"Robin Hood" Ridleya Scotta - Marc Streitenfeld

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#796 Post autor: Koper » śr maja 19, 2010 17:09 pm

Adam Krysiński pisze:no i co skoro słuchać się nie da i nic w ucho nie wpada.
Jak nic nie wpada i nie da się słuchać? A "Roar!" choćby?

A u HGW co wpada? Poza paroma tematami z Sinbada? ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#797 Post autor: Adam » śr maja 19, 2010 17:09 pm

Gregson przychodzi do taty po zrobieniu Wolverina i Popa :

Obrazek

i chce u Njumana ją robić :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#798 Post autor: Koper » śr maja 19, 2010 17:10 pm

A Tato: sorry synek, już Cię sprzedałem Hansowi. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#799 Post autor: bladerunner » śr maja 19, 2010 17:15 pm

Gregson przychodzi do taty po zrobieniu Wolverina i Popa :
Czemu Myster przestał pisać :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#800 Post autor: Adam » śr maja 19, 2010 17:15 pm

bo umiera ze śmiechu jak czyta Twoje opinie :D
#FUCKVINYL

bladerunner

#801 Post autor: bladerunner » śr maja 19, 2010 17:17 pm

bo umiera ze śmiechu jak czyta Twoje posty
Np Marek Łach z tego co wyczytałem to też lubi Losty Giacchino

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#802 Post autor: Mystery » śr maja 19, 2010 17:17 pm

Bo przesłuchał 5 sezonów Lost po rząd i nie chce wybuchnąć :)
A tak w ogóle to głupie głupoty piszecie i tyle :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#803 Post autor: Adam » śr maja 19, 2010 17:17 pm

Bladu jest jak :

Obrazek
#FUCKVINYL

bladerunner

#804 Post autor: bladerunner » śr maja 19, 2010 17:17 pm

A tak w ogóle to głupie głupoty piszecie i tyle
Koper zaczął :D Pojechał po Gregsonie i nie zostawił suchej nitki

Wy chociaż stwarzaliście pozory, żeby mnie nie urazić :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#805 Post autor: Wawrzyniec » śr maja 19, 2010 18:08 pm

What the fuck is going on here :?: :!: :?

Dlaczego w temacie o "Robin Hoodzie" Marca Streitenfelda mamy tzw. "dyskusję" o Harrym Gregsonie-Williamsie :? To już nie lepiej takie rozważania w temacie o "Prince of Persia" prowadzić? Ale to było za proste i za mało offtopowe.

Do konkretów:

1) Nie ze wszystkimi opiniami Blade'u się zgadzam, szczególnie z tymi co o "HGW i John Williamsie", gdyż tam to się trochę zagalopował. Ale mimo to ja przynajmniej starałbym się choć spróbować zrozumieć drugą osobę i jego punkt widzenia i staram się uszanować jego zdanie.

2) Bardzo łatwo jest w grupie wpajać jednostce, że nie ma racji i gada głupoty. W sumie to nawet nie próbujecie zrozumieć argumentów drugiej strony. I mam nadzieję, że Blade'u jest trochę odporniejszy i nie zostanie mu obrzydzona jedna z jego ulubionych ścieżek, tak jakto było w moim przypadku. Congratu-fucking-lations :roll:

3) Za odpierdolenie się ode mnie byłbym bardzo wdzięczny, gdyż te argumenty o fanboystwie, Zimmerze itd. już dawno mnie nie śmieszą, a wręcz męczą. Z góry serdecznie dziękuję za wyrozumiałość.

Dziękuję uprzejmie za uwagę i życzę miłej zabawy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

bladerunner

#806 Post autor: bladerunner » śr maja 19, 2010 18:14 pm

3) Za odpierdolenie się ode mnie byłbym bardzo wdzięczny, gdyż te argumenty o fanboystwie, Zimmerze itd. już dawno mnie nie śmieszą, a wręcz męczą. Z góry serdecznie dziękuję za wyrozumiałość.
Wawrzyniec nie gniewaj się o ten drobny żarcik :)

A teraz zacznijmy już o Robinie zamówiłem w przedsprzedaży odbiór w okolicach poniedziałku.
Czekam na gratulacje z Twojej strony :D

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#807 Post autor: Ele » śr maja 19, 2010 18:53 pm

X-Men to cudeńko jakich ze świecą szukać, przyjdzie Ele to potwierdzi .
X-Men fajny jest!

bladerunner

#808 Post autor: bladerunner » śr maja 19, 2010 19:12 pm

Szkoda,że Gregson i Zimmer ucierpieli na tym forum Sad
To bardzo dobrzy kompozytorzy i bardzo ich szanuje!
Początkowo myślałem, że redaktorzy i inni userzy sobie po prostu robią żarty z Wawrzyńca. Ot takie lekkie głupie odmóżdżające szczeniackie dowcipy. Nic strasznego!

