Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Wybitna to jest "Oda do Radości" Bethoveena a nie "Harry Potter" Williamsa. Raptem przy jednej części można by się zastanawiać, czy zasługuje na więcej jak mocną czwórkę.

Dziekan, jak recki przytaczasz, to nie fanbojskie, a obiektywne, proszę:

http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=231

Tak, od dziecka chciałem być jak Wawrzyniec.

Nie rób offtopa, dziekan.

Dzieła Williamsa przez duże D to Empire Strikes Back, Schindlers List czy Jurassic Park... Najlepszy z Potterów jest przez takie solidne, średnie d.

Dziękuję jednej stronie za miłe słowa odnośnie mojej recenzji. Tak samo i przyjmuję krytykę i oskarżenie o fanboystwo z drugiej strony i kłaniam się przed profesjonalnością recenzji Babucha. (Koper chwalący Babucha, kto by pomyślał). Jednocześnie proszę, aby mnie do żadnych rozgrywek nie wciągać, zwłaszcza, że trudno nazwać moją reckę profesjonalną.

I tylko jeszcze mała uwga i prośba. Darujmy sobie te porównania kompozytorów filmów, z wybitnymi kompozytorami z przed wieków. Zimmer - Mozart, Williams - Beethoven. Co dalej? Morricone - Vivaldi Cytując klasyka forum:
"Litości"

Twój ziomek od mulatek

Koper pisze:Tak, od dziecka chciałem być jak Wawrzyniec.

Szkoda, że nie wyszło, ale jeszcze nic straconego, należy realizować swoje marzenia

noo i to mi się podoba na luzie, bez spiny, zadziornie..

Wawrzyniec pisze:Szkoda, że nie wyszło, ale jeszcze nic straconego, należy realizować swoje marzenia

Pięć kroków do bycia Wawrzyńcem:

1. Biczuj się codziennie rano i wieczorem.
2. Przepraszaj wszystkich za wszystko. Najmocniej.
3. Jak ktoś powie złe słowo na RCP, to się obrażaj jak nastoletnia dziewczynka.
4. Módl się rano do Hansa Zimmera a wieczorem do Johna Williamsa.
5. Nie zaglądaj do działu Offtop, mimo że jesteś tam głównym bohaterem.

i pamiętaj. Najlepsze soundtracki sprzedają tylko w Berlinie!

Niestety. Nie dam rady już na 1 kroku...

LOOOOOOL

zapomniałeś o kroku 6 - "Babuch musi cię mieć w chuju"

Adam Krysiński pisze:zapomniałeś o kroku 6 - "Babuch musi cię mieć w chuju"

to już tylko dla prawdziwych Wawrzyńców. O tym nawet nie śnię.

no ja też, podałem tylko cytat Babucha w którym tak opisał gdzie ma Wawrzyńca

aa i punkt 7 - nie słuchaj Desplata bo ma nazwisko które się nie podoba

raczej: nie słuchaj Desplata, bo cokolwiek by nie skomponował i tak będzie gorsze od pierwszego lepszego Williamsa

Swoją drogą, że też Babuch tego tematu do Offtopu nie przerzucił...

dziekan pisze:

Koper pisze:Wybitna to jest "Oda do Radości" Bethoveena a nie "Harry Potter" Williamsa. Raptem przy jednej części można by się zastanawiać, czy zasługuje na więcej jak mocną czwórkę.

Dziekan, jak recki przytaczasz, to nie fanbojskie, a obiektywne, proszę:

http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=231

Ehh Koper
Gadasz bzdury!!
HP 3 Williamsa to Dzieło przez duże D!!!!
Wawrzyniec napisał rzetelną recenzje
Poza tym to była jego pierwsza recka i napisał ją na bardzo wysokim poziomie!!!!!
Też byś tak chciał zazdrośniku

O co chodzi z tymi dwoma wątkami

też nie wiem Dziekan odkopał jakiegoś mega oftopa sprzed lat

Bucholc Krok pisze:O co chodzi z tymi dwoma wątkami

Nie znam się, ale wygląda to dla mnie na nieudolną próbę przesunięcia tematu do offtopu