego gościa pod screenem z cyckami. Tak czy siak grać nie zamierzam bo edukację z grami na pc zakończyłem dawno, ciekawiło mnei to z sentymentu i z tego co widziałem , to mozna było fajnie pograć. Duke 3D, Quake 2 i Painkiller 1 i tak rulez a macie linki do innych recek PL? albo do zagranicznych gdzie na dole by była ocena (zeby czytać nie było trzeba ) - bo koelś wspomina że wszystkie (?) recki są złe..
#FUCKVINYL
Re: DUKE NUKEM FOREVER
Nie wszystkie. Oceny na konsolach są słabe - na XBX360 i PS3 gra jest słaba... niemniej na kompie działa lepiej. Ja przez pierwszą godzinkę byłem oczarowany, bo to takie powrót do oldskula, coś więcej niż tylko pakowanie kolejnych detali graficznych...
Co do Wolfa -
Dla mnie jedyny słuszny to mój kochany uwielbiany -
RETURN TO CASTLE WOLFENSTEIN
To była moja pierwsza gra, pamietam że gdy dostałem komputer na gwiazdkę, kolega podrzucił i zainstalował mi tę grę. Nie znałem się na komputerach, więc nie zawracałem sobie głowy czymś takim jak ustawienia grafiki, rozdzielczości etc... Włączyłem i grałem
Mam cudowne wspomnienia z tą grą, pamiętam że w roku 2001 w grudniu gdy w nią grałem była sroga zima, za oknem leżała masa śniegu, a misja którą zaczynamy RTCW też rozgrywa się zimą, podobnie jak duży początek gry. Był to pierwszy komputer PC (miałem commodore wcześniej i słynnego Pegazusa) więc była to pierwsza "PRAWDZIWA" gra w którą grałem sam, od początku do końca, czyli jest to taki mój pierwszy FPS. Gra mnie przerażała (Katakumby!), imponowała mi. Podobnie grał mój brat, który gry omija ale zima też do RTCW wraca.
Duke 3D, Quake 1 i 2, przechodziłem z kolei u mojego starszego kuzyna, on miał kompa wcześniej (już w 1998 jak pamiętam) i wtedy się grało. Ale Wolf był pierwszy mój, więc do dziś Return To Castle Wolfenstein jest moim nr. 1. Za pierwszym razem przechodziłem go ponad miesiąc - całe święta, okres przed nimi, sylwestra i parę dni stycznia spędziłem w skórze B.J. Blazkowicza.
Wolf ma niezwykły, mroczny klimat, rzeczy których nieco kolejnej wersji pt. "Wolfenstein" zabrakło... Wolf z 2009 jest piekielnie efektowny, daje masę frajdy ale nie ma tego charakteru i klimatu RTCW.
Dlatego co rok w grudniu, krótko przed świętami instaluje RTCW i przechodzę go kolejny raz - ech sentymenty, ech wspomnienia...
Co do Wolfa -
Dla mnie jedyny słuszny to mój kochany uwielbiany -
RETURN TO CASTLE WOLFENSTEIN
To była moja pierwsza gra, pamietam że gdy dostałem komputer na gwiazdkę, kolega podrzucił i zainstalował mi tę grę. Nie znałem się na komputerach, więc nie zawracałem sobie głowy czymś takim jak ustawienia grafiki, rozdzielczości etc... Włączyłem i grałem
Mam cudowne wspomnienia z tą grą, pamiętam że w roku 2001 w grudniu gdy w nią grałem była sroga zima, za oknem leżała masa śniegu, a misja którą zaczynamy RTCW też rozgrywa się zimą, podobnie jak duży początek gry. Był to pierwszy komputer PC (miałem commodore wcześniej i słynnego Pegazusa) więc była to pierwsza "PRAWDZIWA" gra w którą grałem sam, od początku do końca, czyli jest to taki mój pierwszy FPS. Gra mnie przerażała (Katakumby!), imponowała mi. Podobnie grał mój brat, który gry omija ale zima też do RTCW wraca.
Duke 3D, Quake 1 i 2, przechodziłem z kolei u mojego starszego kuzyna, on miał kompa wcześniej (już w 1998 jak pamiętam) i wtedy się grało. Ale Wolf był pierwszy mój, więc do dziś Return To Castle Wolfenstein jest moim nr. 1. Za pierwszym razem przechodziłem go ponad miesiąc - całe święta, okres przed nimi, sylwestra i parę dni stycznia spędziłem w skórze B.J. Blazkowicza.