Widzę jednak, że muzyka Zimmera na tym forum jest przekleństwem a nie darem

:?
X-Men fajny jest!
Po raz kolejny z grzeczności nie zaprzeczę :)


Swoją drogą boję się już o ocenę Robina na portalu

bladerunner

#809 Post autor: bladerunner » śr maja 19, 2010 19:20 pm

Przeciez my nie mamy pojecia o muzyce,więc po co mamy sie sprzeczac
Najlepiej siedzieć w kącie :?

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#810 Post autor: Wawrzyniec » śr maja 19, 2010 20:01 pm

Wawrzyniec nie gniewaj się o ten drobny żarcik
Ale ja się na ten żarcik akurat nie gniewam. I też do cholery jasnej przecież nie mówię, że ma być tutaj jak na pogrzebie ponuro i sztywno, żarty mogą być i niektóre te Kopra czy Kopera (nigdy nie wiem jak to się powinno odmieniać) i Adama moga śmieszyć, ale też bez przesady do licha! Czy komuś się to kurwa podoba czy nie to jednak Zimmer jest znaczącym kompozytorem w świecie filmowym. Tak, wiem I'm fucking sorry, ale tak już, przykro mi. Dlatego też skoro jednak ma taką pozycję jaką to fajnie czasami podsykutować o jego pracach, tych wcześniejszych, czy też tych planowanych na przyszłość. Ale ja wiem, że o "Inception" to sobie tutaj nie porozmawiamy. Tylko proszę mi nie wmawiać, że to kurwa moja wina! Głupia i prosta rzecz, jest to jeden z moich ulubionych kompozytorów to naturalnie, że sobie lubię o nim rozmawiać. Ale też to nie ja wywlekam go w każdym temacie, jak niby tutaj mi się imputuje. O "The Thin Red Line" już nie wspominając, której chyba już od miesięcy nie słuchałem. Zwłaszcza, że teraz za bardzo nie jestem w stanie włączyć ten soundtrack i się cieszyć tą muzyką. Congratu-fucking-lations!
A najbardziej z tego wszystkiego jest to żałosne, że Zimmer nie jest przecież moim naj naj naj kompozytorem. Jest moim drugim ulubionym kompozytorem. Każdy kto mnie choć trochę zna, wie że jest nim John Williams. Ale na szczęście nikt tu nie jest jeszcze na tyle głupi, aby naśmiewać się Williamsa. Ale skoro "The Thin Red Line" stała się dobrą okazją do drwin to i w sumie z Williamsem też nie wiadomo.
Ja uwazam,że Marek Łach jest najbardziej wyrozumiały dla nas śmiertelników,ale też nie raz mu puszczają nerwy
Marek jest krytyczny i w wielu kwestiach się z nim nie zgadzam, ale też stara się w miarę kontruktywną krytykę tworzyć. Tylko co ma oznaczać to słowo "śmiertelników"? Czy tutaj mamy jakieś podziały na tych lepszych i gorszych miłośników muzyki filmowej? Może jeszcze stoimy tam gdzie stało ZOMO?! Litości, sam do cholery jasnej słucham muzyki filmowej od więcej niż 10 lat i nie mam zamiaru uważać się za to za kogoś niższej kategorii, tylko dlatego, że nie podążam za doktrynami jakiejś Partii Prawdziwych Słuchaczy Muzyki Filmowej.
Szkoda,że Gregson i Zimmer ucierpieli na tym forum
To bardzo dobrzy kompozytorzy i bardzo ich szanuje!!
Nie ma co rozpaczać! To, że tutaj jest jak jest ,wpłynęło jakoś na ich dalszą karierę? Nie! I ja też powoli sie uczę, aby mniej przejmować się wszystkim co ludzie piszą. Gdyż kiedyś też za bardzo się przejmowałem tym kto coś pisał lub mówił na osoby i rzeczy, które lubię. Nie ma co traciś zdrowia. Wiadomo fajnie jest jak recenzje czy oceny nasze pokrywają się z innymi, ale jak tak nie jest też nie ma co rozpaczać.
To jest w końcu też forum, więc można swoje poglądy wygłaszać, nawet jak nie zgadza się z nią większość. Chociaż wiem, że czasami można odnieść wrażenie, że ma ono więcej wspólnego z Wyrocznią Delficką, niż agorą czy też forum.

Dziękuję uprzejmie za uwagę.
Ostatnio zmieniony śr maja 19, 2010 20:20 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