Jak rzyć, panie premierze?

[Koper]

LOL, tego nie znam.

To lepiej jak człowiek-słoń, który też musiał spać w specjalnej pozycji.

[Wawrzyniec]

Masz na myśli Lolę Ferrari, czy coś mi się pomyliło?

[Adam]

już wiem - Lolo Ferrari

[Wawrzyniec]

Ale to było z jakieś 10 jak nie więcej lat temu. Pamiętam z podstawówki.

[Templar]

Dlatego też nie jestem zwolennikiem oceniania kogoś po IQ. Ja zapewne mam jakieś IQ 30 i co z tego.

Logika jest chyba bardziej przydatna niż wiedza A 30 to na pewno nie masz, tu masz test darmowy :

http://www.iqtest.dk/main.swf

[Wojteł]

To ma do prostytucji, że to, czy ktoś czerpie satysfakcję ze swojej pracy nie ma większego znaczenia na jej ocenę moralną/społeczną. Ani na moją opinię o niej, zakładam, że na Twoją również

Ale żeby kogoś oceniać moralnie negatywnie chyba należałoby stwierdzić, że robi coś złego.
Okrada ludzi
Niszczy ławki na przystankach autobusowych
Wyrzuca śmieci do lasu

Co takiego złego robi prostytutka? Dalej nie czaję.

Ok, jak chcesz. Dla Ciebie nie jest i nie miałbyś nic przeciwko temu, żeby Twoja córka pracowała w takim zawodzie, ja podobnie jak reszta prymitywnego, skostniałego i radykalnego społeczeństwa nie patrzę na to już z taką aprobatą.

No chyba jest róznica między bezosobowym żartem na temat forever alonów a bezpośrednią sugestią?

Ale przecież jego sugestia wynikała z interpetacji Twojego żartu.

To jakbyś napisał, że wszyscy Ślązacy to pijacy i Adam by się spytał którą wódkę dziś pijesz już.

No nie do końca, bo jednak ze Ślązakiem mogę się jeszcze utożsamiac, a z forever alonem, ani tym bardziej z gwiazdą porno się nie utożsamiam, także przykład i argument z dupy.

To mnie tak wkurzy, że ho-ho, obrażę się na forum, nigdy więcej tu nie będę, stanę w kącie, tupnę nogą i się rozpłaczę.

Płaczesz już?

nie, postaraj się bardziej - musisz cyckiem zaświecić, czy coś, żebym doznał moralnego oburzenia

Jak ktoś chce, to może sobie w domu trzymać jej zdjęcie z autografem na ołtarzyku.

nie posiadam

Weź dzień wolnego w pracy i wybuduj ołtarzyk, wyślij jej list z prosbą o autograf i voila

Dlatego też nie jestem zwolennikiem oceniania kogoś po IQ. Ja zapewne mam jakieś IQ 30 i co z tego.

To by chyba znaczyło, że jesteś totalnie niedorozwinięty umysłowo i nie możesz samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie.

No wiesz, skoro TDKR to film roku...

[Wojteł]

ej a jak się nazywała ta aktorka nielubianej przez Wojtka branży co ją własne sztuczne cycki przygniotły jak spała na plecach i się udusiła?

WTF? No ale widzisz Koper? Pytałeś się co złego robi branża porno - Zabija ludzi!

Dlatego też nie jestem zwolennikiem oceniania kogoś po IQ. Ja zapewne mam jakieś IQ 30 i co z tego.

Logika jest chyba bardziej przydatna niż wiedza A 30 to na pewno nie masz, tu masz test darmowy :

http://www.iqtest.dk/main.swf

Ale że niby ma mniej? Bez przesady

[Wawrzyniec]

ej a jak się nazywała ta aktorka nielubianej przez Wojtka branży co ją własne sztuczne cycki przygniotły jak spała na plecach i się udusiła?

WTF? No ale widzisz Koper? Pytałeś się co złego robi branża porno - Zabija ludzi!

Wiesz jak masz takie piersi to może tak:

[Templar]

Ale że niby ma mniej? Bez przesady

Jako wykształcony człowiek to minimum ze 120 ma

[Wojteł]

od 90 minut siedzę w słuchawkach, bo próbuję obejrzeć serial - przez tę całą dyskusję do tej pory obejrzalem 14:39 serialu

[Templar]

Jaki serial?

[Wojteł]

Dextera, siódmy sezon to jakieś wyjście z dołka po tych dwóch gównianych poprzednich

[Wawrzyniec]

A już myślałem, że "Entourage"

[Ghostek]

To sobie zainwestuj w coś takiego:


Dzięki temu (pomijając cały praktyczny aspekt pracy na DAW) mogę ogarniać sprawy na forum nadrabiając jednocześnie zaległości na RT.

[Mefisto]

Bo stosunek seksualny to jest rzecz intymna

No i tyle starczy. Jak uważasz inaczej, to wiesz, sam możesz spróbować sił w tym zawodzie albo doradzić to komuś z rodziny, gdy będzie ciężko z kasą

Taa, ale kurwa jeden z drugim to National Geographic pewnie ogląda, jak się lwy ruchają i to jest ok. Ale człowiek z człowiekiem? Amisze normalnie.

Tak swoją drogą nie wiem, naprawdę nie wiem, gdzie tkwi problem współczesnego świata, że z jednej strony tak się boi seksu (dzieci - te małe istotki, które wyszły z pieprzonej waginy i jedną z pierwszych rzeczy, jaką widzą są jebane cycki! - jeszcze zobaczą, sąsiedzi usłyszą, świat się dowie!), a z drugiej tak dobrze na nim zarabia. Jakoś wszystkie poprzednie cywilizacje, które uważamy za wielkie i które dały nam praktycznie całą podstawę do bytowania były "rozwiązłe seksualnie" i jakoś widok nagiej dziwki nikogo nie szokował. No, ale oni byli normalni - żadnych tam u can dance, PiSów i innych pierdół...