Wolf ma niezwykły, mroczny klimat, rzeczy których nieco kolejnej wersji pt. "Wolfenstein" zabrakło... Wolf z 2009 jest piekielnie efektowny, daje masę frajdy ale nie ma tego charakteru i klimatu RTCW.
Dlatego co rok w grudniu, krótko przed świętami instaluje RTCW i przechodzę go kolejny raz - ech sentymenty, ech wspomnienia...
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: DUKE NUKEM FOREVER
E, tam, Turek nawet nie grał w jedynego prawdziwego Wolfa.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: DUKE NUKEM FOREVER
Dobra, wracamy do Duke Nukem Forever.
Emocje opadły, pierwsze 2, miodne godziny za mną, ale....
Im dalej w las tym jest gorzej. Na początku jest naprawdę ok, śmiesznie i jak za dawnych czasów. Ale odnoszę wrażenie że programiści napracowali się jeno nad początkiem gry. Im dalej tym grafika wydaje się gorsza, jest wręcz okropna, żarty się powtarzają, ładowanie jest długie. Bronie są żle wyważone, skrypty są okropne, projekty poziomów żenują wręcz (walka z tymi pseudo meduzami w "czymś" przypominającym gdiazdo tego plugastwa). Daleki jestem od mieszania tej gry z błotem i dawania jej 1/10 bo swoje punkty dobre ma, ale nie oszukujmy się - w porównaniu do nowoczesnych FPSów, Duke Forever to... gówno.
Z sentymentu i za naprawdę fajowy początek - wystawiam 4+/10
Emocje opadły, pierwsze 2, miodne godziny za mną, ale....
Im dalej w las tym jest gorzej. Na początku jest naprawdę ok, śmiesznie i jak za dawnych czasów. Ale odnoszę wrażenie że programiści napracowali się jeno nad początkiem gry. Im dalej tym grafika wydaje się gorsza, jest wręcz okropna, żarty się powtarzają, ładowanie jest długie. Bronie są żle wyważone, skrypty są okropne, projekty poziomów żenują wręcz (walka z tymi pseudo meduzami w "czymś" przypominającym gdiazdo tego plugastwa). Daleki jestem od mieszania tej gry z błotem i dawania jej 1/10 bo swoje punkty dobre ma, ale nie oszukujmy się - w porównaniu do nowoczesnych FPSów, Duke Forever to... gówno.
Z sentymentu i za naprawdę fajowy początek - wystawiam 4+/10
Re: DUKE NUKEM FOREVER
muza też.. w sieci już jest od dawna rip - score zrobił jakiś gebels. ileż można wałkować na gitarze elektrycznej w kółko kultowy temat Prince'a
#FUCKVINYL
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: DUKE NUKEM FOREVER
Wychodzi, że będzie niewypał dekady. Edycję kolekcjonerską tez spaprali.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: DUKE NUKEM FOREVER
A teraz, po ostatnich wpisach, wróćcie do pierwszych postów Adama i przeczytajcie jak się podniecał.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: DUKE NUKEM FOREVER
Normalka. Najpierw pielucha się wypełnia i nadyma, a później "trrrach" i ciśnienie schodzi. Do następnego razu.Koper pisze:A teraz, po ostatnich wpisach, wróćcie do pierwszych postów Adama i przeczytajcie jak się podniecał.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: DUKE NUKEM FOREVER
nie ma co zejść bo ja w DNF nie grałem ani sekundy. jedyne co widziałem to filmiki i recki no i kumpla chwile za monitorem i tyle.
także Bucholc wyluzuj gierki mnie nie jarają od pół dekady
także Bucholc wyluzuj gierki mnie nie jarają od pół dekady
#FUCKVINYL
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: DUKE NUKEM FOREVER
To skąd ten entuzjazm w pierwszym poście?
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: DUKE NUKEM FOREVER
to że myślałem że jakoś to zrobią i będzie mi się chciało pierwszy raz od stu lat odpalić jakąś gierkę.. cóz, nie tym razem jak widać, może przy GTA 5 o ile będzie
#FUCKVINYL